Ten dwustronny, kraciasty szalik podobno "jest wszędzie" i "mają go wszyscy".
Takie opinie słyszałam i czytałam, dlatego miałam przed nim pewne opory. Ja średnio lubię być "jak wszyscy".
Jednak zostałam postawiona przed faktem, kiedy moja Mama kupiła taki w niemieckim Primark'u. Fakt, kupiła dla siebie, ale "wypożyczyłam" na trochę. Jak już jest pod ręką to czemu nie skorzystać, skoro mi się podobał? :) Poza tym fakt najważniejszy - w Częstochowie takiego nie widziałam. Gdzie więc to "wszyscy i wszędzie"?
Po raz kolejny blogosfera tworzy błędny obraz czegoś, co jest niby popularne, ale jakby się wgłębić w temat, to jednak na "żywo" ciężko taką modę zobaczyć na ulicy. Sztuczną bańkę trendu tworzą same blogerki, które zakładają ten sam ciuch, często z zagranicznych sklepów, zamawiany on-line. W rezultacie na co drugim blogu jakaś rzecz, a w rzeczywistości prawie nikt tego nie nosi poza wąskim gronem pasjonatek.
No więc ja noszę :)
Foto by Ewa
Szalik/scarf - Primark
Kurtka/jacket - Zara
Koszula/shirt - 3 Suisses
Spodnie/trousers - TopShop
Kozaki/boots - Next
Torba/bag - H&M
Rękawiczki/gloves - Mohito
No i super, faktycznie jest tak, że coś jest popularne na blogach, a na ulicy tego nie widać; )
OdpowiedzUsuń_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
Noś, noś, bo do twarzy Ci w nim.
OdpowiedzUsuńBo czerwony :)
Usuńświetnie wyglądasz w czerwieni :) powinnaś nosić częściej !
OdpowiedzUsuńTrochę tych dwustronnych szalików widuję na ulicach, ale szczerze mówiąc w ogóle mi to nie wadzi - też taki mam i też noszę, bo dobrze mi się z kaszkietem komponuje (u mnie nie ma na nim tak dużo czerwieni, więcej zieleni, granatu i szarości tam ;P).
OdpowiedzUsuńTen Twój jest piękny, ładnie Ci kontrastuje z włosami - noś, bo śliczny :)
w Częstochowie nie widziałam, za to dziś identyczny ale w Warszawie :)
UsuńPierwszy raz widzę i aż dzisiaj pobiegne do Primarku. Marzy mi się taka krata na szaliku.Ale może też dlatego,że mam brak czasu na zwracanie uwagi na ludzi :/
OdpowiedzUsuńMój był kupiony w sierpniu, także nie wiem czy jeszcze CI się uda.
UsuńNiestety nie udało co było oczywiste:/ Szkoda ponieważ szukam takiego od jakiegoś czasu :/
Usuńsuper jest ten szaliczek i kozaczki, świetnie to wygląda <3
OdpowiedzUsuńZapraszam ;)
Ja również takiego jeszcze nie widziałam, genialny jest!
OdpowiedzUsuńDwustronny szalik to świetny pomysł, można zrobić dwa razy więcej stylizacji :) Świetnie wygladasz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Brzydki Ptak
Dokładnie, raz jedna strona raz druga :)
UsuńBardzo ładnie
OdpowiedzUsuńKolejny świetny look. Uwielbiam kiedy baza jest jednokolorowa i jakiś jeden akcent kolorystyczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://pomojemubypawelo.blogspot.com
Ja też!!! Dzięki :)
UsuńDla mnie nie ma znaczenia czy ktoś ma tą samą rzecz czy nie, ponieważ tak jak każdy z nas jest inny tak samo każdym dana rzecz inaczej leży i nie zawsze tak samo ładnie, czego dowodem są nawet znane blogerki, które pokazały się gdzieś tam w tej samej sukience... Musze Ci napisać/ powiedzieć, że u mnie faktycznie tych szalików jest sporo na ulicach widocznych i bardzo mi się spodobały, a dzięki Tobie wiem gdzie szukać :) już wcześniej mi się w nim podobałaś :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietny szalik, to się nazywa funkcjonalizm w modzie :) ❤
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie ! W tej stylizacji nie ma się do czego przyczepić... wszystko świetnie ze sobą współgra. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie. NOWY POST
http://withev.blogspot.com/
dziękuję!
