piątek, 4 grudnia 2015

9 najdziwniejszych faktów... Uwierzycie?

źródło: tuningpp.com


Weekendowo i lekko, czytacie na własne ryzyko!
Małe lub większe dziwactwa ma chyba każdy z nas, tylko nie każdy chce o tym mówić głośno.
Ja dziś pokażę Wam moją drugą twarz, zdradzę tajemnice, o których wie tylko garstka zaufanych osób. A teraz i Wy :)

1. Fascynuje mnie... kryptozoologia i UFO!
Tak, wszelkie mityczne stwory oraz małe zielone ludziki z kosmosu, które według wszelkich prawideł nauki nie powinny istnieć. Kiedyś zaczytywałam się w Daenikenie i byłam wielką fanką "Z archiwum X". Teraz namiętnie oglądam Discovery i programy typu "Niewyjaśnione", gdzie analizowane są takie fenomeny jak yeti, chupacabra, Mothman czy tajemnicza Strefa 51. Wielkim marzeniem jest Szkocja i kilka dni nad Loch Ness - zapewne wkrótce je spełnię. Może by tak akurat Nessie postanowił wynurzyć łebek, choć czubeczek :)


2. Boję się ciemności.
Taki niewygasły z wiekiem dziecinny lęk nie wiadomo przed czym, czającym się w mroku. Plus bujna wyobraźnia. Tak, tego mam pod dostatkiem! Zaraz przypominają mi się wszystkie straszne filmy, które oglądałam, oraz najsmakowitsze kąski rodem z King'a, Mastertona czy Koontz'a. W związku z tym za żadne skarby nie pójdę nocą np. do lasu, czy nie wykąpię się w morzu po zmroku. No i jeśli śpię sama w domu, to przy lampce nocnej :)


3.Uwielbiam robić pranie!
Sam zapach czyściutkich, równo rozwieszonych na suszarce ubrań wprawia mnie w błogi stan!


4.Kocham książki...
Niby nic dziwnego, prawda? Wielu ludzi darzy je miłością. Ale ważny jest również inny powód, poza tym oczywistym, czyli treścią. A tutaj liczy się nie tylko dotyk papieru, ale również jego faktura pod palcami i zapach farby drukarskiej. Wszelkie czytniki nie mają więc szans już na starcie. Nową książkę zawsze najpierw powącham, podotykam, a dopiero potem zaczynam czytać :)


5. Nienawidzę latać - czymkolwiek!
I ten punkt związany jest z moją zbyt bujną wyobraźnią. Wprawdzie wsiądę do samolotu i ataku paniki po kilku takich podróżach nie zaliczyłam, ale zawsze stres jest duży. Nie usnę podczas lotu, nie potrafię się skupić na jakimś czasopiśmie, myślę tylko o tym, co by było gdyby... i jaka mokra plama ze mnie zostanie...


6. Mam problem z pozbyciem się ubrań
Te ulubione wiadomo, zostają na wieki wieków. Ale tzw. inne muszą naprawdę długo odwisieć w szafie swoje, zanim zdecyduję się je odsprzedać czy też oddać. Są to rzeczy, których w zasadzie nie noszę, ale w momencie, gdy chcę wyczyścić z nich szafę, nagle w głowie pojawia się milion pomysłów na stylizacje. Zostawiam je więc, do kolejnego ubraniowego przeglądu.
Czy muszę dodawać, że owe pomysły nigdy nie są zrealizowane?


7. Nie umiem oglądać tv...
... bez dodatkowego zajęcia. Przeważnie siedzę z laptopem na kolanach. SAMO oglądanie filmu czy jakiegoś programu to dla mnie strata czasu, gdy mogę robić jeszcze coś innego.
Jednocześnie jeśli tylko w programie przewidziany jest "Władca Pierścieni" czy "Harry Potter" żadna siła nie oderwie mnie od włączenia. Podobnie z "Obcym", "Terminatorem" i innymi klasykami sf i fantasy.  A także kryminałami - z Herkulesem Poirot, Sherlockiem Holmesem, Kurtem Wallanderem... Znam całe dialogi i sceny, pomimo to uwielbiam znajdować detale, które do tej pory umknęły mojej uwadze.


8. Wyłączam budzik...
Spanie to jedna z rzeczy, które kocham najbardziej. W związku z trybem pracy wstaję w tygodniu o 6 - nieludzka pora! Możecie to zrozumieć prawda? Znów nic dziwnego, śpiochów zapewne jest wiele. Ale ile z Was ustawia budzik  na weekend również na tą godzinę... po to by go z satysfakcją wyłączyć i iść dalej spać? Ja tak robię :)


9. Manicure i pedicure
Zawsze! Taka mała fiksacja, która zaczęła się w liceum i trwa do dziś. Mogę wyjść do sklepu po przysłowie bułki bez makijażu, z byle jaką fryzurą na tzw. menel look. Ale paznokcie są "zrobione" zawsze. To cotygodniowy rytuał, lakierów mam tyle, że niejedna kosmetyczka pozazdrości. Nie pomalowane pazurki miewam przez tą chwilę, gdy przy nich dłubię w domowym zaciszu.


