Koniec grudnia, okres poświąteczny, kojarzy mi się z jednym - wyprzedaże!!!! W zeszłym roku zaliczyłam samą ich końcówkę, przy czym najfajniejsze rzeczy kupiłam w Ooodji i w H&M w Auchan, Galeria zawiodła. W bieżącym roku zapobiegliwe postanowiłam poszperać w Jurajskiej zaraz w czwartek, w dniu ropoczęcia "sale", głównie chodziło mi o sklepy Inditexu, czyli Zarę, Bershkę i Stradivariusa. Klapa totalna! Tłumy ludzi, ubrania walające się po podłodze, przeceny typu kurtka z 349 zł na 299 zł, okazja jak diabli! Kurcze, jak kogoś nie stać na ciucha za trzy i pół stówki, to i za trzy stówki jej nie kupi, zwłaszcza, że kurtka żaden cud, zwykła pikowanka. W H&M przeceny rozpoczęły się przed świętami, rzuciła mi się w oczy jedna sukienka, w zaćmieniu umysłowym (i przerażona kolejką do przymierzalni) pomyślałam, że przyjdę po. Oczywiście w czwartek już jej nie było... Wyszłam z Galerii totalnie zdegustowana, z poczuciem prawie straconego popołudnia i ochotą strzelenia sobie własnoręcznie w dziub. Powstrzymały mnie jedynie srebrne rurki, które kupiłam w likwidowanym właśnie Kappahl'u za .... 20 zł, więc twarz nie ucierpiała :)
Wczoraj postanowiłam, że w takim razie pojadę do tak "owocnego" w zeszłym roku Auchan, łudziłam się, że w tamtejszym H&M owa szmaragdowa sukienka została. Łudziłam się... Oodji też zawiodło, znów się wkurzyłam, bo bluzka, ktorą chciałam kupić za 29 zł okazała się jednak nieprzeceniona (69 zł), obsługa się pomyliła i ometkowała ją przeceną... Sama w sobie nie była droga, 70 zł to nie majątek, ale byłam już tak zdegustowana brakiem h&m-owej sukienki i tą pomyłką cenową, że odwiesiłam na wieszak. Czasem podchodzę do zakupów na zasadzie -jak coś ma być moje, to poczeka, może jeszcze zostanie przecenione. Właśnie, a potem się wkurzam, jak z ową kiecką... kobieca logika... :)
Zestaw sprzed kilku dni, prezentowany dziś, to taki pozorny chaos. Niby każda rzecz w innej bajki, ćwiekowany kuferek, góralska chusta z Karpacza, futerko, nowy pasek ze złotą klamrą. Mnie to jednak wszystko pasuje. Jeśli ktoś zobaczy w Częstochowie kobietę z tą torbą i taką kwiecistą góralką na ramionach, to na 99% będę ja, bo noszę je bardzo często :)
P.S. A propos tortu czekoladowego, o którym pisałam w poprzednim poście - nie wytrzymałam, pożarłam ogromny kawał :) Wagę nadal omijam...
Botki/boots - New Look
Spodnie/trousers - C&A
Torebka/bag - OASAP
Pierścień/ring - OASAP
Pasek/belt - Top Secret
Futerko/fur - no name
Chusta/scarf - no name
widze, ze nie tylko ja jestem w tym roku zawiedziona wyprzedazami... ale licze na to ze potem bedzie wiecej okazji, ze teraz na poczatek dali takie obnizki na zachete ;)
OdpowiedzUsuńi znow ta piekna chusta w stylizacji ;) jak ja ci jej zazdroszcze!
z jednej strony tak, tyle, że potem są rzeczy uszkodzone, przebrane, zostają nieciekawe resztki :)
UsuńChusta jest niepowtarzalnym dodatkiem do całego stroju :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że taktykę obrałaś bardzo podobną do mojej :) W czwartek byłam w Galerii, ale tłum ludzi mnie przeraził, a już szczególnie kolejka do kasy w H&M, która jeszcze trochę, a zaczynała by się przed sklepem! Później odwiedziłam Auchan i tam już było o wiele spokojniej :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, w Auchan spokojniej, ale też zakupy żadne :)
UsuńNie będę narzekać, bo udało mi się kupić w Ooodji klasyczny, czarny płaszcz o jakim marzyłam i to za połowę ceny ;)
UsuńFajnie wyglądasz, chociaż za kolorem bordo nie przepadam. :) Chusta dodaje stylizacji uroku :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw ;)
OdpowiedzUsuńlife1ofmydreams.blogspot.com
piękne futerko, cudeńko! Podoba mi się jego połączenie z chustą ;d
OdpowiedzUsuńMasz wyczucie, bo właśnie najtrudniej połączyć coś, czego z pozoru połączyć się nie da.
OdpowiedzUsuńOwacje na stojąco! :)
Ukłon w takim razie :)
UsuńFuterko to ty masz świetne ♥
OdpowiedzUsuńświetna chusta, mam taką czerwoną :)
OdpowiedzUsuńślicznie ;)
OdpowiedzUsuńGenialna chustka niby kojazy mi sie z czyms starym ale jednak strasznie mi sie podoba . Zapraszam do mnie http://doyounotlike.blogspot.com/?m=1 ;)
OdpowiedzUsuńfajnie zestawiłaś futro, elegancki styl z nutką folku!
OdpowiedzUsuńLubię takie dziwne mixy :)
UsuńFajnie..:) Bardzo podoba mi się ta chusta:D
OdpowiedzUsuńświetna torebka :)!
OdpowiedzUsuńtorbeka jest genialna :)
OdpowiedzUsuńta torebka jest super!!
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba ten look !
OdpowiedzUsuńsama ostatnio ubrałam się bardzo podobnie :)
uwielbiam tą Twoją torebkę :)
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Też ją uwielbiam!
UsuńChusta świetnie równoważy całość, pięknie i cudny pies.
OdpowiedzUsuńPies wygląda jak anioł a charakterek ma diabelski, przylepa i kochany, ale szkodnik niesamowity!
Usuńtorebka jest genialna ! :)
OdpowiedzUsuńTorebka rewelacja! :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ten folk w Twojej stylizacji! Przepiękny jest ten czerwony kolor!
OdpowiedzUsuńwow Zakochałam się w tych spodniach *-* cudne są :D musze też dorwać takie ;D
OdpowiedzUsuńSą jeszcze w C&A
UsuńCudowna chusta, uwielbiam takie motywy kwiatowe!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz!
Mam tak samo jak Ty, też zawsze czekam na wyprzedaże w Zarze, Bershkce i Stradivariusie i beznadzieja:/ ale warto też zaglądać do innych sieciówek czasem można znależć coś naprawdę zaskakującego:) świetnie wyglądasz:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńToteż szkoda mi było tego popołudnia, bo nie zdążyłam np. do Mohito. Zapewne zrobię więc po NOwym Roku drugie podejście :)
Usuńfajny powrót folkowych chust i to w jakim stylu z ćwiekami i takim futrem -brawo :)
OdpowiedzUsuńFuterko jest super i chusta dobrze się z nim komponuje. Co do przecen to tez się wkurzyłam, gdy przy kasie w Orsay'u spodnie okazały się pomyłkowo przecenione. W stanach to nie do pomyślenia. Tam , jeśli rzecz wisi na niższej cenie niż ta rzeczywista, bo ktoś np., źle odwiesił-to sprzedadzą Ci w tej niższej. Wiem, bo tam mieliśmy. Uważają, że to wina wina sklepu, skoro nie dopilnowali, aby rzecz odwiesić we właściwe miejsce.A u nas po prostu żenada z traktowaniem klienta.
OdpowiedzUsuńI tak powinno być u NAs, zwłaszcza, że bluzki wisiały nie tylko na części sklepu z wyprzedażą, ale miały pomarańczowe nalepki z niższą ceną.
UsuńBylam w Jurajskiej ale przerazil mnie tlum, wiec kupilam ksiazke w Empiku i wrocilam. Juz nie dla mnie takie przepychanki:D
OdpowiedzUsuńSwietna torba, za folklorem nie przepadam ale spodnie fajne.
te chusty są świetne:) całość prezentuje się bardzo fajnie;)
OdpowiedzUsuńVery nice outfit and I like your burgundy pants. Have a nice day
OdpowiedzUsuńhttp://www.fashiondenis.com/
Thank You :)
Usuńrewelacja :) Ja też czekam na wyprzedaże. Powiem szczerze - za kilka złotych można kupić lepsze jakościowo i wyglądowo rzeczy niż takie za kilka stów :)
OdpowiedzUsuńpiękny zestaw :) chustka jest genialna <3
OdpowiedzUsuńYOU LOOK AWESOME!
