Mam straszliwą ochotę zrobić coś z włosami.
Owo magiczne "coś" znaczy, że cokolwiek stanie się na mojej głowie, będę wyglądać fantastycznie, kobieco i w ogóle szał ciał. Na razie, w grę wchodzi zmiana koloru lub kolejne skrócenie długości.
Paradoks noszenia przez całe życie długich włosów polega na tym, że kiedy już je ciachniesz dość drastycznie, masz ochotę ciąć krócej i krócej. W głowie doszłam już do fryzury Małgosi Kożuchowskiej. Miałam kiedyś w czasach liceum całkiem króciutkie włosy i cóż, najlepiej nie wyglądałam.
Moja obecna fryzura (niestety) jest najbardziej optymalna i uprzedzam wszelkie pytania, tak - muszę mieć grzywkę :)
Co nie zmienia faktu, że kusi mnie bardzo modny w tym sezonie bob.
Zrobiłam więc sobie na zdjęciach małą symulację, jak też wyglądałabym w takich właśnie włosach do linii brody. Nie wiem jak Wam, mnie się podoba.
Problem tkwi tylko w dwóch szczegółach.
Po pierwsze, mam gęste i dość ciężki włosy, musiałaby używać suszarki, modelować itp.
Po drugie, nie lubię tracić czasu na takie dłubanie, pół godziny dłużej snu rano, gdy chodzisz do pracy na 7 to całe mnóstwo :)
Foto Bambi Boho
Sweter/sweater - nn
Spódnica/skirt - ONLY by Vero Moda
Płaszcz/coat - Sheinside
Botki/boots - DeeZee
Kopertówka/clutch - nn
Zegarek/watch - Daniel Wellington
Pasuje ci taki bob, ale dobrze się zastanów bo ja bym wszystko oddała by mieć takie włosy jak ty obecnie - od dawna się w nich kocham haha :D
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) No właśnie chyba zwycięży wygoda i jeśli coś zrobię, to bardziej z kolorem :)
Usuńwarstwy są super :)
OdpowiedzUsuńsweter genialny! :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz! :) Fakt, krótkie wymagają układania :/ Ja też mam gęste i grube włosy, teraz jak mi już bob odrósł, to znów są klapnięte.. A ja chciałabym mieć objętość, lecz podobnie jak Ty strasznie mi się nie chce przy włosach siedzieć, dlatego teraz nie wiem czy podcinac cy zapuszczac :p
OdpowiedzUsuńszalenie podoba mi się płaszcz !
OdpowiedzUsuńCo do fryzury, wyglądasz ładnie, ale mam wrażenie, że dużo poważniej...
zdjęcia numer 1, 3 i 7 to jest mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńTo chyba jedne z moich ulubionych u Ciebie - lubię Cię taką!
Wyglądasz, jak żywcem wzięta z jakiejś światowej stolicy mody ;)
Pięknie wyglądasz! Ten jasny płaszcz skontrastowany z ciemnym swetrem i Twoją porcelanową cerą robi tu dużo szału ;)
ja Cię w bobie jak najbardziej widzę - a problemem nie są w jego wypadku włosy gęste i ciężkie, tylko sztywne!
A widziałam Twoje włosy, są mięciutkie.
Naturalnie proste, bez tendencji do wywijania.
Moim zdaniem same by Cię się w tego boba układały ;)
I nie byłoby wiele kłopotu - jak chcesz więc: tnij!
właśnie one są sztywne Mar, po zakręceniu trzymają się z godzinę, albo i krócej i naturalnie prostują. Na mięciutkie tylko wyglądają, bo są zdrowe i lśniące (skromna jestem :) Byłby kłopot, dlatego ciągle myślę :)
Usuńno ale słuchaj!