Usuńcoś w tym jest, bo ja swój mam od 2 lat i w tym czasie spotkałam dwie osoby, które go mają w tym moja koleżanka, która kupiła go widząc jak się prezentuje u mnie.. za to na ulicy co krok spotykam kurti limonkowe, których w blogosferze jakoś nie widać ;d
OdpowiedzUsuńMówiłam już to, ale powtórzę - uwielbiam Cię w czerwieni! ;)
Przepięknie!!! Cudny szal!!!
OdpowiedzUsuńTez mam ten szalik i uwielbiam, ogolnie lubie takie wielkie szale :)
OdpowiedzUsuńJa też!
UsuńBoski szalik, przygarnęlabym :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnic dodać nic ująć...przepiękny zestaw:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
♥
OdpowiedzUsuńNoś. W czerwieni wyglądasz obłędnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja! Pięknie Ci w tej kracie, nie ważni "wszyscy" ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Sylwia bardzo miło było mi Cię poznać!
UsuńMi tym bardziej :) I mam nadzieję, że do następnego :-*
UsuńBez przesady, ja też na ulicy nie widywałam takich :) Poza tym jest tyle pomysłów na zestawienie takiego szala, że czasem ciężko poznać, że to ten sam. Tym bardziej, że jest dwustronny, co daje dwa razy więcej możliwości :> A do tego kilka wersji kolorystycznych... Poza tym bardzo Ci w nim ładnie, świetnie kontrastuje z resztą ubioru i włosami, a wysokie kozaki dodają tu trochę elegancji nawet!
OdpowiedzUsuńszalik idealny, super blog!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :) W wolnej chwili wpadnij do mnie na bloga:
http://www.moniquerehmus.pl
ulica najlepiej odzwierciedla nastroje modowe społeczeństwa i zdecydowanie odstaje od blogosfery. A blogosferze dużo takich samych rzeczy, bo tu się promuje trendy, więc diabeł tkwi w szczegółach..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Trendy na polskich blogach też odstają od światowych :)
UsuńSuper szal zastanawialam sie nad nim nawet! Pieknie Ci w czerwieni a zdjecia sa cudne!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten szalik, już w tamtym sezonie zrobił na mnie wrażenie, ale jakoś jeszcze go nie mam... Tobie w nim bardzo do twarzy :)
OdpowiedzUsuńA co do tego, że "wszyscy" mają, to tak samo jest z kosmetykami - coś co ma co druga blogerka wcale nie oznacza, że każda dziewczyna w realnym świecie używa tego osławionego kosmetyku :)
Gosiu z kosmetykami gorzej, bo różne typy skóry różnie reagują, czasem coś jest dobre ale cerze jednak nie podpasuje. Z ubraniami chyba łatwiej dopasować:)
UsuńPiękny szalik! A jego kolor jest boski! Poza tym czerwony bardzo Ci pasuje! Pozdrawiam Ania http://beyloo.eu/
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńTeż nie lubię być jak wszyscy ale czasem można :-) świetny ten szal !!
OdpowiedzUsuńPiękny jest i Ty w nim suuuper wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńtorebkę i szal chętnie bym Ci podkradła :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietny szal, ja też kupiłam sobie podobny trzy miesiące temu. Jeszcze go nie pokazywałam na blogu. Masz rację, że sporo osób je nosi, ale cóż zrobić. Każdy jednak wygląda w nim inaczej.Twoja stylizacja bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńCudny ten szal, jeszcze takiego dwustronnego ale gdzie obie strony są od siebie różne nie widziałam.
OdpowiedzUsuńNiemal co dzień zaglądamy na jakieś blogi, portale ze stylizacjami, do tego witryny sklepowe, obrazy się powielają i bum wydaje się nam że już wszyscy mają/noszą to samo. Jeśli do tego mieszka się w małej mieścinie z kilkoma sklepami na krzyż i w każdym z nich widzisz to samo,to coraz więcej rzeczy przestaje ci się podobać. Mimo to kupiłam dwa kraciaste szale, bo po pierwsze są bardzo milusie, po drugie i najważniejsze, będę je nosić po swojemu, raczej nie spodziewam się spotkać swojego "modowego klona" na ulicy ;)
a ja jak zwykle wymyśliłam sobie szalik z wełny i kaszmiru w tapetowy wzór i nigdzie nie mogę go dorwać :/
OdpowiedzUsuńKOcham kaszmirowe rzeczy, na lumpach szukam zawsze swetrów :)
UsuńTeż mam taki "podwójny" szalik :P Świetnie wyglądasz!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Twoje kolory.