I co myślicie?
Trochę zakręcona ze mnie osoba, czy raczej niegroźnie i też miewacie takowe małe dziwactwa ? :)

16 komentarzy:

  1. Świetny post !! Zaczytałam się w tych świetnych faktach o Tobie z ciekawością :)
    Ludzie to takie intrygujące stworzonka, nie przestaje mnie to zadziwiać, uwielbiam poznawać nowe osoby, bo z każdą z nich moje zdziwienie jest coraz większe i większe :) hihi. Odkryłaś troszkę swój świat i bardzo podoba mi się ta mieszanka, bo jak to mawiają - nic co ludzkie nie jest nam obce :) Czy są to słabości, czy nietypowe zachowania, to wszystko jest ważne, bo tworzy naszą niepowtarzalną osobowość :) Mam podobnie z oglądaniem tv, no za cholerę nie potrafię się skupić tylko na tym, z reguły jest on tylko tłem dla tysiąca innych czynności. Nie potrafię zjeść normalnie ptasiego mleczka, które tak uwielbiam, ze mogłabym nawet wyrwać komuś z ręki hihih, obieram je z czekolady, pożeram samą pianke, a na koniec jem oczywiście całą czekoladę jaka została hihi :) takie tam.....

    Pozdrawiam
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  2. Z wszsytkich punktów tylko jeden nam sie pokrywa :) Tez nie umiem ogladac TV bez dodatkowych czynnosci :) W ogole uwazam TV za starte czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też lubię robić pranie!!!
    Uwielbiam patrzeć, jak pralka pracuje (jestem nienormalna, ale uspokaja mnie to ;P), ręczne pranie też kocham - odstresowuje mnie to!

    A przy tej lampce to spałaś chyba nawet jak ja u Ciebie byłam ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. 2,3,4,5,8 mam też!:) Wcale nie jesteś dziwna!

    OdpowiedzUsuń
  5. widzę silny związek punktu pierwszego z drugim ;)
    a przy lampce też śpię, gdy jestem sama w domu. Specjalnie zakupiłam solną, bo ona mnie najbardziej uspokaja i nastraja do snu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. no, może trochę jesteś dziwna, no bo żeby nie lubić latać?! :) no cóż i tak Cię lubię :) na to latanie przymknę oko ;D Buziaki !

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. czupakabra!!! :D uwielbiam takie tematy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Też boję się ciemności i również interesują mnie wszelkie niewyjaśnione zdarzenia :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Książki. Dokładnie - wiele osób je lubi. Ale ja tak jak i Ty zaliczam się do osób, które uwielbiają je właśnie za dotyk papieru, zapach. Na uczelni zawsze mam jakąś przy sobie. Ale nie - nie taką na zajęcia, lecz taką, którą lubię czytać (kryminały, thrillery) ;) Często przez to moja torba waży 'tonę'! Potrafię nosić książki nawet po 800 stron! Nic nie poradzę, że źle mi się czyta z e-Book'ów ;)

    Z ubraniami mam podobne. Kiedy już decyduję się na sprzedaż, nagle pojawia się milion powodów, dla których akurat ta rzecz jeszcze zemną zostanie ;)

    Niewyjaśnione zjawiska - też czasem lubię obejrzeć programy o takiej tematyce ;)

    I paznokcie... Dla mnie dłonie są wizytówką człowieka. i co jak co, ale o paznokcie dbam i to bardzo! Mogę chodzić tak jak i Ty do sklepu bez 'mejkapu', a nawet iść na uczelnię, czy jeszcze gdzieś dalej, ale paznokcie zawsze muszą wyglądać ładnie. Jeśli nie mam czasu ich pomalować, co rzadko się zdarza, ale jednak, to są chociaż ładnie wypiłowane i pokryte odżywką ;) Wolę minimalizm, niż poodpryskiwany lakier! ;))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę kilka podobieństw ☺ Po pierwsze ciemności, nie lubię, boję się, a gdy w nocy muszę być sama odsłaniam żaluzje by światło pobliskich latarni rozświetlało mi domowe ciemności, to lepsze rozwiązanie od włączonej lampki przy której już w ogóle nie zasnę. Z oglądaniem TV mam identycznie, zawsze jednocześnie przeglądam internet, czytam książkę, ćwiczę lub jeszcze coś innego, tylko w kinie całkowicie skupiam się na filmie. Książki uwielbiam i nigdy nie zastąpię ich wersją elektroniczną bo wydaje mi się to takie bezduszne, takie sztuczne, płaskie. Na emeryturze będę przede wszystkim czytać 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. ja również uwielbiam robić pranie :D

    OdpowiedzUsuń