Usuńjak się prostują, a nie wywijają w każdą stronę, to już pół sukcesu jest! ;P
mówię Ci, są duże szanse, że będzie dobrze ;P
Długi sweter do spódnicy midi? Jestem na tak! Świetnie Ci to wyszło! I do tego płaszczyk taki piękny :) Ja też mam ochotę obciąć włosy, ale cóż, boję się :P Długie bardzo mi się podobają, ale mam takie same już tyle lat, że coś mi się chce zmienić. :P Na razie zastanawiam się nad jakimś delikatnym sombre na blondzie, może to uchroni mnie od cięcia. :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie mam ten sam problem, mnie dla odmiany kusi tzw. brond czyli blond zmieszany z ciemnym.
UsuńMoim zdaniem świetnie by Ci było w takiej fryzurce! Pasuje ci :)
OdpowiedzUsuńi genialnie pasuje do Twojej cery bordowa szmina, wyglądasz w niej idealnie!
oczywicie cały look wielkie 6 ! :)
buziaki, Monia
:)
UsuńJustynko, obawiam się, że to nie kwestia samego cięcia, jednak trzeba im nadać objętości pianką i suszarką, inaczej "klapną", za ciężkie są. Przerabiałam to, gdy zapuszczałam z tych całkiem krótkich.
OdpowiedzUsuńAaaa, kochana dokładnie taki sam zestaw przygotowałam sobie na dzisiejszy spacer i fotki pewnie też będą na blogu :) Mam na myśli: spódniczkę skórzaną, golf, płaszczyk i botki, bez kopertówki :)
OdpowiedzUsuńAle jak patrzę na Ciebie to kurcze.... Ty prezentujesz się pełna klasą, z taką elegancją, że mam ochotę krzyknąć: też tak chcę! Wspaniale wszystko połączone i kolorystycznie dobrane :)
Włosy masz tak piękne, że żal by mi było ścinać. Wiem, że czas zabiera poranna ich pielęgnacja, ale... ja przy dzieciu zrezygnować nawet z tego musiałam i przerzucić się na wieczorne mycie, bo nie miałąm siły i możliwości. A całe lata krótkie lub na boba nosiłam i może dlatego tak bardzo sobie cenię, że w końcu długie urosły :) Tobie w bobie byłoby rewelacyjnie, ale wiesz, sama musisz dobrze czuć się w swojej fryzurce :))
Pozdrawiam
Ja właśnie też myję wieczorem, raz, że tak mi wygodniej, dwa nie używam wtedy suszarki, co rano byłoby niezbędne. Schną naturalnie i nie niszczę ich tak.
UsuńPaulinko pięknie byłoby Ci w bobie, ale układania przy tym typie fryzury co nie miara.
OdpowiedzUsuńAle pomyśl nad tym, bo tak jakoś lekko i świetliście w tych udawanych krótszych włosach.
Inna sprawa, że lubię Twoją aktualną fryzurę:).
A zestaw mistrzowski! Świetnie zagrałaś proporcjami.
Ewciu, właśnie opinii wiele, bo komentarz powyżej, że poważniej wyglądam :) Myśleć myślę cały czas, ale jak Ci ostatnio mówiłam, chyba jednak bardziej pójdę w kolor.
Usuń:) Zawsze chciałam zapuścić włosy i miałam tak, że kiedy odrastały trochę, to cięłam :)
OdpowiedzUsuńNudziło mi się
A teraz nie pozwalam sobie i pomyśleć o czymś takim. Jeżeli już chcę mieć krótkie włosy do stylizacji, to podwijam kucyk i spinam pod resztą włosów. Wygląda jak bob a trwa tylko dzień, na wieczór mogę znów mieć długie loki:)
http://valerysdailyinspiration.blogspot.com
Bardzo podoba mi się Twój płaszcz!
OdpowiedzUsuńMnie też :)
Usuńmnie tam podoba się Twoja obecna fryzura :P spódnica super wygląda z dłuższym swetrem :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz baaardzo elegancko! :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o fryzurę to w takim bobie wyglądasz dojrzalej - tak kobieco , a długie włosy to jednak większa wygoda i dziewczęcy look :)
TO prawda, długie włosy to większe pole do popisu.
