Wielki szalik jest jesienno - zimowym dodatkiem uniwersalnym.
Zastosowaniem wiadomym wszem i wobec jest noszenie go narzuconego na płaszcz, tak jak na zdjęciach, tudzież zawiniętego wokół szyi.
Jednakże dla mnie ma on jeszcze kilka innych funkcji.
Ani ja ani moje włosy nie przepadamy za noszeniem czapki, ale poranki są już naprawdę zimne a niestety mam bardzo wrażliwe zatoki. W związku z tym, ten kawałek z domu do samochodu a potem z parkingu do firmy otulam szalem również głowę. Może nie jest to najpiękniejszy zamysł stylizacyjny, ale o 6.45 raczej ogląda mnie mało ludzi :)
Zaś w pracy również bywa zimno... Noszę więc ów dodatek jak poncho, na ramionach. Im większy tym lepiej, zmaksymalizowana powierzchnia grzewcza :)
EDIT: Ponieważ na fb padają komentarze, że takiego szalika jeszcze u nikogo nie widzieliście - ten ze zdjęć jest autorstwa mojej niezrównanej Mamy. Raczej nie ma szans, żeby go u kogoś zobaczyć poza mną i samą autorką, która również sobie taki wykonała :)
Zdjęcia Bambi Boho
Sweter/sweater - nn
Spodnie/trousers - H&M
Botki/boots - DeeZee
Płaszcz/coat - Mohito
Szalik/scarf - made by Mum
Torebka/bag - Paulina Schaedel
Zegarek/watch - Daniel Wellington
Na hasło moda_i_takie_tam dostaniecie 15% zniżki na wszystkie zegarki - taki dodatek to fajny pomysł na prezent gwiazdkowy - spieszcie się, bo to ostatnia chwila!
Szalik cudny, całość rewelka.
OdpowiedzUsuńP.s. śniłaś mi się dzisiaj:)
Tak, a co? Napisz napisz :)
UsuńTaaaakie grubaśne i ciepłe szale są świetne!
OdpowiedzUsuńA jak długie, to jeszcze lepiej, bo się można kilka razy owinąć i przy dobrych wiatrach, to nawet sweter zastąpią ;)
Patent z otulaniem głowy sama stosuję, jak bardzo wieje i chociaż czapkę mam, to i tak mi łeb marznie ;P
Bo ja też z gatunku zmarźlaków ;)
Twój jest piękny - dobrze Ci z szarością, a z tym płaszczem pięknie go zgrałaś!
Ja zamiast czapki, też daje radę :)
Usuńślicznie Ci w takich kolorach!
OdpowiedzUsuńWyglądasz jak zawsze pięknie. Wszystko mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja,a jak długi jest pasek tego zegarka?
OdpowiedzUsuńDługość regulowana zapięciem więc bez problemu dopasujesz.
Usuńbo to szal nie ze sklepu :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, przekażę :)
OdpowiedzUsuńinteresujący szal :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny płaszcz- już na FB nie mogłam się na niego napatrzeć ! :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że pomimo ponurej jesieni, Ty zdecydowalas się jeszcze na tak wyraźne i zdecydowane kolory, których niestety powoli zaczyna brakować na ulicach- na większości blogow, szaro, buro i ponuro grrrrr
Powiem Ci, że zdolną masz mamuśkę- super Ci ten szal wyczarowała- absolutnie wyróżnia się na tle szalików widzianych na ulicach- więc możesz czuć się dumnie :)
Świetnie wyglądasz !
milej niedzieli :)
Daria
Z miłą chęcią obserwuję :)
a dałabym sobie rękę uciąć, że już dawno to robię :/
A dziękuję, bardzo mi miło!
Usuńpiękny kolor płaszcza i bardzo pomysłowy szalik - zdolniacha z Twojej mamy!:)
OdpowiedzUsuńTorebka jest fenomenalna! <3 Całość doskonale się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://withev.blogspot.com/
:)
UsuńMoja mama też produkuje takie cuda, chyba ją namówie, żeby mi taki zrobiła :D poza tym śliczny płasz i torebka! Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://marta-zacny.blogspot.com/2015/12/blog-blogger-blogging.html
Podoba mi się całość, głównie dlatego, że ożywiłaś całość żółtym płaszczem, a ten odcień żółtego jest boski <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam stylizację z odrobiną żółci! Idealnie ❤
OdpowiedzUsuńja też :)
Usuńzdolna bestia z tej Twojej mamuśki :) pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńCudowne połączenie kolorów ;)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się tych pytań o szal, bo jest cudny
OdpowiedzUsuńa Ty wyglądasz super, płaszcz pięknie ożywia całość
Pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
dziękuję Marysiu!
UsuńMasz bardzo pomysłową i zdolną mamę :) Szalik genialny, sama lubie wykorzystywac takie szale do szybkiego nakrycia głowy jak wyjdę na zimne powietrze, a w tym zestawieniu szarosci z żółcią wyszły genialnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo :) widzę, że kolejny DW do kolekcji :) śliczny!
OdpowiedzUsuńtak :)
UsuńKolor plaszcza wymiata!
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona Twoim pięknym płaszczem:) obłędny kolor:)
OdpowiedzUsuńfashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com
Uwielbiam szale i przyznaję, że Twój zrobił na mnie wrażenie. Jest cudny i w połączeniu z tym żółtym płaszczem bardzo mi się podoba. Prezentujesz się Paulino przepęknie. Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńhttp://krynka.pyn.com
bardzo dziękuję :)
UsuńW tej stylizacji podoba mi się wszystko :) Fajny płaszcz, ożywia cały zestaw. Ten długi sweter też jest bardzo w moim guście no a szalik zrobiony przez Mamę rewelacja :)
OdpowiedzUsuńStylizacja świetna sama w sobie, ale najbardziej podoba mi się kolorystycznie! Sam czarny z żółtym trochę za mocno by kontrastował, ale przełamany szarym wygląda nieziemsko! Brawo!
OdpowiedzUsuńPiękna robota ten szal - funkcjonalnie, i modnie z frędzelkami :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzepiekny szalik!!! Mama zdolniacha...;) Poza tym jego szarosc pieknie komponuje sie z zoltym plaszczykiem! A ja tez zmarzlak ostatnio jestem - otulam sie szalami ile wlezie, wspomagam sie tez kominami, czapkami, ponczami itd.. oby do wiosny;) Buziaki Paula!
OdpowiedzUsuńA
Śliczny płaszczyk ❤
OdpowiedzUsuńPłaszcz jest po prostu przepiękny <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Crazy Loop z bloga Ladycrazyloop.blogspot.com
dziękuję!
UsuńPłaszczyk ma genialny kolor ;)
OdpowiedzUsuńJa w prawdzie czapki noszę i lubię ale zimą bez szala sie nie obejdzie. Podobnie jak Ty wykorzystuję go w pracy, nawet drugi dla koleżanki też się znajdzie :-)
OdpowiedzUsuńidealnie! żółć płaszcza wygrała cały zestaw!
OdpowiedzUsuńMohito zachwyca tym płaszczem! Bardzo, ale to bardzo Ci pasuje!
OdpowiedzUsuńto mama piękny szal ci zrobiła :)
OdpowiedzUsuńŚwietny szalik i wyjątkowy bo zrobiony przez mamę :) Ja zimą noszę nauszniki, grzeją w uszy i nie burzą fryzury.
OdpowiedzUsuń