Uwielbiam ten stan przejścia. Z nocy w dzień. Z zimna w ciepło. Z ospałości w pobudzenie. Z zimy w wiosnę.
Energia i dobry humor nie opuszczają mnie odkąd słońce świeci jak szalone, czyli od tygodnia.
Nie przeszkodził w tym nawet drobny uraz szyi, który na dwa dni uziemił mnie w domu.
W głowie multum planów, rzeczy które odsuwałam do zrobienia "na później" nagle okazują się nie tylko pożądane, ale i niezbędne do realizacji.
Każdej wiosny jestem jak Feniks, który odradza się z popiołów, to chyba najtrafniejsze porównanie.
Mój dzisiejszy strój podkreśla ten stan - zimowe płaszcze i kurtki poszły w odstawkę na rzecz ukochanej ramoneski, a zamiast botek czy kozaków - adidaski.
Foto: Bambi Boho
Adidaski/shoes - Nike
Jeansy/jeans - River Island
Koszula/shirt - C&A
Naszyjnik/necklace - Diva
Ramoneska/jacket - Sheinside
Świetny post!
OdpowiedzUsuńwww.amelieatelier.blogspot.com
kochana ja też się przebudzam z tego okropnego stanu :) nareszcie, bo czułam sie sama ze sobą zle, nie do zniesienia! pieknie wyglądasz, mam tą samą kurteczkę <3
OdpowiedzUsuńja też, byłam ta ospała i jakaś wygaszona, teraz totalna zmiana!
UsuńJaki CZAD! Jestem zachwycona Tobą w takim wydaniu!
OdpowiedzUsuńdzięki Ewuś :)
UsuńŚwietnie wyszłaś na tych zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńMega stylowo!:)
OdpowiedzUsuńchyba naprawdę pałasz ogromną radością bo jesteś jakaś odmieniona na twarzy...taka hmmm sama nie wiem jak to nazwać...nasuwa mi się słowo "czysta" chociaż to dziwnie brzmi :)
OdpowiedzUsuńrozumiem o co CI chodzi :)
Usuńhoho, zazdroszczę Ci, że nie zmarzłaś - u mnie jest chyba bardziej mroźnie, niż w styczniu :(
OdpowiedzUsuńniezwykle nad tym boleję, bo bardzo tęskni mi się już do wiosny.
fajny ten zestaw - taki miks grunge'u ze sportowością.
jesteś chyba jedną z niewielu blogerek, Paulino, którym dobrze zarówno w takim wydaniu, jak i w eleganckich outfitach!
Dziękuję Mar!
Usuńnie ma za co ;)
UsuńŚwietnie wyglądasz w takim wydaniu :*
OdpowiedzUsuńPięknie! Zachwycona jestem zwłaszcza połączeniem bluzki z naszyjnikiem i ramoneską :-) Piękny obrazek!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpięknie : )
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie luźne look'i z nutką sportowego dodatku!
OdpowiedzUsuńteż kocham taki stan przejściowy! :) ramoneska rewelacja! po prostu śliczności! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
O, widzę że postawiłyśmy na ten sam typ spodni! :P ekstra wyglądasz, w tej różowej pomadce Ci pięknie
OdpowiedzUsuńmnie energia również nie opuszcza jak za oknem słoneczko świeci. Świetny, luźny look:)
OdpowiedzUsuńJa też już myślę o założeniu sportowych butów. Podobno pogoda na weekendzie będzie sprzyjać temu :-)
OdpowiedzUsuńOby!
UsuńŚwietnie wyglądasz w takim bardziej sportowym wydaniu, naprawdę ekstra :)
OdpowiedzUsuńOstatnio wyskoczyłam w trampkach i zmarzłam jak diabli :D
OdpowiedzUsuńSwietny zestaw!!!! Ramoneska genialna, a spodnie leza na Tobie idealnie! Wiosne juz poczulam...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paulinko<3 Anka
Dzięki Aniu, również pozdrawiam :)
Usuńja mm tylko nadzieje ze zima nie wwroci :)
OdpowiedzUsuńfajny luzacki zestaw kochana :)
też mam taką nadzieję :)
Usuńkurteczka - cudo !!! <3
OdpowiedzUsuńwww.izabella1983.blogspot.com
świetny zestaw, kobiecy ale i wygodny, ja też kocham ramoneski i juz nie mogę doczekać się kiedy ją ubiorę :)
OdpowiedzUsuńTutaj też zaczyna być coraz cieplej :D Ciekawe tylko jak długo się to utrzyma :p
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie Kochana! :) Ramoneska bardzo na tak :)
Inka, kiedy będziesz w Polsce?
UsuńŚwietny look! :) A ja bym chciała już późną wiosnę, suchą, cieplutką i zieloną :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten zestaw :) U mnie też cieplej :)
OdpowiedzUsuńRamoneska jest genialna, dodała fajnego pazura całej stylizacji. Ty natomiast wyglądasz przepięknie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło!
UsuńAch mnie też już chce się wiosny !!! bardzo mi się podoba Twój zestaw taki mój :))
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja!
OdpowiedzUsuńhej chyba dawno nie widzialam takiej luźnej stylizacji w Twoim wydaniu;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Patrcja
Wiosna :)
Usuńuwielbiam takie zestawy! :)
OdpowiedzUsuńsuper!!! <3
OdpowiedzUsuń