UsuńŚwietnie wygląda połączenie szarości z beżem! ;)
OdpowiedzUsuńklasa...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWszystko idealnie do siebie pasuje!:) Płaszcz jest bardzo elegancki jak i cała stylizacja:)
OdpowiedzUsuńhttp://diamontsfashion.blogspot.com/
piękny kolor paznokci :-) A co do włosów to lubię Cię w takiej długości ale taki bob też byłby ciekawy...
OdpowiedzUsuńPaznokcie to mój mały świr :)
Usuńzazdroszczę swetra, szukam od dawna czegoś podobnego dla siebie. I ubóstwiam połączenia przedłużanych swetrów i ołówkowych spódnic, boskie! ;)
OdpowiedzUsuńja będę w mniejszości i wyrażę dezaprobatę dla tej fryzury, obecna jest zdecydowanie korzystniejsza. Ta wersja dodaje Ci lat. Jeśli czujesz intuicyjnie, że obecna jest optymalna, to trzymaj się intuicji, bo ona zazwyczaj nam dobrze podpowiada ;)
OdpowiedzUsuńz drugiej strony to tylko włosy, więc jak korci poeksperymentować, to odrosną. Ale ja odradzam ;)
Krótsze włosy zawsze dodają wieku, z drugiej strony zmiany są fajne :)
Usuńto prawda :)
UsuńMoja Droga, chciałabym pokazać w najnowszym poście kilka stylizacji, które 'uwiodły mnie' w ostatnim miesiącu. Czy zgodzisz się na prezentację foto, wraz z odnośnikiem do bloga?
W moim osobistym rankingu nie moze zabraknąć powyższej stylizacji, proszę o zgodę poniżej :)
Ależ oczywiście, dziękuję, bardzo miło :)
UsuńNapisałam już na Fashflow, ale jeszcze podkreślę, że przydałoby się więcej tagów, łatwiej zobaczyć co masz na sobie :) a na blog będę wpadać :) Stylizacja przecudna! bardzo mi się podoba. Amelia
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! A co do włosów to powiem Ci ścinaj jeśli masz ochotę :D Ja w zeszłym miesiącu ścięłam włosy o jakieś 15 cm i chyba więcej nie wrócę do długich :)
OdpowiedzUsuńA mnie własnie na zapuszczanie bierze, kobieta jest zmienna :)
UsuńZestaw przepiękny- jak wszystkie Twoje, ale włosów nie obcinaj! Lepiej Ci w duższych:)
OdpowiedzUsuńjaki Ty masz przepiekny makijaz ! jestem zachwycona! a wlosy... ah moge Ci pozazdroscic... geste i dlugie to moje marzenie. ja mam strasznie ciezkie. i uwierz mi klne co rano. bo wstaje o 4.30 zeby je umyc i cos z nimi zrobic bo inaczej bym wygladala jak du** za krzaka. a do pracy na 6... wiec jest bida :( w bobie bys wyglada jak cleopatra!
OdpowiedzUsuńTo fakt, miałam dawno temu fryzurę na Kleopatrę :)
UsuńMoim zdaniem długie włosy dodają kobiecości. Ty jesteś sliczna zawsze, a w długich meeega. Nie obcinaj. Kamil. Bo będziesz jak ciotka klotka. Przpraszam, ale jestem po Twojej stronie, nie jak zawistne baby.
OdpowiedzUsuńdziękuję za szczery komentarz, nie gniewam się :)
UsuńNa oko wydaje mi się, że pasowałby Ci bob. Dobrze obcięte nie będą wymagały jakiegoś specjalnego modelowania a jedynie suszenia pod odpowiednim kątem na grzebyku czy palcach. Wiem co mówię, miałam raz dość krótkiego boba (to był jedyny przypadek w historii, kiedy byłam zadowolona po wyjściu od fryzjera) i nie spędzałam jakoś dużo czasu na modelowaniu, chyba, że chciałam trochę mocniej podkręcić końce. Wydaje mi się jednak, że opcja ze strzyżeniem ze strzępieniami, taka bardziej dynamiczna nie dodałaby Ci lat a wręcz przeciwnie.
OdpowiedzUsuńPaulinko, ta odżywka arganowa z niebieską nakrętką kosztuje teraz 11,99 zł :)
OdpowiedzUsuńo dzięki Gosiu!
UsuńDo " dłubania" przy włosach można się przyzwyczaić, zwłaszcza gdy jest to koniecznością tak jak u mnie. Ja lubię zmiany na głowie. Więc jestem za :-)
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja i świetnie tu pasuje ten niby bob :) Z włosami jest o tyle dobrze że prędzej czy później odrosną ;) Ja musiałam obciąć włosy bo tym rozjaśnianiem mocno je sponiewierałam, całe szczęście trafiłam w dobre ręce i nie tylko włosy po ścięciu nabrały życia i objętości ale przede wszystkim nie mam problemu z ich ułożeniem, spryskuję odżywką i suszę tak byle jak, kilka minut i gotowe :)
OdpowiedzUsuńZostaw włosy jakie są, bo są piękne :) Ja nie wyobrażam sobie fryzury wymagającej porannego układania - jestem na to za leniwa.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jak zmiksowałaś długości, ten sweter i ta spódnica razem robią bardzo fajne wrażenie!
No właśnie ja też jestem włosowym leniem :)
UsuńChoć w sumie boba miałam... Moje włosy są sztywne jak druty - to była najwygodniejsza fryzura, nic przy niej robić nie musiałam ;)
OdpowiedzUsuńMi się podobasz w takich włosach, jakie masz, ale jak to się mówi- kobieta zmienną jest i pewnie jak już sobie zamyśliłaś zmianę fryzury, to pewnie to zrobisz :) z chęcią zobaczę efekty :)
OdpowiedzUsuńTa jesien u Ciebie jest przepiękna ! taka jak w bajkach, czy filmach własnie pokazują- piękna, kolorowa, sloneczna :)
Super zestaw! spódnica baardzo mi się podoba- myslałam, że jest ze Stradivariusa, bo u mnie na bloga spódnica baaardzo podobna i też bordowa :)
pozdrawiam :)
Daria
:)
Usuńmasz piękny płaszcz, aż musze wyjąć moj z szafy :) ja ciachnęłam włosy, porfarbowałam i jestem mega zadowolona jak widziałaś :D jeśli już coś chodzi po głowie to trzeba skorzystać ! zazdroszczę że możesz nosić takie spódnice i wyglądasz w nich super! :)
OdpowiedzUsuńoj, bliski mi temat...
OdpowiedzUsuńteż mnie ostatnio coś kusi, bardzo i bardzo....
również bob przyszedł mi do głowy, ale wydaje mi się, że szłoby okiełznać go bez układania właśnie dzięki temu że obie mamy ciężki i grube włosy. Zrobiłyby się lżejsze i troszkę odbiłyby się od nasady... ale fryzjerką nie jestem, nie wiem :)
z drugiej strony... cały czas dąże do wymarzonej długości, do pasa.
A z jeszcze innej kusi mnie czerwień lub bloond :D
... tylko schodząc na ziemię, cokolwiek zrobię pewnie będę żałować i znów dążyć do wymarzonej długości :)
Mam dokładnie tak samo, kusi mnie koniakowy blond :)
UsuńSwietny zestaw, plaszcz cudny, z ta spodniczka wyglada genialnie!
OdpowiedzUsuńW bobie Ci tez pieknie, ale mimo wszystko ja bym nie skracala...
Pozdrawiam!
W bobie byłoby pięknie, ale również polecam, że pół godziny więcej snu rano to jak 5 godzin :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Gosha B.
Pól godziny snu to całe mnóstwo! :)
UsuńTez mi sie zawsze marzyla fryzurka Kozuchowkiej :) niestety moje loki sie nie nadaja :) ale mysle ze w bobie byloby ci calkiem do twarzy...wiem ze kobieta potzrebuje czasami zmian, tez tak mam :)
OdpowiedzUsuń