Większość kobiet wie, co dla nich dobre. Jakiego koloru pomadki powinny używać, jaki fason sukienki nosić, czy farbować włosy na rudo czy też kusić jako platynowa blondynka.
Ja wiem to również. Dlatego ową platynowa blondynką nigdy nie zostanę i zdaję sobie sprawę, że takich spódnico-spodni raczej też nosić nie powinnam! O ile szerokie nogawki z poprzedniego posta w wersji "do ziemi" wyglądają bardzo dobrze, o tyle taka długość skraca sylwetkę. Zwłaszcza, jeśli jest się wzrostu krasnala ogrodowego... :)
Jednak wszyscy lubimy czasem zrobić coś na przekór, choć wiemy, że nie powinniśmy. Nie jestem wyjątkiem w tej materii. Dlatego właśnie taki fason culottes noszę! Bo lubię!
Oprócz spodni nowością jest tutaj również zegarek. Na tym tle mam kompletnego bzika, gdyby nie ceny, miałabym czasomierzy pewnie kilkanaście. Na moje szczęście nie lubię tanich chińskich "jednorazówek" za kilkadziesiąt złotych, ten dodatek powinien być dobrej marki, by służył kilka lat. Co wiąże się z kosztami, dlatego mam "tylko" trzy, ten jest czwarty. Tutaj, w przeciwieństwie do kontrowersyjnych spodni postawiłam na bardzo klasyczny model, właśnie takiego mi brakowało.
Dodatkowo dla moich czytelników niespodzianka - do 30 kwietnia 2015 na hasło: modaitakietam dostaniecie 15% zniżki na dowolny model zegarka na stronie Daniel Wellington.
Zdjęcia Bambi Boho
Płaszcz/coat - Sheinside
Bluzka/blouse - Oasap
Spodnie/trousers - Stradivarius
Szpilki/heels - Laura Piacci
Torebka/bag - Persunmall
Zegarek/watch - Daniel Wellington
wow, jestem zachwycona tym outfitem <3
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńurzekła mnie koszula! i to nawet bardzo urzekła!!
OdpowiedzUsuńKochana, Ty to nawet tak "mało twarzowe" spodnie umiesz ograć! zrobiłaś to po mistrzowski i wszystko wygląda bardzo elegancko, profesjonalnie:) zegarek super! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
dziękuję Magda!
Usuńteż lubię taką długość i często nosze spódnice ołówkowe tej długości .
OdpowiedzUsuńKocham Cie za to co napisalas: nie powinnam czegos tam nosic (bo skraca sylwetke?), ale nosze - BO LUBIE!!!! Nos ile Ci sie podoba! Jestes piekna, pewna siebie kobieta i zadne skracanie sylwetki nic zlego uczynic Ci nie moze!!!! Cudowny zestaw, spodnie sa genialne!!!<3 Pozdrawiam. Anka
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu, chociaż my, krasnale ogrodowe naprawdę nie powinnyśmy nosić takich portek :)
UsuńŚwietna torba!
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie! Lubię taką klasykę :) Czerwone usta i szpilki sprawiają, że wyglądasz seksownie! :)
OdpowiedzUsuńznowu czuję się pokrzywdzona przez los - takie spódnicospodnie są świetne! tylko trzeba mieć baaaardzo mało mięsiate łydki do nich ;P odpadają u mnie ;P
OdpowiedzUsuńniech je ktoś nazywa kontrowersyjnymi - pal licho ;P wyglądają fajnie!
:)
UsuńŚwietnie wyglądasz, koszula genialna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, MÓJ BLOG/ KLIK :))
No tak, tego się trzymaj: NOSZĘ, BO LUBIĘ! Ja też stosuję tę zasadę i dobrze mi z tym.
OdpowiedzUsuńI jestem zaskoczona, że mówisz o sobie, iż jesteś wzrostu krasnala - dałabym Ci jakieś 170cm!
Spodnie bombowe. I ta torebka, smaczek.
Mam dokładnie 10 cm mniej :)
Usuńuwielbiam Cię w takich klasycznych i eleganckich stylizacjach!
OdpowiedzUsuńzrobilas co najlepsze z tego, nos tym bardziej ze lubisz :) :)
OdpowiedzUsuńdziekuję!
UsuńTe czerwone akcenty dodają tu pazura! Bardzo stylowo ;)
OdpowiedzUsuńAnitko, kocham czerwień!
UsuńLove this outfit my dear! You are a really elegant woman! I'm Eni, blogger from Italy....If you want, take a look at my blog and let me know what you think. Kisses,
OdpowiedzUsuńEni
Eniwhere Fashion
Eniwhere Fashion Facebook
Te spodnie (z HM) tez juz zagościły w mojej szafie. Pieknie je połączyłaś z tym płaszczem i szpilkami!
OdpowiedzUsuńZegarka zazdroszczę, może bliżej sierpnia z okazji okrągłych urodzin...zobaczymy, póki co wydatek nie na moją kieszeń.
OdpowiedzUsuńA i zestaw podoba mi się w każdym calu, łącznie ze spodniami:).
A bardzo dziękuję za ten komentarz, właśnie byłam ciekawa kiedy Ty masz urodziny :)
UsuńChętnie założyłabym wszytsko w tym zestawie!
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz. Ta stylizacja wyjątkowo przypadła mi do gustu (choć i tak Twój styl uwielbiam) :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jaką mi przyjemność tym komentarzem sprawiłaś, ten zestaw jest specyficzny i pomimo, że mnie się podoba, nie wiedziałam, jaka będzie reakcja ludzi :)
Usuń:) Czasami warto zaryzykować!
UsuńSpódnicospodnie bardzo źle mi się kojarzą- jako nastolatka zostałam takimi uraczona, szerokie nogawki niesprecyzowanej bliżej długości, paskudnej jakości materiał i grochy do tego. Od tamtej pory mam awersję. Ale... no nie spodziewałam się takiego efektu, może dlatego, że doskonale udają spódnicę midi i dopiero po lepszym przyjrzeniu się widać, że to jednak spodnie. Odważnie podchodzisz do tematu, rzeklabym- w końcu! Bo do tej pory odnosiłam wrażenie, że bardzo przywiązujesz wagę do tego "co wypada", a tu proszę, taka niespodzianka :) Na duży plus oczywiście :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA cóż to znaczy "co wypada" ? Ubieram się tak, ja lubię, co nie zmienia faktu, że nie założę potarganych jeansów do teatru albo małej czarnej na mecz futbolu i jest to dyktowane prostą zasadą, że należy dopasować strój do okazji :)
UsuńAh, są i culottes! Cieszę się, że się odważyłaś, bo wyglądasz w nich super;) moim zdaniem, nie skróciły Twojej sylwetki i korzystnie wyglądają. Odjazd ;)
OdpowiedzUsuńSą są, przerobione przez krawcową na bardziej dopasowany fason.
UsuńHmmm...a ja tam nie widze nic zlego w tych spodniach, ktore w sumie wygladaja jak spodniaca. Wcale cie nie skaracaja, bo koncza sie w odpowiednim miejscu, czyli tuz pod kolanem, gdyby byly kilka cm dluzsze to moze i by sie tak satalo, ale jak dla mnie to bezpieczna dlugosc. Zwlaszcza kiedy zakladamy do tego szpilki.
OdpowiedzUsuńłomatkopolko! nie marzniesz?! :O
OdpowiedzUsuńa dlaczego? nie mam gołych nóg :)
UsuńNie wiem jak to się robi, ale dałabym wiele, żeby osiągnąć ten poziom modowych pomysłów i wizualnej prezencji :)
OdpowiedzUsuńPaulina - WYMIATASZ!!!!!!!!
you should, you should:) Nic Cię tam nie skraca, długość jest po prostu akurat:) wspaniale wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńFajny look na luzie a jednocześnie elegancko
OdpowiedzUsuńAle śliczny makijaż i bardzo twarzowa fryzura! Super :)
OdpowiedzUsuńLooking good! :)
OdpowiedzUsuńLove those red heels! :)
Geekette in High Heels
Świetny zestaw i nawet bardziej podobasz mi się w tych spodniach niż w tych długich. Dzięki wysokim szpilkom wcale Cię nie skróciły :) SUPER!
OdpowiedzUsuńPaula, Ty, jak zawsze rewelacyjnie wyglądasz! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam takich " portek" ale sie rozglądam. Pewnie wszystkim sie nie będą podobać ale przecież nie muszą. Ubieramy sie dla siebie nie dla innych. I w sumię rozumiem komentarze " ja bym tego nie włożyła"myślę sobie wtedy- spoko. Ty nie , ja tak 😀.
OdpowiedzUsuńChyba jesteś zbyt krytyczna! :) Dzięki temu, że cały zestaw jest bardzo dobrze dobrany, te spodnie naprawdę prezentują się wspaniale! Bez szpilki może by tak nie lezało, ale common! Ty wiedziałaś od której strony pokazać nam ten look i udało się! :)
OdpowiedzUsuńZasady są po to, żeby je łamać! a w modzie nie ma chyba nic gorszego niż postępowanie zgodnie z nimi. tylko, że... trzeba je łamać świadomie. Najpierw poznać, wypróbować, wiedzieć czemu ma być tak, a nie inaczej, a potem z premedytacją je olać i robić swoje! :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz obłednie!
Ladny plasz i cale zestawienie :)
OdpowiedzUsuńGdybym nie przeczytała tekstu, myślałabym, że to spódnica. Masz rację, czasami chcemy zaszaleć i założyć coś co niby dla nas jest nieodpowiednie, w końcu moda jest po to, by się nią bawić i łamać konwenanse. Ja też nie raz zakładam ubrania, które "pani po 50" już nie powinna nosić. Czy przez to świat się zawali?
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz, torbę i koszulę też bym ci skradła no i super szpilki. Pozdrawiam Babooshka
Pieknie sie prezentujesz! Zegarek ubostwiam! :)
OdpowiedzUsuńO tak! Zdecydowanie tak dla takich spodni - rewelacyjnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie, a ten fason wcale nie zaburza Ci sylwetki. Zegarek śliczny ! ;)
OdpowiedzUsuń