Na blogach wysyp propozycji na świąteczne stroje, potrawy, dekoracje, a ja jak zwykle się wyłamuję. Świąt nie lubię, dlaczego napisałam o tym w zeszłym roku TUTAJ.
Tym bardziej, że bez śniegu to już w ogóle nędza.
Jest więc wpis "normalny".
"Warszawa da się lubić..." - tak mówią słowa starej piosenki.
Zgadzam się z nimi w 100%, bo z każdym kolejnym pobytem utwierdzam się w przekonaniu, że mi się tutaj podoba.
Według wszelkich prawideł, ja, niedoszły archeolog, zakochana w zabytkach, powinnam się raczej zachwycać Krakowem. Powinnam, bo jak pisałam kiedyś, atmosfera tej dawnej stolicy Polski strasznie mnie drażni. Gród Kraka ma w sobie to "coś", co mnie odpycha i nawet urokliwy Wawel nie pomoże.
Zaś Warszawa... Ona ma znów "coś" co sprawia, że czuję się tu dobrze. Pal licho tłumy ludzi, samochodów i ogólny pośpiech. Chyba jedno z nielicznych miast, gdzie ma to swój urok.
Tym razem znów byłam tylko weekendowo i znów nie zdążyłam...
Nie zdążyłam iść do Muzeum Powstania Warszawskiego, na Stare Miasto, Zamek Królewski, do Łazienek... A tak chciałam.
Za to zdążyłam zrobić kilka sesji zdjęciowych, zatruć się chińskim jedzeniem, kupić w Mango dawno wymarzony żakiet i zapalić trzeciego w życiu papierosa, który utwierdził mnie w przekonaniu, że palić świństwa nie będę.
Blogerka we mnie mówi - yupii, jak fajnie!
Człowiek we mnie mówi - znów zawaliłaś. To miasto to kawał historii, zrównane z ziemią w czasie wojny walczyło i podniosło się z ruin. Oglądasz to non stop na History i Discovery, a nie masz czasu iść i zobaczyć na własne oczy. Zmień priorytety kobieto.
Obie strony mojej natury mają rację. I kobieca próżność i to co mnie rusza i wzrusza powinny być zaspokojone. Kolejny pobyt zaplanuję inaczej.
A teraz migawki z ubiegłego weekendu z PKiN w tle. Fajne miejsce.
Zdjęcia Bambi Boho
Płaszcz/coat - Primark
Szalik/scarf - Benetton
Bluzka/blouse - H&M
Spodnie/trousers - H&M
Torebka/bag - Michael Kors
Botki/boots - DeeZee
Kaszkiet/cap - nn (sh + DIY)
Wyglądasz rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuń___________________________
FASHION BLOG
http://withev.blogspot.com/
Dziękuję!!!
UsuńŚwietnie wyglądasz, a kaszkiet rewelacyjny, też kocham Warszawę i mam podobne dylematy, gdy już się do niej wybiorę. Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńKochana u mnie podobnie!nie ma potraw swiatecznych, nie ma dekoracji, nie obchodze swiat wiec na blogu tylko moje stylowki :)
OdpowiedzUsuńJa obchodzę, ale zawsze wszystko dzieje się u Mamy więc jadę "na gotowe".
UsuńBEAUTIFUL SESSION
OdpowiedzUsuńBardzo modna czapka w tym sezonie! Ładnie!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zobacz mój najnowszy post ze świątecznym tutorialem:
http://www.moniquerehmus.pl
POZDRAWIAM! :D i życzę Wesołych Świąt.
Paulinko to do Muzeum Powstania Warszawskiego musimy się wybrać razem. Odkąd powstało planuję się tam wybrać, ale ciągle, przy okazji wizyty w stolicy, mam inne rzeczy na głowie.
OdpowiedzUsuńEwciu, musimy się po prostu wybrać na wspólny weekend do stolicy.
Usuńmnie samo centrum Warszawy przytłacza - za szybkie. Natomiast Pragę, Włochy - uwielbiam, mam duzą slabosc do tych dzielnic ;)
OdpowiedzUsuńprzepiekny plaszcz!! ;)
Zdążysz jeszcze pojechać do Warszawy typowo turystycznie nie raz i nie dwa - nawet razem możemy się tam wybrać ;P
OdpowiedzUsuńJeśli będę kiedyś wychodzić za mąż, to muszę zrobić panieński - a mało mam dobrych znajomych i przyjaciółek, które chcę na nich gościć: na pewno Ciebie i moją warszawską Jolę, więc siłą rzeczy musi odbyć się ten panieński w Warszawie ;P
Także pamiętaj - kiedyś się tam na dłużej wybierzemy ;P
Ja też kocham Warszawę, choć mało jej widziałam - i jak wiesz: również Krakowowi mówię nie ;P
A wyglądałaś pięknie - widzę, że kaszkiet idealny znaleziony :)
Trzymam za słowo Marczusiu :) Kaszkiet za 5 zł z lumpa, guziki i łańcuszek były droższe niż on sam :)
UsuńTo Twoje najlepsze zestawienie! Wyglądasz fenomenalnie, jak prawdziwa znawczyni trendów :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńfajnie wszystko dobrane, naprawdę genialnie wyglądasz <3
OdpowiedzUsuńZapraszam ;)
i żeby ten trzeci był ostatnim ! ;) świństwo nad świństwami, ble!
OdpowiedzUsuńzapewne tak będzie :)
Usuńwyglądasz przepięknie a jaki masz śliczny płaszczyk:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Pięknie!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Paulinko!
dziękuję Oleńko, dla Was również!
UsuńTen klimat <3 Uwielbiam!!
OdpowiedzUsuńZajebista sesja!!! Wyglądasz jak z okładki VOGUE'a. Oderwać oczu nie mogę!!!!!!!!!!!!! WOW!!!
OdpowiedzUsuńMonia <3
Usuńfajny look :)
OdpowiedzUsuńJa do stolicy mam ambiwalentny stosunek, może kiedyś o tym posta skrobnę ;)
Nawet jeśli Świąt nie lubisz to i tak życzę CI Kochana Wszystkiego Dobrego na Święta i po Świętach ❤️
dziękuję KOchana, wzajemnie :)
UsuńKocham Cię jeszcze bardziej za tę WARSZAWĘ - Kamil.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńWesołych i radosnych świąt!
http://valerysdailyinspiration.blogspot.com
Ten szal świetnie rozweselił cały look :D
OdpowiedzUsuńPłaszczyk rewelacyjnie wygląda ożywiony zielenią szalika. Świetne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja nie pałam jakąś szczególna miłością do stolicy, chociaż parokrotnie bywałam. Wielu miejsc nie zdążyłam również odwiedzić, mimo, że bardzo chciałam, także za każdym razem gdy tam jestem to powoli nadrabiam zaległości :)
OdpowiedzUsuńA w tym zestawie wyglądasz bardzo stylowo i niesamowicie!
Wow!! przepięknie wyglądasz <33 cudowny zestaw :) Wesołych świąt ;)
OdpowiedzUsuńPaula, Ty zawsze pięknie wyglądasz!! :) płaszcz skradł moje serducho:) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tą stylizacją! I kolory, i tkaniny, wszystko zgrałaś wręcz perfekcyjnie! Nie mogę oczu oderwać :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz w kaszkiecie! Cały zestaw modny i bardzo ładny! Cudny płaszczyk!
OdpowiedzUsuńZniewalające spojrzenie ! :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się kolor tego szalika, jest taki inny niż wszystkie! I fajnie przełamuje całość.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :) We mnie Warszawa jakoś tak nie wzbudza emocji, ani ją lubię ani nie lubię...
OdpowiedzUsuń