Nie wiem, co takiego jest w czerni i czerwieni, że kocham je najbardziej w całej palecie barw. Jeden kolor kojarzony jest przecież ze smutkiem, żałobą, a drugi odwrotnie - bardzo energetyczny i wręcz agresywny. Może uwielbiam je dlatego, że czarny to też kolor bardzo "elegancki" (dzięki Ci Coco Chanel!), a taki styl ubierania jest moim ulubionym. Z drugiej zaś strony płomienna czerwień - pasuje do mojego charakteru i typu urody, choć ubrań w takim odcieniu mam bardzo mało (za to czerni - pół szafy!).
Dlaczego? Bo ciężko jest kupić fajny czerwony ciuch. Tak, brzmi śmiesznie, ale przejdźcie po sklepach w jakiejś większej galerii handlowej. Może traficie zwykłe spodnie, może podkoszulek. Dobrze skrojony ładny żakiet czy kostium to rzadkość. O sukience nie wspomnę, pomijając jakieś świecące koszmarki pseudo-weselne w pseudo-butikach. Swoją drogą skąd to zamiłowanie firemek szyjących ciuszki na "wielkie gale" do czerwonej satyny, falbanek, dżecików? Wygląda się w tym jak kandydatka na miss kiczu, najdelikatniej mówiąc...
A jednak jak widzicie w mojej szafie pojawiła się czerwona sukienka dzienna. Wygodna, dobrze uszyta, idealna w odcieniu. Pasuje świetnie do czerni więc dziś taki właśnie zestaw w ukochanych kolorach.
I dobra rada na koniec - chcecie zwrócić na siebie uwagę? Wystarczy założyć duży kapelusz, efekt murowany. Idąc ulicą miałam wrażenie, jakbym co najmniej miała zielone czółki na czole, oglądali się absolutnie wszyscy...
Zdjęcia by BAMBI BOHO
Szpilki/pumps - Zara
Sukienka/dress - Karen Styl
Kapelusz/hat - H&M
Torebka/bag - Persunmall
super zestaw, świetny kapelusz fajnie współgra z sukienką.
OdpowiedzUsuńCo za piękna stylizacja i ten kuferek jest obłędny!!!!!
OdpowiedzUsuńAle czadowy kapelusz! Nowa kolekcja?
OdpowiedzUsuńTak, nowa.
Usuńniesamowicie pasują do Ciebie takie mocno nasycone kolory <3 bardzo kobieco !
OdpowiedzUsuńlady in red :-)
OdpowiedzUsuńkobieco :-)
Pięknie Ci w czerwieni!! Zdjęcia świetne :))
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńŚwietnie Ci w czerwieni ;-)
OdpowiedzUsuńprawdę mówiąc z postu na post nie wiem już co pisać! jesteś perfekcyjna w tym co robisz, sukienka jest świetna, kapelusz dodaje niesamowitego uroku, a zdjęcia są świetne !
OdpowiedzUsuńTe dwa kolory zestawione ze sobą dają domieszkę takiej wyrafinowanej elegancji :) Na dokładkę ''powiem'', że niezwykle Ci w nich ładnie :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz idealnie! :)
OdpowiedzUsuńBosko wyglądasz! Myślę że cały look wzbudzał zainteresowanie nie tylko kapelusz, trudno się nie obejrzeć za kobietą w takim wydaniu :) Też lubię czerwień jesienią, gdy zakładam sukienkę w tym kolorze od razu czuję się bardziej atrakcyjna i pewna siebie :)
OdpowiedzUsuńTak, czerwień ma to w sobie, dodaje jeszcze "ognia" :)
Usuńwyglądaasz przepieknie! ja także wielbię ten kolor:)
OdpowiedzUsuńpozdr
Czerwony oddaje Tobie, bo Tobie w nim piekniej, czernia bedziemy sie dzielic, bo tez ja uwielbiam;);) Taki kroj sukienki moj ulubiony - gora dopasowana, dolem szersza, golfik i dlugi, prosty rekaw. Klasyka. A w tym kapeluszu wygladasz jak prawdziwa dama. Serio, tez bym sie za Toba ogladnela:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paulinko! Anka
ja mam tylko jedną czerwoną, a właściwie malinową rzecz - płaszczyk, ten w który jestem odziana na zdjęciu "profilowym" bloggera ;P
OdpowiedzUsuńbo ja, Miła Ma, nie mam tyle szczęścia co Ty i w czerwieni nie wyglądam dobrze - zawsze uważałam, że czerwień to kolor dla kobiet albo blond albo czarnowłosych.
i nie bladych jak ściana!
