Mój sweter z ASOS-a w dużą kurzą stopkę ciężko nazwać inaczej, niż skrajnie emocjonalnym... Budzi bowiem dwa przeciwstawne rodzaje uczuć, albo zachwyt, albo antypatię (do niego, nie do mnie, a przynajmniej mam taką nadzieję, oczywiście w kwestii antypatii :) Jest więc grono zwolenników, z autorką bloga na czele, które dostrzega jego zalety, jak ciekawy wzór, walory termiczne (jest baardzo ciepły!), oryginalność i ogóle ociekanie zajebistością :) Zaś grono przeciwników, do których należy mój Maurice na przykład, twierdzi krótko - jest okropny!
Zdania podzielone, czyli jak to zawsze bywa, ile ludzi tyle opinii.
Ja kieruję się zawsze zasadą, że należy się dobrze czuć we własnej skórze, tudzież odzieniu, więc swetrzycho noszę. Mało tego, jako osobnik typu wiecznie-chore-zatoki, praktycznie przestałam się rozstawać z czapkami. Dziś więc również jedna z całej kolekcji, które posiadam, oczywiście handmade by Mamusia :) Wygląda odjazdowo, jak taka rosyjska czapaja. Pozostałą część zestawu stanowią znane bardzo dobrze botki oraz spodnie z H&M.
Teraz info -bloggerki z Częstochowy i okolic, planujemy SPOTKANIE, najprawdopodobniej 8 grudnia (sobota) ok. godziny 14, proszę mi dać znać, kto jest chętny, abyśmy mogły dograć miejsce.
Na koniec historyjka, która mnie rozwaliła, jeszcze z takim przypadkiem się nie zetknęłam...
Śmigam sobie po "Jagiellończykach" - dla niewtajemniczonych, dwupoziomowe centrum handlowe, ale same prywatne stoiska, od spożywczych, przez drogeryjne, do odzieży i obuwia, takie mydło i powidło. Weszłam do jednego z butików w poszukiwaniu jasnego swetra, który zresztą tam kupiłam, znacie go choćby z TEGO posta. Mierzę ciuszki i słyszę rozmowę właścicielki i potencjalnej klientki, młodej kobiety, która chciała coś przymierzyć. Dialog przedstawiał się mniej więcej tak:
- Czy mogę zmierzyć tą bluzkę?
-Tak, ale widzę, że Pani ma makijażyk, więc musi Pani zryweczkę na głowę wsadzić, żeby bluzeczki nie pobrudzić (słychać szelest plastikowej reklamówki jednorazówki, tzw."zrywki")
- O... (domyślam się z ciszy która zapadła, że dziewczyna strzeliła klasycznego karpika i nie dziwię się, zareagowałabym tak samo)
Weszła do przymierzalni obok, więc chęć posiadania bluzki okazała się silniejsza. Czy ją nabyła nie wiem, bo zapłaciłam i wyszłam, mnie na szczęście ominęło mierzenie z reklamówką na głowie... Rozumiem, że makijaż jest pewnym utrudnieniem i można odzież ubrudzić, ale kurcze, to nic innego jak upokarzanie klienta...
Paranojo witaj...
Botki/boots - Bianco
Spodnie/trousers - H&M
Golf/turtleneck - GAP
Sweter/sweater - ASOS
Naszyjnik/necklace - Centro
Szapka/hat - no name
piekny sweter!
OdpowiedzUsuńZrywczka na głowę ? Paranoja to mało powiedziane! Wyobrażam sobie tą klientkę z reklamówką na głowie, na twarzy :)
OdpowiedzUsuńSweter jest bardzo fajny :)
Czyli jednak ze mną wszystko w porządku, skoro dla Ciebie to też nienormalne :)
UsuńNawet wiem o ktory sklep chodzi;)
UsuńSwetrzysko robi wrazenie.
sweter bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńmi się podoba !
ale czapka świetna !!!
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Ty zawsze wykukasz jakis fajny sweterek :) boski
OdpowiedzUsuńoj jesteś niesamowita. Wszystko świetnie paasuje. Do tego masz na sobie moje ulubione spodnie. Nic dodać nic ująć. Jest cudnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki D. :) TO są też moje ulubione spodnie :)
UsuńTy w tym swetrze możesz wzbudzac tylko sympatie, no i zazdrosc ;)
OdpowiedzUsuńDuża kurza stopka, a ja myślałam, że to jakieś łabądki:). Ogólnie super sweter.
OdpowiedzUsuńA historia z Jagielonów mnie rozwaliła...
