Na taką spódnicę ochotę miałam już od jakiegoś czasu.
Frędzle są trendem, który przypadł mi bardzo do gustu, zresztą zapewne zauważyliście, że przewijały się w stylizacjach właściwie od wiosny. Wtedy też bardzo podobną widziałam na zdjęciu jakiejś zagranicznej blogerki czy też czasopisma, zabijcie mnie, nie pamiętam dokładnie. Za to zapamiętałam ciuch.
Jako, że u nas o dostaniu takowego można pomarzyć, a i milionów monet wydawać nie zamierzałam, postanowiłam ją po prostu zrobić.
W końcu to nic trudnego, kupić długą, skórzaną, czy zamszową spódnicę i pociąć od kolan na cienkie paseczki.
Tyle, że najpierw trzeba tą bazę mieć, a jak na złość we wszystkich znajomych second-handach nie mogłam znaleźć nic odpowiedniego. Albo same krótkie modele, albo o wiele za duże, lub też w cenie z kosmosu. Zeszło mi na tym dobre trzy miesiące.
Uratowała mnie moja kochana Mama, która również miała przykaz szukać gdzie tylko się da. I znalazła, podczas wycieczki do Szwecji, w ichniejszym lumpeksie! Troszkę więc świata spódnica zwiedziła, przeleciała sobie nawet samolotem, aż w końcu trafiła w moje łapki.
Cięłam dwa wieczory. Od rysunków technicznych odwykłam i choć narysowanie prostej linii od linijki nie jest wielką filozofią, spróbujcie zrobić to niebieskim długopisem na czarnej skórze... A potem jeszcze ZOBACZYĆ i według tego równo ciachać nożyczkami...
Tylko mój upór sprawił, że nie rzuciłam jej w kąt klnąc pod nosem. No dobrze, jeszcze chęć posiadania czegoś innego, oryginalnego (o ile oryginalnym można nazwać ciuch z frędzlami, które teraz noszą wszyscy).
Jednak jest, mam, nie zawaham się użyć, czego świadkiem jesteście właśnie teraz :)
Zdjęcia by R.
Bluzka/blouse - H&M
Marynarka/jacket - Zara
Spódnica/skirt - no name + DIY
Botki/boots - Reserved
Torebka/bag - H&M
Kapelusz/hat - H&M
WOW !!! Super!!! Masz głowę! Świetny pomysł. W naszych sh tragedia, ale pochodzę w poszukiwaniu czegokolwiek ze skóry, co można by pociąć :) Super foty!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
http://myblackandwhitefashion.blogspot.com/
Dziękuję Soniu :)
UsuńMuszę powiedzieć jedno...wyrazy uznania ! :) Wyszło Ci to idealnie! W życiu bym nie powiedziała, że cięłaś te frędzle sama..
OdpowiedzUsuńJestem perfekcjonistką, musiało być równo :)
Usuńpowiem Ci, że tez miałam taki pomysł , ale bardzo nierówno tnę nawet, gdy mam narysowane linie ;) świetna spódnica , wyglądasz rewelacyjnie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Jesteś genialna :-). Kupuję ten pomysł.Mam brązową skórzaną, tylko czy dam radę ...
OdpowiedzUsuńDasz radę Grażynko, to fajny pomysł na drugie życie spódnicy :)
UsuńO matko! Jesteś niesamowicie wytrwała! Tyle pasków! Efekt powalający .
OdpowiedzUsuńZakochałem się w tym looku. Zresztą co tu dużo mówić jest genialny spódnica boska kapelusz nieziemski i długie nogi. Paula szacun za taki wizerunek.
OdpowiedzUsuńDziękuję Danielu :)
UsuńPiękny zestaw, wszystko mi się w nim podoba, genialna spódnica ;)
OdpowiedzUsuńOoo! No i pewnie! Nadawanie ciuchom nowego życia jest świetne! Taka spódnica jest bardzo oryginalna :) Szacun dla Twojej cierpliwości :) Opłaciło się, wyglądasz mega! :)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!!! Świetna kiecka!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńTen zestaw jest obłędny, Paula!
OdpowiedzUsuńPo prostu i bez zbędnych słów!
Wyglądasz tak, jak sama chciałabym wyglądać!
Zazdroszczę spódnicy - musiałaś mieć naprawdę ostre nożyczki, bo wyszło Ci to tak równo, że gdybyś nie napisała, to nikt by Ci nie uwierzył, że to samoróbka ;P
bomba!
MIałam - stępiłam je na tej skórze okrutnie :) Dziękuję Marczusiu za dobre słowo :)
UsuńOj, biedne nożyczki :(
UsuńWow! Nieziemska stylizacja, bardzo mi się podoba. Ślicznie Ci w czerni :)
OdpowiedzUsuńgenialnie sobie poradziłaś z tą spódnicą, robi wrażenie :) podoba mi się !
OdpowiedzUsuńdzięki!
Usuńbardzo fajna torba :)
OdpowiedzUsuńPomyślałam od razu o spódnicę, którą trzymam w szafie ale powiem Ci, że zbyt mi się podoba w takim stanie jakim jest :) Po moich rączkach będzie do wyrzucenia :)
OdpowiedzUsuńhttp://valerysdailyinspiration.blogspot.com
Kochana wyglądasz oblednie, zestaw idealny dla Ciebie,
OdpowiedzUsuńA spódnica wyszła super, jeśli uda mi się znaleźć jakąś w sh, to będę ją tak przerabiać . . .
Pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion and LIFESTYLE BLOG ♡
Ja chętnie bym sobie zrobiła drugą w wersji zamszowej.
UsuńDałaś czadu z tą spódnicą! Pamiętam, jak mówiłaś o tym pomyśle parę miesięcy temu. Wyszło lepiej niż można sobie zamarzyć.
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz:*
OdpowiedzUsuńWygląda jak oryginalnie z frędzlami, dobrze to zrobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńStarałam się :)
UsuńMuszę przyznać, że bardzo pomysłowa jesteś, ale i potrafisz zrealizowac swój pomysł do końca, chociaż cięcie takiej skórzanej spódnicy do łatwych nie należy, efekt wspaniały! Gratuluję :) I świetnie wyglądasz :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz:) śliczną masz spódniczkę;)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Kochana, cierpliwośc Twą podziwiam...i do szukania i to przerabiania :) ale jak widać warto było, bo wyglądasz rewelacyjnie w tej spódnicy!! :) wszysto mi się w tym zestawie podoba :) pozdrawiam! :))
OdpowiedzUsuńdziekuję Iza :)
UsuńCałość bardzo mi się podoba a tej spódnicy Ci zazdroszczę :) Super, że zrobiłaś ją sama, ja mam do tego dwie lewe ręce ;)
OdpowiedzUsuńMówisz ze Twoja spodnica zwiedziła troche świata a ja mowie ze Ty w niej wygladasz światowo! Genialna stylizacja!
OdpowiedzUsuńOj, jak mnie się marzy taka spódnica. Świetna! :)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego jak napisać, że świetnie wyglądasz:) Pomysł z spódnicą jest genialny. Nie ma to jak uczucie, kiedy nosisz ubranie zrobione przez siebie:) A tak przy okazji, czy twoje botki to tegoroczna kolekcja? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Co do butów, to kolekcja sprzed 3 lat.
UsuńSpodnica rewelacyjna, natomiast do cienkiego szalika raczej sie nie przekonam, nie podoba mi sie i juz :)
OdpowiedzUsuńspódnica wyszła Ci niesamowicie! zjawiskowa!
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszla ta spodnica! Genialnie polaczona z botkami i marynarka! Dla mnie super!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;) A
:)
UsuńGenialna spodnica :)
OdpowiedzUsuńAaaa!spódnica jest genialna:)super zestaw:)
OdpowiedzUsuńWow te spódnica jest fenomenalna !
OdpowiedzUsuńprezentuje sie fantastycznie, w ogóle całość mega stylowa - bardzo mi się podoba ! :) :)
Jeśli ktoś mi powie, że czerń jest nudna- to od razu odsyłam do Twojego posta :)
pozdrawiam :)
Daria
czerń nie jest nudna, wszystko zależy od formy :)
Usuńswietna spodnica!
OdpowiedzUsuńPETARDA!! wyglądasz idealnie!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana z Gdyni
♡
Ola
FASHIONDOLL.PL
Wyglądasz obłędnie! A spódnica wyszła świetna! Samej zdarza mi się samej coś przerobić, bądź uszyć kiedy w sklepie nie ma tego, co mi odpowiada ;) Look bardzo dobry ;) A kapelusz bardzo Ci pasuje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdzięki! właśnie mam ten sam problem, tylko szyć niestety nie umiem
UsuńNo wielki szacun dla Ciebie! Spódnica robi niesamowite wrażenie, a sama polowałam na taką ale tak jak to napisałaś- nie zamierzam wydać na nią więcej niż parę monet. Stąd też zakup odłożyłam i do tej pory nie posiadam owej spódnicy. Jednak zainspirowałaś mnie bardzo i chyba podkradnę Ci ten pomysł z DIY ;) Tylko na właśnie, gdzie dostać bazę????
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! A frędzle uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńWszystko jest cudowne - tylko buty skracają Ci nogi, ale poza tym cudnie:).
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ale... szpilki mi tu nie pasowały zupełnie.
Usuńpiękny zestaw
OdpowiedzUsuńta spódnica jest czystym fenomenem!
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja! Dopracowana od początku do końca. Zanim przeczytałam tekst, myślałam że kupiłaś taką gotową spódnicę. Jestem pod wrażeniem, wow! A tak w ogóle wyglądasz fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu!
UsuńGenialna stylizacja! Wyglądasz rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://justmakeyourstyle.blogspot.com/
Wyszło rewelacyjnie! Mega inspirująco się zrobiło u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpiękna stylizacja !!! spódnica jest cudowna <3
OdpowiedzUsuńłoooo, ta spódnica z frędzlami jest obłędna. Cudowna stylizacja ! ♥
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw :) Ból cięcia rozumiem - przerabiałam coś podobnego z t-shirtem, który się uparłam obdarzyć frędzlami. Niby bawełna, ale ostatecznie mama mnie poratowała swoimi umiejętnościami manualnymi. Równie cięcie według linii - koszmar jakiś!
OdpowiedzUsuńciekawa spódniczka
OdpowiedzUsuńhttp://fordonianka.blogspot.com/
Ale jesteś wytrwała! Podziwiam ale efekt wart wysiłku tysiąckrotnie! ☺ Cudny zestaw, super że krata i szara koszulka ☺ A ja znowu idę płakać do kącika bo mam taką spódnicę irchową brązową z krótszymi frędzlami i znów będzie odgapienie 😂 Ja już się boję do Ciebie zaglądać 😉 A moje perełki jutro bo muszę zdążyć latem 😂 Cudnie! Buziaki 😙
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tą kiecka. Mnie najbardziej torba wpadła w oko. A wpis jak zawsze rewelacja. Zakochałam się w twoim blogu na zawsze. Uwielbiam, ubustwiam i żyć nie mogę bez wpisów 😁
OdpowiedzUsuń