Uwielbiam podróżować. Poznawać nowych ludzi, ciekawe miejsca, fascynujące idee. Iść do przodu. Nie ważne, czy jest to podróż do Chin, czy do pobliskiego Olsztyna na zamek, liczy się to, z kim i jak spędzę czas.
Zaproszenie na event marki Promod do Krakowa bardzo mnie ucieszyło, z wielu względów. Po pierwsze, upewniłam się, że... nadal nie lubię tego miasta, nie pytajcie dlaczego :) Po drugie, byłam bardzo ciekawa nowej kolekcji marki, przyznam, dawno do nich nie zaglądałam. I w końcu po trzecie - zapowiadało się spotkanie w wybornym gronie blogerek i osób związanych z Promod, z Polski oraz francuskiej centrali.
Opieram się bardzo często na pierwszym wrażeniu. Tutaj butik zachwycił mnie jeszcze zanim weszłam - ulica Floriańska 18, a więc pięknie odrestaurowany budynek, witryny z arkadami, niezwykle stylowo. Jako ciekawostkę podam, że to jedyny salon marki w Polsce mieszczący się poza galerią handlową, jak widać miejsce trafione idealnie, mój zmysł estetyczny nasycony w pełni.
Wnętrze jasne, eleganckie, przestronne, a to bardzo ważne. Nie lubię przeciskać się między ludźmi i wieszakami stłoczonymi na małej przestrzeni.
Zespół Promod przygotował dla nas poczęstunek w stylu francuskim, mogłyśmy pobuszować między wieszakami, zmierzyć ubrania i posłuchać o nowych liniach na tegoroczną wiosnę i lato, inspirowanych Rivierą, Wschodnim Wybrzeżem ale także naturalnością. Znajdziemy tutaj kolorowe kombinezony i delikatne sukienki, niczym na przyjęcie na jachcie zacumowanym w porcie w Cannes. Są też eleganckie spodnie i marynarki na spotkanie biznesowe w Nicei, ale i najmodniejsze szerokie spodnie, tuniki i powiewne bluzki w stylu boho, idealne na spacer po plaży - podobno nigdzie nie ma takich zachodów słońca, jak na Lazurowym Wybrzeżu!
Zaproszono nas także do udziału w konkursie na stworzenie własnej stylizacji, moją możecie obejrzeć na jednym ze zdjęć poniżej. Bierze ona udział w konkursie na organizowanym fanpage Promod, jeśli Wam się podoba, proszę o lajk zdjęcia w linku TUTAJ :)
Moje serce poza szerokimi denimowymi spodniami z foto podbiło również kilka innych rzeczy, między innymi szafirowy kombinezon, żółte cygaretki, kremowa haftowana bluzka oraz pasiasta tunika, zapewne więc będę częstym gościem salonu Promod w mojej rodzimej Galerii Jurajskiej. Kto wie, może się tam spotkamy? :)
Zapraszam również na stronę internetową i do sklepu on line - TUTAJ
Poza mną w spotkaniu udział wzięli blogerzy:
Ania i Kuba - Fashionable
Justyna - Justyna Polska
Gosia - Pinot Noir
Magda - Meri Wild
Kamila - Cammy
Karina - Art You Ready
Alicja i Magda - AiM Style
Zdjęcia - Kuba/ fashionable.com
Trochę mi opowiadałaś, ale zdjęcia zrobiły teraz na mnie szczególne wrażenie. Zdjęcie w konkursie polubione <3
OdpowiedzUsuńdzięki N. <3
UsuńPoznawanie nowych ludzi i podróże to jedne z najfajniejszych rzeczy w życiu :) Dlatego śiwetnie ,ze sa takie wydarzenia gdzie ludzie z podobna pasją mogą się poznać, porozmawiac , wymienić doswiadczeniem :)
OdpowiedzUsuńkurcze, ale wam zazdroszczę :( ekstra!
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że te spodnie wpadły Ci w oko, super są. Zaintrygowałas mnie tym szafirowym kombinezonem, mszz może zdjecia?
OdpowiedzUsuńŚwietna okazja do spotkania z blogerami, szkoda, że nadal nie lubisz Krakowa, którego ja kocham calym sercem, ale krakus jestem z pochodzenia, więc jak mogłoby być inaczej ;) pozdrawiam
Napisałam szafirowy? tak jest jak się w nocy pisze posty prawie usypiając :) kurcze turkusowy, ten - --- http://www.promod.pl/kobiety/spodnie/kombinezony/kombinezon-damski-morski-R2230180023.html
Usuńcudownie, że mogłyście się spotkać w tak dobrym towarzystwie i w pełnym tak stylowych ubrań miejscu!
OdpowiedzUsuńno i że dobrze się bawiłyście :)
cieszę się, że miło spędziłaś czas!
ja też nie do końca lubię Kraków, chociaż powoli za nim tęsknię ;P
ale te tłumy, ta drożyzna, ci pijani studenci i rozwrzeszczani obcokrajowcy... i te drożejące co parę tygodni bilety....
mówię Ci - Cze-wa lepsza ;P
plus stada gołębi na rynku, bryczki, kwiaciarki, wiatraczki, normalnie tylko klaunów brakuje :)
UsuńKraków jest najlepszy! :D
Usuńma urok, ale jak się człowiek w dziurze wychował, to chyba potrzebuje nie pięciu lat na adaptację (tyle ja tam pomieszkiwałam) w nim, a dziesięciu ;P
UsuńJa też wychowywałam się w 'dziurze' uroczej, małej pod Częstochową :)
UsuńZawsze chętnie tam wracam, uwielbiam moje rodzinne strony, ale Kraków pokochałam jeszcze bardziej!
Lubię te tłumy ludzi, różnorodność, zamieszanie...choć swoje mieszkanie kupiliśmy w bardzo spokojnej okolicy w Krakowie :)
Ten sklep z zewnątrz wygląda mega światowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://pomojemubypawelo.blogspot.com
Zaglądałam ostatnio do Promod i nawet skusiłam się na spodnie oraz bluzkę :-)
OdpowiedzUsuńAle świetnie ten sklep prezentuje się z zewnątrz! :)
OdpowiedzUsuńw środku też piekny :)
Usuńpiękne zdjęcia, fajne miejsce, widać że wszystkim śmiały się oczy. Fajne są takie spotkania, takie zaproszenia
OdpowiedzUsuńŚwietny event, szkoda że nie udało nam się wpaść :)
OdpowiedzUsuńNa pewno takie spotkania są bardzo ciekawe i inspirujące. Marka rzeczywiście dobra.Fajnie wyglądacie razem.
OdpowiedzUsuńMarka z tradycjami, lubię takie!
UsuńLubię ten sklep, bo ma naprawdę fajne rzeczy!
OdpowiedzUsuńDobrze, że mogłaś być na tym spotkaniu, widać miło spędzony czas w dobrej atmosferze ♥
http://delavie-paula.blogspot.com
Pomysł z ramkami bardzo mi się spodobał, rzadko tam kupuję, ale może następnym razem zajrzę z ciekawości ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na co dzień w sklepach nie mają takich dobroci do jedzenia, haha :D
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądałaś i chętnie bym tez polazła na taki event, trochę świata zażyc:)
OdpowiedzUsuńPaula, świetna fotorelacja :) Twoja stylizacja konkursowa super, już polubiłam na fb ;) trzymam kciuki :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodróży kilka wróbla ćwirka. Też mi podróż z Częstochowy do Krakowa. Żenada :-)
OdpowiedzUsuń