środa, 13 lipca 2016

Przegląd książkowy czerwiec


foto: proszyński.pl

Nie wiem,czy warto rozpatrywać miesięczny przegląd książkowy w kategorii - tylko jedna.
A może aż jedna, biorąc pod uwagę mój absolutny brak czasu?
A może - wow, jedna, patrząc na czytelnictwo w naszym kraju :)

Nie zmienia to faktu, że JEDNA! Dla mnie tylko...

Ostatnio skrytykowałam Mary Higgins Clark, teraz będę chwalić. W końcu każdemu zdarzają się słabsze momenty (tudzież książki), chyba, że jesteś Stephen'em King'iem... Ok, uwaga mocno subiektywna, wynikająca z mojej wielkiej miłości do mistrza grozy, niech nikt się nie gniewa!
O dziele literackim miało być, autorstwa pani M.H.C - z tym "dziełem" mocno przesadziłam, natomiast jest to pozycja całkiem przyzwoita.
Na tyle, że pochłonęłam w jedno popołudnie i wieczór, poświęcając sobotę na rozkosze umysłu i nieco zaniedbując ciało :)
Okazuje się, że historia projektantki wnętrz Zan Moreland, której ktoś najwyraźniej kradnie tożsamość (plus konto bankowe) i oskarża o porwanie własnego syna, jest mocno wciągająca!
Dobrze się czyta, niezły przekład, wartka akcja i temat - dziś, w dobie internetu i hakerstwa na wysokim poziomie - bardzo "prawdziwa"!
Mogę Wam polecić!

Lipiec niestety również prześladuje mnie brakiem czasu... Znów komentarz mocno subiektywny, ale często bywam nieobiektywna, taki charakter, naszpikowany emocjami :)
Zaczęłam czytać mojego King'a pt. "Pan Mercedes" więc recenzja pojawi się w następnym przeglądzie...
Co nie zmienia faktu, że jest prawie połowa miesiąca, a ja dopiero sięgnęłam po książkowe słowo pisane...
Na szafce przy łóżku leżą dwie kolejne części Nesbo, czteropak od 5 do 8 Camilli Lackberg i biografia Yves Saint Laurent'a, na które już przebieram z radości nóżkami (urodzinowe prezenty, dzięki Aga i Ewa!)... A ja zwyczajnie nie mam kiedy i nie zmieni się to raczej przez najbliższe tygodnie...
O urlopie, przybywaj, o wrześniu, nastawaj! :)

27 komentarzy:

  1. tej książki nie znam
    czytałam kiedyś jedną książkę Kinga, nie pamiętam jaką, ale wiem,że jakoś mnie do siebie nie przekonał i nie sięgam po kolejne jego pozycje
    natomiast uwielbiam Mastertona i lubię Koontz'a jeśli chodzi o horrory
    w czerwcu przeczytałam 2 książki i też musiałabym chyba podsumowanie ich zrobić, w lipcu natomiast już 3 czytam :) ale ja na czytanie znajduję czas tylko w pracy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też uwielbiam Mastertona, ale nie umywa się do Kinga :)

      Usuń
    2. Może teraz jak pójdę do biblioteki to spójrzę za jakąś książką Kinga, może warto dać mu drugą szansę

      Usuń
  2. Uwielbiam tę serię postów, czekam na kolejny przegląd! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. skusiłaś mnie, będę musiała przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja odliczam godziny do wyjazdu nad polskie morze, może tam jakiś przypływ weny czytelniczej orzeźwi mój umysł, bo średnia od początku roki to jedna/miesiąc. Oby tylko tsunami wielkich tłumów nie pozbawiło mnie złudzeń, albo raczej nadziei, bo chyba nikt nie lubi czytać na w 'centrum Pekinu' ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie morze tak działa, że mogą być nawet tłumy, przeżyję, za bardzo kocham Bałtyk :) WYłączam się i tyle :) Też będę, wprawdzie tylko weekend pod koniec lipca, ale już się cieszę :)

      Usuń
  5. Wstyd, ale ja przerabiam tylko 1 na miesiąc :(. Gdyby tak doba miała 48 godzin :(.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio widziałam ją na półce w księgarni i w sumie rozważałam zakup... A i tak wyszłam z kolejną książką Kinga (w pełni podzielam uwielbienie ;) Chyba trochę nie moje klimaty jednak, bo stanowczo bardziej wolę horrory a rzadziej thrillery czy kryminały.
    W sumie ja mam wakacje i teoretycznie dużo czasu, ale jestem tak zabiegana i zajęta innymi rzeczami, że ledwie starcza mi czasu na kilka stron dziennie, ale sukces, bo wreszcie skończyłam Dziewczynę z pociągu, którą męczyłam od połowy czerwca xD

    Pozdrawiam
    VIOLET END

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyna z pociągu to jedna z najbardziej przereklamowanych ksiązek ostatnich miesięcy :) Jest niezła, dobrze się czyta, ale jej fenomenu nie rozumiem. Kiedyś też czytałam tylko horrory, potem wciągnęły mnie kryminały, zwłaszcza skandynawskich autorów.

      Usuń
  7. Ostatnio też nie mam czasu na czytanie a w kolejce mam chyba ze cztery książki :) "Pan Mercedes" czytałam i bardzo mi się podobała, zresztą jak prawie każda Kinga :) Teraz czytam "Sklepik z marzeniami" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Sklepik z marzeniami" jest super - wolę zdecydowanie te "stare" King'i :)

      Usuń
  8. Nie czytałam, zapiszę na listę, jak będę w Polsce to kupię:P Ja polecam książkę "Pacjent" Juana Gomeza Jurado, genialna :) Pozdrawiam z Madrytu!!

    www.ladyagat.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o dziękuję, poszukam! Również serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
  9. Nie znam, ale wydaje się ciekawa... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Paulinko, jesteś bratnia duszą toteż jeżeli tobie się podobała i biorę w ciemno ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze parę recenzji i obron i też będę nadrabiać zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z tego co ja widzę, to powiem tak, żeby tak wszyscy czytali choć tą jedną książkę na miesiąc i regularnie odwiedzali biblioteki na przykład. Także jest dobrze.
    Kilka pozycji czytałam kiedyś tej autorki, ale chyba najbardziej zapadł mi w pamięci " Krzyk pośród nocy". Wciągnęła mnie ta książka wtedy.
    Sensacyjne, a horrory to już na pewno nie moja bajka, chyba mam za dużą wyobraźnię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam zbyt bujną wyobraźnię, dlatego po latach czytania i oglądania horrorów śpię przy lampce nocnej :)

      Usuń
  13. Uwielbiam czytać książki, kilkuletnią przerwę "od czytania" po studiach mam na szczęście za sobą i czytam, kiedy tylko czas na to pozwala. W zeszłym roku były 23 pozycje, w tym na razie mniej bo zaledwie 5 czy 6. Niedawno przez przypadek trafiłam na fajny kryminał norweski "Materialista", tak mnie wciągnął, że kupiłam całą serię autorki. Zresztą bardzo lubię ostatnio literaturę skandynawską, fajnie się czyta zwłaszcza w zimowe wieczory. A jak polecasz MHC to dopiszę do pozycji, które warto przeczytać, bo mi znowu powoli ubywa tytułów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ostatnio podobnie z czasem i męczę jedną książkę już chyba od miesiąca, a nawet nie jest zła. Mary Higgins Clark jeszcze nie czytałam, zainteresowałaś mnie tą pozycją, wpisuję na listę "chcę przeczytać" :)

    OdpowiedzUsuń