Moda rządzi się swoimi prawami, pewne trendy znikają, inne utrzymują się kilka sezonów, zaś klasyka jest pożądana zawsze.
W tym roku wraca styl z lat 70, a więc spodnie dzwony, powiewne tuniki, kurtki - kowbojki i inne ciekawe elementy kultury z tamtego okresu. Na moje oko, boom na takie ubrania i dodatki potrwa jakiś czas, dlatego dziś lista 7 rzeczy, w które warto zainwestować tej wiosny.
1. Kurtka z frędzlami - najlepiej skórzana lub zamszowa, czarna, brązowa lub beżowa to podstawa, ale możemy poszaleć też z kolorem. Taka klasyczna, jak z westernów, lub w wersji bardziej nowoczesnej, ważne by były frędzle. Absolutny must have sezonu nie tylko dla fanek boho!
Gdzie kupić? Głównie salony dużych sieci odzieżowych - widziałam w Mohito, H&M, New Norker
2. Jeansy dzwony
Tej pozycji nie można pominąć, bowiem dzwony opanowały wybiegi i po woli ulice, zaś w wersji jeans są idealnie niemal do wszystkiego. Wydłużają nogi, wysmuklają sylwetkę, nadają ładnych proporcji. Istotne, by dobrać odpowiedni ich krój oraz długość - powinny zakrywać buty!
Gdzie kupić? Sieciówki prawie wszystkie, ale... Tutaj dobra rada dla oszczędnych - takich spodni jest mnóstwo w second handach, za grosze można znaleźć perełki, wystarczy poszperać. Sprawdzone :)
3. Luźna koszula/tunika
Nie ma znaczenia, czy będzie w indiańskie wzorki, w kwiatki czy paski. Ważny jest fason, dłuższa, luźna, rozpinana albo i nie. Można ją nosić z paskiem, można luźno by zakrywała mankamenty przy pełniejszej figurze, można z dzwonami, można też wpuścić w spód spódnicy i potraktować jako bluzę. Co tylko fantazja dyktuje!
Gdzie kupić? Wszędzie, zależnie od zasobów portfela, a więc second handy, sklepy indyjskie, sieciówki typu H&M, Zara, Bershka, Sinsay itp
4. Torba - worek
Dodatek sezonu, bez dwóch zdań! Czy w klasycznej czerni, czy jasna, zawsze wygląda świetnie i doskonale komponuje się nie tylko w stroju a la hippie. Ze szpilkami i eleganckim zestawem wygląda równie szykownie. Doradzam jednokolorową, bez dodatków, wtedy będzie bardziej uniwersalna.
Gdzie kupić? Na pewno w Parfois, na pewno Zara i H&M, można też pobuszować w lumpeksach, ale trzeba mieć dużo szczęścia by znaleźć:)
5. Okulary słoneczne retro
Chyba najtańszy i najbardziej uniwersalny produkt z listy, a nosi je każdy. W tym sezonie warto poszaleć i kupić jakieś stylowe, najmodniejsze "lennonki" lub też duże "muchy" jakie noszono w latach 70. Oczywiście dobre i markowe kosztują trochę, ale sklepy oferują i tańsze zamienniki, najważniejsze, by pasowały do kształtu twarzy i typu urody.
Gdzie kupić? We wszystkich sieciówkach dostaniecie taki dodatek
6. Espadryle
Idealne buty na lato, nie tylko na urlop nad morzem. Wiadomo, że nie są i nie będą nigdy alternatywą do szpilek, ale też nie zawsze chodzimy ubrane elegancko. A do wszelkich luźnych strojów jak znalazł. Pasują do dzwonów, sukienek, spódnic, są wygodne, a materiałowe wykonanie pozwala stopie "oddychać". Klasyczne mają sznurkową płaską podeszwę i płócienną górę, zdobioną według fantazji projektanta. Można je też samodzielnie ozdobić, np malując farbą do ubrań czy też nazywając kolorowe koraliki.