Ty masz i ciemne włosy i bardziej w brzoskwinię wpadający odcień skóry - czerwień może Cię tylko zdobić, nie oszpecać!
wyglądasz klasycznie. taka klasa na wysoki połysk ;)
o zainteresowaniu otoczenia gdy założy się na głowę kapelusz coś wiem - zawsze mam tak samo ;P zawsze ;P
P.S. tandetne sukienki zawsze są szyte z jednego powodu - bo jest na nią zapotrzebowanie ;) a że na większość polskich wesel i innych imprez tego pokroju chyba "trzeba" się ubrać kiczowato (zawsze mam takie wrażenie, serio - że to jest chyba jakiś taki styl nowy, weselny ;P im więcej kiczu tym lepiej ;P), to zapotrzebowanie zmniejszy się nieprędko ;)
Kochana, ja jestem też z tych bladych, ale zawsze jetem lekko opalona, bo mojej "białości" nie lubię :) A co do wesel, właśnie dlatego nie chadzam :)
UsuńTo prawda, dobrą czerwień trudno zdobyć.
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie!
Czarny uwielbiam, a za czerwonym nie przepadam (jeśli chodzi o moje stylizacje). Tobie bardzo pasuje czerwień (tak jak zauważyłaś w tekście). Z tym kapeluszem miałam podobną sytuację, tyle że poszłam w nim do galerii :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz zjawiskowo! Napatrzeć się nie mogę;-)
OdpowiedzUsuńmagiczne zdjecia, wygladasz pieknie :*
OdpowiedzUsuńsukienka jest po prostu przecudna - i mega współgra z Twoim typem urody - do tego modny w sezonie kapelusz i cudne buty :-) Rewelacja
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWow! Sukienka jest piękna i ten kapelusz do niej! Wypas Paula!
OdpowiedzUsuńCałuję:*
ślicznie i romantycznie <3, pięknie Ci w tym kapeluszu :)
OdpowiedzUsuńPiękna!!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGenialna sukienka ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
cudowna jest ta sukienka <3
OdpowiedzUsuńJedna z piekniejszych sesji na twoim blogu :) Sukienka przeurocza, a w polaczeniu z tym kapeluszem po prostu kapitalnie :) u mnie ten kapelusz tez zagoscil w szafie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marylko i czekam na Twoją stylizację z nim!
UsuńJuż wczoraj przeczytałem ten post, ale jakoś nie udało mi się w końcu skomentować. Tak czy inaczej po pierwsze GENIALNY look. Po drugie również uwielbiam te dwa kolory, jak opublikuję na fanpage moją dzisiejszą stylizację na miasto to dam Ci znać :)
OdpowiedzUsuńJuż niedługo opublikuję post z takim samym kapeluszem jak masz tzn z tej samej wielkości rondem, chociaż krój uniwersalny. Stylizacje mam dwie, ale jedną powtarzałem więc trzy dni... trzy dni chodzenia cały dzień po Wrocławiu w takim kapeluszu. Ja - facet ;p Oczywiście czułem się świetnie, modnie, ale patrzyli się jakby mój kapelusz śpiewał disco polo haha :D ściskam, do zobaczyska :)
Nabil Polska to dalej modowy zaścianek, nie mówię oczywiście o pokazach czy projektantach, ale o odbiorze mody na ulicach, przez ludzi. Ciekawa jestem Twojego zestawu! Do zobaczyska w Wawie :)
UsuńKlasyczne, kobiece połączenie, a torebka - bajkowa!
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka! Ta stylizacja bardzo do Ciebie pasuje, jest taka z charakterem! Super :))
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą - bardzo rzadko można spotkać w sieciówkach dobrze skrojony czerwony ciuch. Mnie udało się raz kupić czerwony blazer (genialny :D) w Tesco. Reszta to zazwyczaj jakieś szmatki. Za to widziałam już kilka fajnych sukienek na dawandzie i decobazaarze, więc może i na jakaś stamtąd się skuszę.
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie połączenie u Ciebie. Gracja!
Pozdrawiam :)
A dziękuję! O właśnie mi przypomniałaś o F&F, Tesco mam totalnie nie po drodze nigdzie a widziałam ostatnio w tv, że puścili fajną kolekcję!
UsuńNie dziwie się, że ludzie się oglądali, bo grzech by było nie oglądnąć się za taką damą ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, swiatcharlotty
czerwień to Twój kolor!
OdpowiedzUsuńWitam damę w kapeluszu.
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca stylizacja!
:)
Usuńwyglądasz rewelacyjnie w czerwieni
OdpowiedzUsuńTeż bym się oglądała :) zeby zatrzymac Twój obraz na dłużej, bo nie spotka sie na co dzień tak gustownych i pełnych elegancji kobiet :) Jest KLASA, szyk i sexapil w tym wydaniu czerwieni :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmasz racje z czerwonymi ubraniami, ciężko coś kupić - mam wrażenie ze podobnie jest z intensywną zielenią....
OdpowiedzUsuńsesja przepiękna, jesteś stworzona do czerwieni i kapeluszy, nie dziwię się ze wszyscy sie za toba oglądali!
Dziękuję! I masz rację, z nasyconymi barwami jest problem, za to dużo czerni, beżu, szarości...
UsuńMix czerwonego i czarnego pasuje do Ciebie idealnie! To prawda, że rzadko można w sieciówkach spotkać fajne czerwone ubranie za to w internecie jest w czym wybierać ;)
OdpowiedzUsuńLook bardzo stylowy ,swietne połączenie brawo ;)
OdpowiedzUsuń