Zdecydowanie należę do grona zwolenników ;) Wręcz zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńHistoria z jednorazówką na głowie do przymierzania ubrań mnie przeraziła!
sweter bardzo mi się podoba, tak jak spodnie i botki <3
OdpowiedzUsuńten sweterek jest stworzony dla ciebie!!pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńwydawałoby się, że sweterek w sumie nie jest ciekawy, ale w połączeniu takim jak Ty stworzyłaś, to rewelacja i bardzo mi się podoba!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
i zapraszam do siebie
http://justmystyle89.blogspot.com/
czapa świetna, a wpis genialny! juz kiedys pisalam,ze uwielbiam czytać Twojego bloga. ietuzinkowe, inteligentne wpisy polączone z fajnymi stylizacjami tworzą świetną całość. Tak trzymaj i nie zmieniaj :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to czytać :)
UsuńSweter jest z pewnością " inny" i tak jak napisałaś pewnie będzie budził różne emocje:-) Mi osobiście przypomina mój własny,który nosiłam jako młoda dziewczyna, jakieś 20 lat temu :-))) Wtedy był hitem i uważałam, że jest najpiękniejszy na świecie, dlatego z sentymentem na niego patrzę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten wzór, uwielbiam ten sweter! Świetna stylizacja.
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny ten sweterek:)
OdpowiedzUsuńoj ale tak np w sieciówkach jest sporo ubrań które się podobają, ale niestety są poplamione pudrem itp..
Myslę, że to kwestia kultury osoby mierzącej, wiadomo, że mierzymy ubrania w sklepach delikatnie, żeby nie uszkodzić czy ubrudzić. A kazać klientce mierzyć w reklamówce na głowie to z deka nie na miejscu...
UsuńWyglądasz super, a sweterek jest taki ładny ♥ Uważam, że idealnie współgra z fioletem.
OdpowiedzUsuńTo ja sie bede zaliczala do grupy, ktorym sweter sie podoba. Bardzo ciekawie wszystko zestawilas. Czapka szal :). A co do "zrywki" na glowe to przeciez sie udusic mozna???
OdpowiedzUsuńa to jest kurza stopa?? hihi,ślepa jestem :))
OdpowiedzUsuńa sweter boski,ja jestem w grupie zwolenników
odnośnie reklamówki na twarzy...hahaha,dobre-ale żeby na to wpaść ,to trzeba miec głowę :) a z drugiej strony sama szału dostaję jak jakas fleja ma tonę tapety na twarzy i zostawia to na ciuchach,bo przeciez brakuje pomyslunku jak ubrac,aby inni tez czyste mierzyli....
także każdy kij ma 2 końce :)
Tak ja napisałam Gosiu, kwestia kultury kupującego, poza tym myślę, że wystarczy poprosić i delikatne zmierzenie :)
Usuńmasz rację ale chęć zakupu białej bluzki z tona makijażu wcześniejszej klientki nie jest zachęcające :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny sweter! Całość idealna!
OdpowiedzUsuńzarąbisty jest ten sweter!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny sweter! moze dodamy sie do obserwowanych? daj znac annainfashion.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSlicznie! Sweter cudowny!!!
OdpowiedzUsuńKisses
Aga
Check my new post
www.agasuitcase.com
Kochana zestaw jest wspaniały!Czapkę i swetrzycho a w szczególności swetrzycho to bym przygarnęła do swojej szafy z miła chęcią!:)
OdpowiedzUsuńp.s.Mierzyć ciuszki z reklamówką na głowie-bezcenne!:D:D:D
A jakie efekty termowentylacyjne :)
UsuńSweter jest cudny, duży taki ale waśnie w tym sęk;)
OdpowiedzUsuńSzkoda że do Częstochowy mi daleko, chciaabym kiedyś uczestniczyć w takim spotkaniu bloggerek;))
Reklamówka na głowie? Na Twoim miejscu chyba bym się wtrąciła do rozmowy i wyraziła swoje zdanie, że przesada... Z drugiej strony, kiedyś prowadziłam mały butik. I to nic fajnego zbierać brudne ciuchy po przymierzających je klientkach, albo też obniżać cenę innym, które takie zabrudzenie dostrzegły. :)
OdpowiedzUsuńJako miłośniczka ciuchów wywołujących emocje, jestem na tak dla swetrzyska! :)
Wiadomo, zawsze są dwie strony, ale nikt normalny nie idzie na zakupy z toną make-up na twarzy, poza tym to taki mały butki, byłam tylko ja i ta dziewczyna, można było po prostu delikatnie poprosić klientkę o ostrożność przy mierzeniu :)
Usuństrasznie podoba mi się ten sweter, boski jest ;)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz:) pasuje Ci czapeczka:)
OdpowiedzUsuńBotki są świetne!
śliczna stylizacja..:D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs do wygrania Lordsy deeZee..:d
Bardzo fajnie wyglądasz, świetne spodnie :)
OdpowiedzUsuńSweter fajny i wygląda na milusi.
OdpowiedzUsuńCo do sytuacji, ja bym się raczej nie obraziła (zresztą spotkałam się już z czymś takim, tylko, że wtedy pani dawała apaszkę. Chociaż jak wiem że czeka mnie maraton i sporo mierzenia i kłade na twarz tony tapety, bo mnie wkurza jak coś mi się podoba, a jako nowość jest jest już brudne.
Pozdrawiam
Nikt nie lubi kupować brudnych ciuchów, ale też są i pewne granice!
Usuńsweterek <3
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ładny sweterek:)))
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz♥
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ten sweter wzbudza we mnie zachwyt :)
OdpowiedzUsuńJest przeboski :)
Kochana, jakie Ty masz piękne buty! Uwielbiam takie, sama mam podobne ale czerwone. Wydawało mi się, że czarne nie są mi potrzebne, ale teraz muszę to przemyśleć. Bo te Twoje prezentują się świetnie! Do tego te piękne spodnie- rewelacja! Co do głównego elementu, to muszę przyznać, że jest bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńTe buty spędzały mi sen z powiek, bo farbowały. Na szczęście było to tylko chwilowe, już są ok.
UsuńŚwietnie wyglądasz, a sweter jest genialny !! :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.textilmarket.pl/ w moim mieście mają sklep i sporo rzeczy właśnie z primarka,w fajnych cenach ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za komentarz! ;)
A dzięki za link, bo właśnie szukam dobrego źródła na Primark, lubię ich rzeczy :)
UsuńKupowałam wrzesień/październik,ale byłam w czwartek chyba i nadal było kilka sztuk,ale dosłownie końcówka. ;)
UsuńPolecam też pepco,tam też króluje primark,ale odrywają metki... ;)
UsuńJa już należę do zwolenniczki tego swetra, jest świetny!
OdpowiedzUsuńPaulina masz bardzo ładne spodnie:D
OdpowiedzUsuńwszystko świetnie ze sobą współgra. :)
OdpowiedzUsuńpiękna czapa! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na wyprzedaż szafy na moim blogu :)
legginsy świetne, sweter tak średnio do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńnaszyjnik *_*
OdpowiedzUsuńi spodnie ciekawe ;)
wzdycham ♥
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pozytywnie :)
Usuńjuz Cie kochana Obserwuje!!! x sorki za spóźnienie annainfashion.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter :D
OdpowiedzUsuńStylizacja bardzo ciekawa, sweter choć nie w moim guście, to Tobie ma się podobać;). Hahah chyba wybuchłabym słysząc taki dialog;P
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, w tej czapeczce wyglądasz rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńhttp://www.perfection-and-harmony.blogspot.com/
ja Cię lubię no, masz taką miłą twarz :) Ale sweter no taki sobie, nie dla mnie. Czapa Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Miło słyszeć, że mam miłą twarz :)
UsuńGenialne swetrzycho ;) czapka jest świetna, twoja mama ma talent ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno dobra wiec na mnie ten sweter dzialalby na anty gdybym nie widziala go na tobie :) na wieszaku pewnie by mnie nie zachwycil ale juz w polaczeniu z tymi kolorami ma bardzo ciekawy wyraz i wowczas na niego bym sie skusila :) musisz po prostu zostac modelka :):):)
OdpowiedzUsuńHaha co za historia! No nieźle, czego to ludzie nie wymyslą!:)
OdpowiedzUsuńa poza tym moi faworyci to spodnie i buty<3
z każdą Twoją stylizacją podoba mi się jeszcze bardziej :* uwielbiam cię! :* a czapa boska:*
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSwetrzysko fajne chociaż sama bym takiego nie nabyła, ale jak to mówią ładnemu we wszystkim ładnie.
OdpowiedzUsuńBoskie spodnie :)
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz ;)
bez czapki jest cudownie ;)
OdpowiedzUsuńKochana, ja to chętnie ten sweter to bym Ci skradła ;) ..właśnie takiego poszukuję!! ..na weekend, koniecznie :)) pozdrawiam !:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam swetry z Asosa, co roku wypuszczają fantastyczne modele :) Świetnie przełamałaś wszystko tym golfem. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńSuper buty!
OdpowiedzUsuń