Gdzie kupić? widziałam na Zalando, a także sklepy obuwnicze stacjonarne i on line
7. Koronkowy bralet
...lub biustonosz, jak zwał tak zwał, ważne by był miękki i delikatny. Taki typ bielizny jest idealny na lato, bo nie tylko zapewnia skórze przewiew, ale i wygląda ładnie, nawet gdy niesfornie wyjrzy zza dekoltu luźnej tuniki czy topu. Oczywiście zdania na temat tego, że bielizna powinna być niewidoczna nie zmieniłam, ale tutaj robię wyjątek :)
Gdzie kupić - na pewno w H&M, również on line w Zalando
Wszystkie zdjęcia pochodzą z portalu Pinterest, kolaże mojego autorstwa.
Ja już zainwestowałam w kilka rzeczy z Twojej listy, naprawdę warto je mieć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Podobają mi się espadryle, myślę nad nimi :) Ale dzwony to chyba nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńteż myślę bo nie mam :)
UsuńZ tych rzecz brakuje mi w zasadzie tylko torby. Reszta jest :-)
OdpowiedzUsuńO tak... luźne tuniki pragnę... :D aaa... i ta bielizna... piękna... :)
OdpowiedzUsuńKurtka z frędzlami, koronkowy bralet i torba worek, to rzeczy w które zainwestowałabym z przyjemnością. Natomiast jeansowe dzwony pamiętam jeszcze z młodzieńczych lat i na razie nie mogę się do nich przekonać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Koniecznie muszę zainwestować we frędzle :)
OdpowiedzUsuńEspadryli nigdy nie przygarnę, o nie :P ale cała reszta na Tak!
OdpowiedzUsuńa ja wszystko chcę, espadryle to mega wygoda :)
UsuńOkulary słoneczne retro plus torba worek na pewno w najbliższym czasie znajdą miejsce w mojej szafie :)
OdpowiedzUsuńA ja się zgodzę połowicznie:).
OdpowiedzUsuń1. Zamszowa kurtka to pewny zakup, szukałabym jednak czegoś klasycznego, bez frędzli. Frędzle zawsze mogą przyozdobić nam torebkę, bluzkę czy inny (tańszy) element garderoby. Jeżeli inwestujemy (o ile nie jest to lumpeksowy zakup) kilka stówek to myślę, że warto jednak postawić na prosty krój. Nawet, gdy fala na trend boho minie, to klasyczna zamszowa kurtka i tak się obroni.
2. Dzwon- tu się podpisuję dwoma rękami. Najbardziej korzystny krój dla większości sylwetek. O ile nie wybierzemy jakiś monstrualnie rozszerzanych nogawek, to sprawdzą się nawet i u schyłku mody na nie.
3. Luźna tunika- klasa i klasyka w jednym. Setki kombinacji, połączeń, zestawień. Warto!
4. Torba worek- równie słuszny i jednak uniwersalny wybór, choć nie dla osób, które lubią mieć ład w torebce. Po erze sztywnych kuferków niektórym może być trudno się przełamać.
5. Tak, ale...no właśnie ale nie na każdy biust, powyżej pewnej miseczki zupełnie niepraktyczne rozwiązanie.
Dobrze, że nie wyrzuciłam moich starych dzwonów ;)
OdpowiedzUsuńOprócz dzwonów i torby- worek nie ma tu niczego nie dla mnie:( w okularach wygladam jak Gonzo z bajki, luzna tunika przy moim biuscie doda 20 kg, bralet nie na moj biust niestety, a espadryle przy swoim platfusie po jednym uzyciu pojda do smieci:) Swietny post:)
OdpowiedzUsuńMonia nie przesadzaj :)
UsuńTak czulam,ze dzwony wroca do mody a ja wszystkie jeszcze niedawno wywalilam :)
OdpowiedzUsuńJa własnie miałam problem abym znaleźć kurtkę z frędzlami w Niemczech,bo tu obecnie mieszkam.
OdpowiedzUsuńTeraz zacznę łowy przez internet, bo marzy mi sie strasznie !!
Wszystkie trendy mi sie podobaja i chetnie bym je zalozyla, no moze poza stanikiem, bo to kompletnie nie na moj biust, no ale to juz nie wina pieknego biustonosza tylko tego ze jak pan bog rozdawal wielkie cycki to ja w kolejce po wlosy sie ustawilam :)
OdpowiedzUsuńWidzisz a opinie są skrajne, większość pisze, że ten stanik nie na duży biust. Ja myslę, że nadaje się spokojnie na A do C. Sama mam teraz miseczkę C i wygląda super!
