piątek, 7 czerwca 2013
Weekend w SPA z Moja Nowa Figura
Wszyscy ciekawi zdjęć i relacji z mojego wyjazdu do Jachranki, na wygrany w konkursie Moja Nowa Figura weekend w SPA wreszcie się doczekali! Oficjalna fotorelacja wspomożona trochę tekstem :)
24.05.2013 Piątek, Dzień I, godz. 7.50 - telefon kolegi z pracy, czemu mnie nie ma, czy się z nim nie zabieram... Zapomniał, że mam urlop i wyjeżdżam i chwała mu za to wielka! Obudził mnie, gdy powinnam już od 20 minut siedzieć w Polskim Busie do Warszawy... Minuta paniki, szybki check-out on-line rozkładu PKS/PKP, jest pociąg o 8.30, zdążę na styk... Tyle, że jest ósma, a ja w piżamie w domu... NIGDY się tak szybko nie ubierałam, błyskawiczna toaleta w międzyczasie dzwoniąc po taksówkę... 8.10 siedzę w taxi i modlę się, żeby nie było korka pod Estakadą, na szczęście jakiś anioł stróż się zlitował... 8.20 wysiadam pod Głównym, pociąg za 10 minut, a ja nie mam biletu i bladego pojęcia, z którego peronu odjeżdżam... Znów boska interwencja, pusta kasa, wprawdzie tempo pań drukujących bilety zawrotne, ale o 8.25 gnam przez dworzec ciagnąc półotwartą walizkę - nie jest na zamek tylko dwa zatrzaski, jeden właśnie postanowił się zepsuć... Jakiś uczynny facet ładuje moją walizę do pociągu, ja ładuję siebie, pociąg rusza... Nazwę to krótko - niesamowity fart, a kop adrenaliny na poziomie skoków spadochronowych...
Warszawa. Zbiórka o 13 pod Złotymi Tarasami, wsiadamy do limuzyny hummer, która zawozi Nas do Hotelu Windsor we wspomnianej wcześniej Jachrance, nad Zalewem Zegrzyńskim. Każda uczestniczka zostaje zakwaterowana w osobnym, komfortowym pokoju. Szybka toaleta i nieco spóźnione idziemy do SPA, które mieści się na najniższym poziomie hotelu. Tam czeka na nas zdrowa przekąska, jacuzzi oraz zabiegi - żyć nie umierać!
Potem kolacja, na której pojawia się gość specjalny, Zosia Ślotała. Wszyscy już się poznaliśmy, więc gadamy, wygłupiamy się, w rezultacie rozchodzimy się do pokoi przed pierwszą w nocy :) Kładę się do łóżka i nagle zaczyna grać.... Bajm! Na żywo! Okazuje się, że na jednej z sal odbywa się impreza firmowa koncernu energetycznego, którą zespół uświetnia... Usypiam, słuchając "Szklanki wody" :)
25.05.2013 Sobota, Dzień II - po śniadaniu w grupach rozpoczynamy warsztaty: fotograficzne (z Zosią i fotograf Martą Wojtal), fitness -zdrowożywieniowe - tutaj wspomagają Nas Paulina i Aneta, oraz modowo-stylizacyjne, te ostatnie prowadzi przesympatyczny Adam Chowański. Grafik jest bardzo napięty, organizatorzy przygotowali dla Nas mnóstwo atrakcji w tak krótkim czasie! Po warsztatach szybki obiad i już biegniemy na makijaż, a potem zostajemy przetransportowane nad Zalew. Tutaj kolejna niespodzianka - rejs łodzią, szampan i truskawki oraz sesja zdjęciowa każdej z Nas! Potem powrót do Hotelu, by przygotować się do kolacji, na którą udajemy się do yacht clubu w sąsiedniej Warszawiance. Ok. 23 znów w hotelu, przenosimy imprezę do pokoju... Idę spać o wpół do czwartej... :)
26.05.2013 Niedziela, Dzień III - tradycyjnie śniadanie, potem wymeldowujemy się z pokoi. Jako że mnie i dwóm koleżankom bardzo się spieszy na pociąg/PKS, dostajemy szybszy, osobny transport. Podjeżdża biały Jaguar - tak mogę podróżować zawsze :) 11.05 Dworzec Centralny - ciąży chyba na mnie jakieś fatum komunikacyjne, miotam się 45 minut i nikt nie potrafi mi wytłumaczyć, gdzie jest przystanek nr 6, z którego odjeżdżam... Na dziesięć minut przed odjazdem PKS trafiam sama, przypadkiem, kierowana mętnymi wskazówkami ochrony dworca...
16.30 - w domu, rzucam walizkę, siadam na kanapie i myślę, że chcę wrócić do Jachranki! Doskonale się bawiłam, wypoczęłam i zrelaksowałam się! Poznałam fantastycznych ludzi, oprócz Adasia i naszego dobrego duszka Marty N. :) także koleżanki bloggerki:
Ewa - http://evegore.blogspot.com/
Emilka - http://emilyyyimaginationnn.blogspot.com/
Natalia - http://glamourina.pl/
Aga - http://paniaga.blogspot.com/
Delfina - http://deedeelicious.blog.pl/
Ola - http://www.glodzik.pl/
Kasia - http://www.kuchniabazylii.pl/
Ola - http://2smaki.pl/
Mojego autorstwa są tylko dwa kolaże z pokoju i SPA - nie miałam czasu robić zdjęć :) Wykorzystałam więc te od Figury oraz Marty Wojtal, dzięki!
super relacja!! super miło było cię poznać.. :))
OdpowiedzUsuńCiebie również, zwłaszcza impreza w pokoju Nam się udała :)
UsuńŚwietna relacja Kochana;* Było super! Oby częściej;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję :)
Usuńpiekna relacja :)zazdroszczę Ci kochana...ale tak wiesz, bez zawiści:)pewnie wybawiłaś się i zrelaksowałaś za wszystkie czasy:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
OJ było BOSKO Iwonko, super!
Usuńi pomyśleć, że byłaś tak blisko...strasznie chciałabym Cię wreszcie poznać i poplotkować:)
UsuńKOchana, nawet gdyby się dało, totalnie czasu nie było :) Ale mam nadzieję, że kiedyś Nam się uda spotkać :)
Usuńwow !
OdpowiedzUsuńco za świetny wyjazd !
też tak chcę !
pięknie wyglądałaś !
pozdrawiam serdecznie
Marcelka fashion
:)
Jak fajnie! :) Gratuluję i zazdroszczę. :) Miło Was oglądać na zdjęciach. :)
OdpowiedzUsuńbardzo zazdroszczę!:)
OdpowiedzUsuńNiesamowity wyjazd. Oglądając zdjęcia aż zachciało mi się jechać do SPA ;-)
OdpowiedzUsuńBrzmi super:)
OdpowiedzUsuńA relację czyta się jak dobry artykuł, ekstra:).
Dzięki KOChana :)
UsuńDobrze, że zdążyłaś! Miałaś szczęście : )
OdpowiedzUsuńWidać, że dobrze się tam bawiłaś.
Ale cudownie! Organizacja niesamowita, atrakcje super! Zazdroszcze!
OdpowiedzUsuńŚwietny post!!! Garatulacje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
www.zocha-fashion.blogspot.com
Hehe, stopniowałaś napięcie! :D Czytając pierwszą część po cichu trzymałam kciuki, żeby Ci się udało zdążyć! Świetna relacja i jak widać zabawa była genialna. :)
OdpowiedzUsuńOj była Kasiu, była :)
Usuńmoja kochana! <3 musimy to powtórzyć
OdpowiedzUsuńKOniecznie, w końcu aż tak daleko od siebie nie mieszkamy!
Usuńwooow! ale tam było super!
OdpowiedzUsuńgratuluję!! aż miło się ogląda :)
po zdjeciach widać, że bawiliście się cudownie! :) zazdroszcze:)
OdpowiedzUsuńwyglądałaś zjawiskowo wow :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle super - aż zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńPiękną masz sukienkę !
ajjj jak Wam tam dobrze było:):):)super fotki:)
OdpowiedzUsuńcudnie było!
UsuńFiu, fiu, fiu, ale Wam dobrze :) Świetne zdjęcia widać że świetnie spędziliście czas.
OdpowiedzUsuńŻyć, nie umierać :) Fajnie ze wyjazd sie udal :)
OdpowiedzUsuńSwietny opis :) Ciekawa przygoda Ci się przytrafila, totalnie zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPs. Świetne masz te czarne szpilki!
Świetnie wyglądasz, na ostatnim zdjęciu masz fantastyczny makijaż!
OdpowiedzUsuńMakijaż mam ten sam co na sesji w tej zielono-czarnej sukience :)
UsuńKochana, alez ja Tobie zazdroszczę ;)))) świetna relacja, widać,że super się bawiłyście i wypoczywałyście :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńmasz tutaj świetny makijaż,ładnie podkreśla oczy;)
OdpowiedzUsuńTwoja minka na zdjeciu, gdzie szampan wylewa się z kieliszka jest mistrzowskie! brawa dla fotografa za ujecie :)
OdpowiedzUsuńale się mogłyście dziewczyny odstresowac :)
Mnie również się to zdjęcie bardzo podoba, totalnie z zaskoczenia!
Usuńo to blisko mnie byłyście :) ale fajnie musiało być :)
OdpowiedzUsuńSuper, Paulinka! Czytałam Twój post z wypiekami na twarzy i denerwowałam się razem z Tobą, gdy pisałaś o perypetiach na dworcu! Gratuluję wygranej i wspaniałej przygody! Uściski! Martyna
OdpowiedzUsuńTeraz sie fajnie czyta, ale uwierz, gdy spojrzałam rano na zegarek i zobaczyłam 7:50 płakać mi się chciało!
UsuńNo no, tylko pozazdrościć wypadu :)
OdpowiedzUsuńSuper! Zazdroszczę!<3 Też by mi się przydał taki wypoczynek:)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w tym makijażu i zielonej sukience!
Ale Ci zazdroszczę!!! Fajnie, że wypoczęłaś. Pięknie wyglądałaś:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRównież miło było Cię poznać!!!!!!! Jesteś przesympatyczna i mega piękna, nasza kleopatra ;) Do następnego wyjazdu ;)
OdpowiedzUsuńKOchana mnie również było bardzo miło! Super, że mogłam Cię poznać nasza rusałko z kwiatami we włosach :)
Usuńszampan i truskawki??? nie masz serca, kobieto =]
OdpowiedzUsuńMam, ale kamienne :)
Usuńaaaaaale super!:)
OdpowiedzUsuńpozdr:)
super, super było :)
UsuńŚwietna relacja, super napisana :)
OdpowiedzUsuńKurcze jak bym chciała też na taki wypad pojechać :)
Hehe minka na zdjęciu z wylewającym się szampanem the best :D
I jaki makijaż mrrr pięknie wyglądałaś :*
oh wyglada jak świtny świtny wyjazd. Wogole dzieki tobir poznalam te produkty figura, są superowe. Teraz stosuje no-apetite bo chce troche schudnac na lato, z brzuszka, zaraz w bikini trzeba sie wcisnac a ja wygladac w nim nadal gorzej niz kurczak :C
OdpowiedzUsuńBo i wyjazd był świetny! Produkty Figury są bardzo fajne, również stosuję i nie tylko pod kątem bikini :)
UsuńWidać, że cały wyjazd był mocno dopracowany - zero nudy i moc atrakcji. Spa, warsztaty, imprezy, tylko pozazdrościć ;) No i przepięknie wyglądacie na łodzi na zdjęciach z rejsu!
OdpowiedzUsuńHej szukam jakiegoś hotel spa pod warszawą
OdpowiedzUsuńMożecie coś polecić z góry dzięki :)
Świetny pomysł na wyjazd
OdpowiedzUsuń