OdpowiedzUsuńGREETINGS,
HOLYKATTA
Masz piękną futerkową kurteczkę, dołączam do obserwatorów i liczę na rewanż
OdpowiedzUsuńDobiłaś mnie tą chustą,bo sobie przypomniałam,że była taka żółta w sh za złotówkę i ją zostawiłam :) A w Zakopcu drogo :)
OdpowiedzUsuńMiłego sylwestra!
oj... ja bym poszła do tego sh sprawdzić, może jeszcze jest :) Również udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego :)
UsuńZESTAW JEST OBŁĘDNY MNIE WSZYSTKO DO SIEBIE PASUJE, a z przecenami tez tak mam najpierw nie kupie a potem żałuję :)
OdpowiedzUsuńJa z zasady już omijam wszelkie wyprzedaże. Szczególnie te 'poświąteczne'. Fakt, czasem uda mi się coś taniej kupić, ale jak mam się szarpać w tłumie, tracić godziny do/w przymierzalni to czasem wolę przepłacić wcześniej lub całkiem zrezygnować. A ostatnio wprowadzam też stosowaną i przez Ciebie zasadę - jak ma być moje, to poczeka. :-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie...
Pięknie. Chusta mnie powaliła. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam,
streetofjellies.blogspot.com
bardzo ładna torebka
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie .
OdpowiedzUsuńTe spodnie są piękne i mają niesamowity kolor...
Piękna torebka .
Ogólnie zazdroszczę świetnych fotek ...
POZDROWIENIA .
i OBSERWUJĘ :)
Dziękuję, choć świetne fotki to u mnie bywają, gdy mi je Kasia robi :)
Usuńpięknie :) moim zdaniem jest idealnie,wszystko do siebie pasuje :) obserwuję i zapraszam do mnie :
OdpowiedzUsuńhttp://marii-lemontree.blogspot.com/
Spodnie mają świetny kolor:)
OdpowiedzUsuńfajna torba!!
OdpowiedzUsuńnowy post
WWW.LIVE-STYLE20.BLOGSPOT.COM
świetna stylizacja :) rewelacyjna torba! może obserwujemy?
OdpowiedzUsuńPodoba CI się mój blog? To obserwuj!
UsuńŚwietny outfit:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny set, i ta chustka do tego, genialnie... Uwielbiam takie akcenty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA dziękuję. też jak widać lubię takie akcenty!
UsuńŚwietna chusta!
OdpowiedzUsuńJak kobieco! A futerko wspaniałe, dodatek chusty świetnie tu wygląda :)
OdpowiedzUsuńchusta to swietny pomysl! kolory idealne dla Ciebie :) torebka jest mega!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia xxx
swietne futerko :D w dodatku burgund... zakochalam sie w nim ostatnio :D
OdpowiedzUsuńJa go kocham już dawno :)
UsuńŚwietnie wyglądasz! Kobieco i elegancko :) Strasznie podoba mi się torebka :)
OdpowiedzUsuńoj ja też przez jakiś czas będę wagę omijała szerokim łukiem :P :P
OdpowiedzUsuńzestaw super, niby tak jak piszesz wszystko z innej bajki, ale całość jest bardzo miła dla oka :)
Dobre spostrzeżania! ja nie lubię wyprzedaży z tego samego powodu zo Ty: sterty ubrań,tłumy ludzi, ogromne kolejki i kompletmy chaos, dlatego nie odwiedzam żadnych galerii w tm czasie ( no chyba że w ostnie dni)
OdpowiedzUsuńPs. Chusta jest świetna, bardzo ożywia całą stylizację:)
http://delfinasshopping.blogspot.com/
MM super :)
OdpowiedzUsuńPięknie w tym futerku wyglądasz :)
A napisałaś, że jestem podobna do Dominiki Figurskiej :)
Czy to komplement?
:):)
Pozdrawiam
Oczywiście,że komplement, Dominika Figurska to piękna kobieta, a Ty bardzo mi się z nią kojarzysz!
Usuń