UsuńKurtka u mnie zamszowa, ale bez frędzli, za to torba worek z frędzlami. Wszystko dla mnie na tak, oprócz 7 :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym to sobie wszystko zakupiła ;)!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że bralet przeznaczony jest tylko dla dziewczyn o małym biuście.. Ubolewam nad tą modą.
OdpowiedzUsuńNIe przesadzajmy, ja mam C i noszę :)
Usuńz tej listy przygarnelabym jedynie espadryle i koronkowe bralety :)
OdpowiedzUsuńspodnie dzwony i frędzle kocham ponad wszystko!
OdpowiedzUsuńKoronkowy stanik, już idzie do mnie pocztą, spodnie dzwony, a może raczej o szerokim kroju i nie koniecznie jeansy, mam już na oku, kurtka za droga, bo musiałaby być idealna, a ta co chcę kosztuje dużo kasy ;(
OdpowiedzUsuńTorba - niekoniecznie
Luźne bluzki mam ;))
I okulary retro też ;))
Oleńko a gdzie kupowałaś stanik?
UsuńTutaj ;)
Usuńhttps://www.facebook.com/illusiveling
Ten model, czekam na przesyłkę ;)
https://www.facebook.com/illusiveling/photos/a.1442043139425290.1073741831.1422816804681257/1442045622758375/?type=1&__mref=message_bubble
super wpis kochana
OdpowiedzUsuńja właśnie zamierzam poszukać dzwonów w SH :)
torba worek tez mi się marzy :)
pozdrawiam
Marcelka Fashion :)
Juz mam luzna koszule. A chetnie zakupie TORS rbe worek 😁
OdpowiedzUsuńMiała być torba worek. Niestety to kolejny raz kiedy telefon spłatał mi figla!
UsuńŁo matko, jakie długie nogi w tych dzwonach. Re-we-la!
OdpowiedzUsuńufff - jestem modniejsza, niż myślałam :D
OdpowiedzUsuńworki mam, koszul też - pół szafy, okularów całą szufladę, do zakupu frędzlowej kurtki się przymierzam (choć bardziej mi się widzi kamizelka - widziałam w Stradivariusie, taka ruda... piękna rzecz!).
tylko z bralletem lipa - bo nie ma czego pokazywać w nim ;P
no i espadryle bym uwaliła po jednym założeniu ;P
ale w sumie trampki to prawie espadryle, ujdzie ;P
ale za dzwonami to nie przepadam ;P
jak Ty nie masz czego w bralecie pokazywać to ja jestem królowa Anglii :)
UsuńZnaczy chodziło mi o to, że jak się nie wezmę za ćwiczenia to tak lipa bralletem straszyć ludzi ;P
UsuńTakże... Dobrej nocy dla Waszej Królewskiej Wysokości ;P
Uwielbiam kurtki z frędzlami, jednak do dzwonów nie jestem do końca przekonana..
OdpowiedzUsuńchoruję na torbę worek :) niektóre są śliczne :)
OdpowiedzUsuńno jestem załamana....jedyne co mogę z tej listy włożyć do spodnie dzwony:) mam ich kilka:) muszę chyba przeczekać ten czas i poczekać na kolejną porę roku i lepsze elementy garderoby....czasem tak się trafi niestety że to co modne nam się nie podoba.....
OdpowiedzUsuńniestety, zdarza się :)
UsuńŚwietny post, bardzo inspirujący! Muszę koniecznie zainwestować w nową parę dzwonów :)
OdpowiedzUsuńLove Life Every Day
everydaybeauty instagram
zrezygnowałabym tylko z espadryli, a z resztą zgadzam sie w 100 % :)
OdpowiedzUsuńespadryle ♥
OdpowiedzUsuńza mną ostatnio chodzi połączenie torby z frędzlami i ramoneski ;d
czuję się tak bardzo w mainstreamie, że aż mi źle...
OdpowiedzUsuńno coś Ty, przecież nosisz boho :)
UsuńŚwietny wpis. Dużo inspiracji u Ciebie. Zapraszam do mnie ! ;) http://aroundmydayy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMam espadryle! :) Podoba mi się ten worek-torba ;), a spodni dzwonów w życiu bym nie ubrała!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż
Bardzo fajny wpis. Będę zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuń