Nic nie pomaga lepiej na początki jesiennej melancholii niż wyjazd i zmiana otoczenia. Choćby na weekend.
Sam fakt oderwania od codzienności, przełączenia się na tryb "zwiedzam, podziwiam, poznaję" działa na mnie jak najlepszy balsam. Zwłaszcza, gdy miejsce docelowe jest tak urokliwe, jak na przykład Kraków.
Obiektywnie, doceniam piękne zabytki, klimat i historię miasta.
Subiektywnie - nic się nie zmieniło - nadal go nie lubię :) Za tłoczno, za dużo turystów nadużywających lokalnych trunków, korki i jakaś dziwna nerwowość u ludzi. Nawet tych obcych, mijanych na ulicy.
Pomimo to wracam tu bo za każdym razem przekonuję siebie, że być może to tylko uprzedzenia, tym razem na pewno będzie inaczej...
Jak było?
Zjadłam krakowskiego precla, pyszny i pal licho gluten ten jeden raz :)
Za to.. w słynnej Botanice na Brackiej "wymęczyłam" wręcz niezbyt smacznego, suchego burgera
Kupiłam fajną sweterkową sukienkę w Promodzie na Floriańskiej
Za to.. Złamałam obcas w jednym z ulubionych botków, zostały więc w hotelowym koszu a ja wracałam w szpilkach
Znalazłam kasztan na Plantach, mam fioła na punkcie kasztanów, podobno neutralizują złą energię, noszę więc po kieszeniach, torebkach, nawet mam kilka przy łóżku :)
Za to... Powinnam napisać, że coś zgubiłam, ale na szczęście nie, tutaj nie mam minusa dla przeciwwagi
Spotkałam się Maćkiem, szalenie sympatycznym młodym projektantem
Za to... Żulik na ulicy, któremu nie chciałam dać pieniędzy życzył mi krótko "zdechnij"
Sami przyznacie, skrajności. Dość dużo podróżuję, nigdzie nie doświadczyłam takich sprzecznych emocji.
Zostawmy jednak ten Kraków i moje odczucia z nim związane w spokoju, przejdźmy do zdjęć.
Dziś wyjątkowo sesja we wnętrzach. Gdy tylko zobaczyłyśmy to ładne lobby hotelowe w Novotel Centrum, gdzie się zatrzymałyśmy, od razu zrodził się pomysł fotek właśnie tam. Naszym sprzymierzeńcem okazała się pogoda, słoneczne smugi wpadające przez oszkloną fasadę dały świetny efekt. To jedne z moich ulubionych zdjęć blogowych, bez dwóch zdań!
Zdjęcia by Bambi Boho
Sukienka/dress - Nommo
Szpilki/heels - Zara
Zegarek/watch - Daniel Wellington
Jakie piękne zdjęcia! Sukienka rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńdziękuję Monia :)
UsuńUwielbiam ta scenerię. Super
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne, w tej sukience wyglądasz obłędnie :)
OdpowiedzUsuńPS. To miałaś pecha z tym obcasem :(
Gosiu, jedyne co, to że to były już wiekowe botki, bo gdyby były nowe...
UsuńJa to do tej Botaniki chodziłam zawsze tylko pić ;P i chyba ciacha jakieś mieli, jak tam łaziłam.
OdpowiedzUsuńOgólnie lubiłam tę knajpę za wystrój - i bywałam tam głównie dlatego, że naprzeciw był Wydział mojego Byłego Narzeczonego ;P
Raz spotkałam tam naburmuszonego Michała Rusinka, to więcej tam nie poszłam, bo widok niemiły, spotkać go więcej nie chciałam.
A raz Turnaua, na samym początku moich do Krakowa przyjazdów - autograf nawet wzięłam :D
Znasz mój stosunek do Krakowa, niewiele różni się od Twojego :> To miasto jest dziwne.
Ale jakoś tak wysysa z człowieka energię, więc dziwne w znaczeniu negatywnym raczej :]
Pięknie Ci w khaki!
Śliczne zdjęcia, a wnętrza chwaliłam u Bambi, to i u Ciebie je pochwalę - tak, piękne są!
O widzisz to właśnie, Kraków wysysa energię z człowieka, dokładnie! Wnętrza super, idealne do zdjęć!
UsuńPaulinko, bardzo ładnie wyglądasz w tej sukience, buty cudne!!! i fantastyczne zdjęcia, świetnie sie je ogląda! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Cudne te zdjęcia wyszły! Jak ja żałuję, że nie dałam rady się z Tobą spotkać wtedy :(
OdpowiedzUsuńGabi może się uda następnym razem!
Usuńpiekne zdjęcia, zestaw i to miejsce;)
OdpowiedzUsuńo tak, sesja bardzo udana, miejsce nietuzinkowe i Ty bardzo ładnie się prezentujesz.
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńpięknie wyglądasz
OdpowiedzUsuńTwoja sukienka idealnie wpasowuje się w to wnętrze,,,
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :)
Śliczna sukienka ❤❤❤
OdpowiedzUsuńFaktycznie świetne miejsce! :) piękne światło miałyście :) A co do samego wyglądu, to po prostu pięknie! Super Ci w tym kolorze :) buzka
OdpowiedzUsuńAkurat to średnio mój kolor, ale pasuje do tła :)
UsuńBardzo fajna sesja, miejsce świetne, a Wasze stylizacje bardzo mi się podobają. A z tymi kasztanami, przypomniałam sobie że moja babcia zawsze wkładała je do wersalek :)
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce na zdjęcia! Sukienka nietuzinkowa i bardzo fajnie przełamałaś jej militarny klimat czarnymi szpilkami! :)
OdpowiedzUsuńhttp://justmakeyourstyle.blogspot.com/
Ależ te fotki są piękne. Wcześniej widziałam na telefonie, ale dopiero teraz widzę je w pełnej krasie!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że to Twoje ulubione fotki, jest w nich magia. Jesteś bardzo fotogeniczna i tryskasz energią, wbrew temu co myślisz o Krakowie. Sukienka leży na Tobie jak ulał, dla mnie to taka nowoczesna szmizjerka. Jesteś piękna :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńwooow prześliczne zdjęcia ❤ bardzo fajny post gratuluje 😀 zapraszam do siebie http://lifefashiondesign.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńŚwietny klimat zdjęć, sukienka urocza, z przyjemnością czytałam post, jak jakąś fajną książkę, masz talent pisarski. Wszystko mi się podoba, pozdrawiam Babooshka
OdpowiedzUsuńsukienka ma piękny kolor;)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
A mi klimat Krakowa bardzo przypadł do gustu i równie bardzo ubolewam, że nie miałam więcej czasu na zwiedzanie go, będąc tam w tym roku. To miejsce tak na mnie wpływa, że nie zauważam tabunu ludków z aparatami.
OdpowiedzUsuńSukienka świetna, pasuje Ci khaki!
Zapraszam na nowy post:
http://alanja.blogspot.com/2015/10/czerwony-golf.html
Może się zaprzyjaźnię z khaki, zobaczymy :)
UsuńPiękna Kleopatra. Twój wielbiciel Kamil.
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie to mistrzostwo pod każdym względem !!!Ma w sobie wszystko, tajemniczość, niesamowity klimat, magię, siłę, charakter....Wygladasz niesamowicie zmysłowo i kobieco !!
OdpowiedzUsuńA Kraków, cudowne miejsce, jego energia wyróżnia przyciaga wszystkich <3
Miłego poniedziałku !!!
Pozdrawiam :)
Pięknie wyglądasz. Sukienka jest rewelacyjna, sama muszę sobie taką sprawić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na nowy post ;* http://worldbymyy.blogspot.com/2015/10/greensweater.html
Zachwycający minimalizm!
OdpowiedzUsuńdziękuję Avo!
UsuńKhaki to dla mnie trudny kolor, nie każdemu ładnie, u Ciebie sprawdził sie i zgodzę sie z innymi, ze klimat zdjęć jest magiczny. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana pięknie wyglądasz, a sukienkę masz genialną ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na jesienny zestaw :)
www.vixenfashion.pl
Ja tam kocham Kraków ! Szkoda, ze tyle nie fatyownych rzeczy cię spotkało :(
OdpowiedzUsuńświetna sukieneczka! :) w ogóle klimat w którym wykonywałas zdjęcia jest cudny! taki styl w pomieszczeniach najbardziej lubie - całkowity modernizm :)
buziaki, Monia
mnie ten wystrój zachwycił, pomimo, że hotel.
UsuńPiękne wnętrze, a khaki to obecnie mój najbardziej pożądany kolor! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie zdjęcia są świetne. A Ty w tej sukience świetnie się wkomponowałaś w wystrój tego lobby :)
OdpowiedzUsuńNie zdychaj kochana nie zdychaj. Wyglądasz cudownie w tym kolorze. Uwielbiam taką kolorystykę ;)
OdpowiedzUsuńCHciałabym jeszcze pożyć :) A tak na poważnie, być może zacofana jestem, wychowana inaczej, ale jak można tak powiedzieć drugiej osobie, obcej, na ulicy.
UsuńAle Ci dobrze, że mogłaś odwiedzić Kraków. Strasznie się za nim stęskniłam :)
OdpowiedzUsuńStrasznie klimatyczne te Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) uwielbiam takie zabawy światłem na zdjęciach.
UsuńTa sukienka jest genialna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco !
maddiaa.blogspot.com
Mnie zawsze słabość ogarnia po 5 minutach spędzonych w centrum Warszawy. Jakoś Kraków kojarzy mi się zawsze ze spokojem i pozytywnymi odczuciami.
OdpowiedzUsuńA mnie na odwrót :)
UsuńPięknie Ci w tym kolorze!
OdpowiedzUsuńja mam ją w camelowym kolorze :) jest świetna! pięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńOch wyglądasz bardzo kobieco! rzeczywiście zdjęcia są cudowne!
OdpowiedzUsuńWidziałam zdjęcia już u Bambi Boho i się zachwycałam :) U Ciebie zachwycam się po raz drugi :)
OdpowiedzUsuńPięknie <3
www.sylwiaszewczyk.com
Ślicznie takie pożegnanie ciepłej pogody. Pewnie ostatnio lekka propozycja. Za chwilę będzie już za zimno.
OdpowiedzUsuńPaweł
Zapewne tak, nad czym ubolewam, bo lubię ciepełko :)
UsuńA ja Kraków uwielbiam- może dlatego, że zawsze mieszkałam w małej mieścince- teraz przeprowadziłam się do większego miasta- więc póki co jest mi tu dobrze :) :)
OdpowiedzUsuńAle ta sytuacja z tym żulem, to nie za ciekawa- ludzie co raz bardziej są hamscy- aż trudno w to uwierzyć :/
Sukienkę masz fenomenalną- te kieszonki fajnego charakteru jej dodają, a ja widząc takie fajne zestawy, co raz bardziej zaczynam się przekonywać do koloru khaki :) hehe
Super wyglądasz :)
milego dnia :)
Daria
A ja wiem dlaczego ta sesja taka udana - bo twoja trapezowa sukienka wpisała się formą w geometryczne formy we wnętrzu. Podobnie prostota wystoju pięknie podkreśla urok....stroju :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz na tych zdjęciach, a sukienka jest wspaniała :) Genialny kolor! Kocham tę fotę, gdy stoisz przy lampie (?) i zerkasz tak mrocznie. Jest siła w Twoim spojrzeniu, aż ciary chodzą :)
OdpowiedzUsuńA Kraków kocham. Byłam tylko dwa razy, dwa razy w biegu, ale tymi kontrastami jestem zachwycona.