wtorek, 27 grudnia 2011

After Xmas

Hi :) Dziś krótki post poświąteczny, wykorzystałam moją Agę do fotek. Poszłyśmy na kawę, skończyły przy herbacie i obgadały wszystkie BWT (Babskie Ważne Tematy) :)
Zdjęcia są nieco dziwne, cał czas testuję mój nowy aparat, niestety przy ustawieniach dobrych na pochmurny dzień twarz wychodzi przepalona. Co można obejrzeć na zdjęciach, klasyczny białas, jeszcze komin doświetlił ją bardziej :)
A cóż dziś miałam na sobie? Takie tam... :)
Futerko znane z poprzedniego posta, zakosiłam Mamie. Jest mięciutkie i ciepłe, nawet nie wyglądam w nim jak puchata kuleczka. Komin również jest zasługą Mamuńki, dostałam w zeszłym roku na mikołajki, oczywiście sama zrobiła. Rurki z Mango, dziwnozielone, marmurki, kupione na Allegro, więc bez mierzenia, ale leżą idealnie, pewnie dlatego, że są mocno elastyczne. Koszula z wyprzedaży w H&M, naszyjnik to jeden z łupów z Centro z opcji "wszystko po 6 zł". Zresztą, jeśli ktoś czyta na bieżąco mojego bloga, wie o czym piszę, Basia na pewno wie bo sama poszła do Galerii obłowić się w świecidełka :) Torba już była, ale dawno, w jakimś wiosennym secie. Jakoś tak pasuje mi do cięższych ubrań, zupełnie nie noszę jej latem. That's all, enjoy :)



Botki/shoes - no name
Spodnie/trousers - Mango Jeans
Koszula/shirt - H&M
Futerko/fur - no name
Torba/bag - Valter Valentino
Naszyjnik/necklace - Centro

20 komentarzy:

  1. Ach uwielbiam Twoje stylizacje, nawet z prześwietloną twarzą :))

    OdpowiedzUsuń
  2. rewelacyjny kolor koszuli! ♥
    świetnie wyglądasz. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wypróbuje troche dluzej i zrobię recenzję :) narazie nie zauważyłam żeby się elektryzowały pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie masz?? Wow to dziwne :D jeśli chcesz, to możesz wziąć bez polubienia, ale mogłabyś wtedy umieścić informację u siebie na blogu zamiast tego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, że komina nie widać, bo bardzo ładnie się prezentuje :) ja się boję kupować buty przez internet mimo że właśnie tam można znaleźć najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja Mama zapewne umarłaby z zachwytu na widok koszuli, głównie ze względu na jej kolor - uwielbia wszystko, co w jakimkolwiek odcieniu niebieskiego. Ja natomiast umieram na widok spodni - dziesięć kilo mniej i sobie takie zafunduję! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I love the fur coat!! amazing!

    Kisses and happy new year!
    www.juliphotodiary.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne futerko, pozazdrościc;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajna stylizacja! Podoba mi się Koszula i naszyjnik!

    PS. Otagowałam Cię - http://thehajnowka.blogspot.com/2011/12/whats-my-name.html

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne futerko i koszula! też się nad nią zastanawiałam;)

    OdpowiedzUsuń
  11. futerko... wyglądasz w nim świetnie. chyba sama się skuszę...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ty futerko zakosiłaś swojej mamie a ja bym je z chęcią zakosiła Tobie-jest cudne!:)Świetny secik:*

    OdpowiedzUsuń
  13. cudne futro :) swietny blog !

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne futerko! :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. swietny set :) kolor koszuli jest nieziemski + futro mniam :) zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń