Zazdroszczę kobietom, które mają jednolity, uporządkowany styl.
Nie chodzi nawet o minimalizm sam w sobie i posiadanie garderoby okrojonej do kilku rzeczy. Bardziej o to, że zawartość szafy pasuje do siebie fasonowo i kolorystycznie. Cokolwiek nie założysz, będzie kompatybilne z jakimkolwiek innym twoim ubraniem.
Ja nie potrafię być wierna jednemu konkretnemu stylowi. Od lat czynię wysiłki, by tego dokonać, ale pokonują mnie jakieś sezonowe trendy, w których po prostu nie sposób się nie zakochać.
W rezultacie, moja garderoba pęka w szwach, bo pomimo większości ubrań eleganckich i klasycznych, mam też ciuchy z tzw. "różnych bajek". Trochę boho, trochę seksownych wieczorowych sukienek (gdzie w tym chodzić?), ogromny stos spodni oraz multum bawełnianych koszulek.
I pomimo owego nadmiaru, problem pojawia się często, bo chcę coś założyć, natomiast owa rzecz nie pasuje kompletnie do niczego innego. Ale pozbyć się jej też nie mam serca, bo mi się podoba. Typowe - szafa pełna a ja nie mam się w co ubrać... W rezultacie, dobieram do tego nieśmiertelne jeansy albo jakąś koszulę, ale wewnętrznie wkurzam się na siebie.
Moje wielkie marzenie to garderoba uporządkowana, ubrania i dodatki dobrej jakości, jednolita w stylu. Do tego jednak musiałabym powściągnąć modową wyobraźnię, która podpowiada różne dziwne rozwiązania a w głowie pojawia się trochę infantylne "chcę". Nie wiem, czy uda mi się nad nią zapanować. Jednak, postanowiłam nad sobą pracować w tej materii, trzymajcie kciuki!
Foto by Renia
Poncho/poncho - nn
Płaszcz/coat -Sheinside
Sukienka/dress - Karen Styl
Kozaki/boots - Reserved
Torba/bag - nn
Zegarek/watch - Daniel Wellington
Piękne to ponczo :)!
OdpowiedzUsuńteż tak mam....też zazdroszczę kobietom z wyrazistym jednolitym stylem
OdpowiedzUsuńja tak nie mam
mnie od czasu do czasu ponosi w zupelnie nie pasujace do siebie trendy
ale
ahahaaa potem sobie przypominam motto z twojego bloga
". mój styl to mix panujących trendów oraz własnego babskiego widzimisię... jestem zmienna, jak każda kobieta więc w mojej garderobie trwa ciągła rewolucja... "
i myslę, że trochę chaosu to nic złego
przepięknie dziś wyglądasz...
Coś w tym jest, dziękuję :)
UsuńTo ja Ci z pełną świadomością i całkowitą odpowiedzialnością za swoje słowa napiszę, że chętnie oddam Ci mojego pie*dolca odnośnie kupowania dopasowanych do siebie ubrań - mnie on odbiera radość z kupowania ;)
OdpowiedzUsuńKażda decyzja zakupowa jest poprzedzona tysiącem rozkmin - czy faktura tworzywa na bucie pasuje do faktury torebki, czy czerń na swetrze / golfie jest tak samo czarna, jak golf, czy odcień brązu / rudości jest taki sam tu, jak tam i inne takie ;)
Dawno już nie zdarzyło mi się wejść gdzieś i spontanicznie coś kupić - to nie jest normalne ;)
Zatem ciesz się swoim sposobem kompletowania szafy - a widziałam sama: masz w niej wiele pięknych rzeczy, blog udowadnia, że umiesz je bez bólu zestawiać :)
Piękne jest to ponczo!
Świetnie gra z sukienką!
No i czerwień dopasowana na nich idealnie ;P (o, przykład moich odchyłów ;P)
Mar, ale ja też tak mam z kupowaniem rzeczy - musi mi pasować faktura, odcień itp. Co nie zmienia faktu, że potem ta rzecz nie pasuje do niczego innego, ewentualnie tylko do jednych spodni :)
UsuńNo, a ja jak sobie upatrzę spodnie, to wracam po nie do sklepu z dwiema bluzkami, trzema paskami i torebką, żeby się upewnić, czy do niej pasuje ;)
UsuńI tym sposobem, jak już się na kupno jakiejś rzeczy zdecyduję, to z mody wychodzi ;P
Mówię Ci, lepiej tak nie mieć ;P
Mam ten sam problem, tez nie umiem byc wierna jednemu stylowi i podziwiam naprawde osoby ktore ten dar posiadaja. Za duzo rzeczy mi sie podoba, a poza tym ja uwielbiam zmiany wiec mysle, ze nawet gdybym ten styl juz znalazla to i tak bym chyba dlugo w nim nie wytrwala. A najgorsze jest to, ze to nie jest tylko problem zwiazany z ciuchami. Tak samo mam z urzadzaniem wnetrz, dodatkami, chocby nawet fotografowaniem. Sa fotografowie ktorzy maja swoj styl, ktory ich charakteryzuje a mi co rusz cos innego sie podoba. Nie ukrywam ze dosc utrudnia to moja prace. Bo łapie wszystkie sroki za ogon, zamiast skupic sie na czym jednym konkretnym...ehhh...
OdpowiedzUsuńMarylko, ja tam kocham Twój styl - ubierania, wnętrz, fotografowania!
UsuńPaulinko, dokładnie to samo mam! też chciałabym mieć uporządkowana szafę a z drugiej strony moja fantazja zapełnia ją różnościami, a pozbyć się ich nie mam serca! :) wyglądasz cudnie, wszystko fantastycznie dopasowałaś, ta kolorowa sukienka z płaszczykiem to majstersztyk! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
no właśnie Madziu, nie ma serca się pozbyć połowy rzeczy :)
Usuńświetny look ; )
OdpowiedzUsuńPaulinko, patrząc na Twoje zdjęcia nie odniosłam wrażenia, żebyś miała jakiś problem z dobraniem rzeczy. Wszystko jest przemyślane i idealnie pasuje do siebie. To dobrze, że masz ubrania w różych stylach, ja też tak mam i uważam,że tak jest ciekawiej.Monotonia moim zdaniem jest nudna, a Ty świetnie sobie radzisz w trudnym obecnie świecie mody. Trudnym dlatego, że mieszają się w nim style z różnych lat i epok.
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńPoncho prezentuje się bardzo fajnie, ale mnie najbardziej podoba się sukienka :)
OdpowiedzUsuńmam podobnie z moją szafą, tyle, że nie pęka już w szwach bo zrobiłam w niej generalny porządek i mało co tam zostało, więc tekst "nie mam się w co ubrać" jest prawdziwy :) Fajnie byłoby mieć kilka klasycznych rzeczy, które do siebie pasują, ale nie wiem czy potem nie miałabym wrażenie, że ciągle chodzę w tym samym ?
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się sukienka! Jest taka sexi, a jednocześnie w tym zestawieniu nabiera poważniejszego wyrazu.
A widzisz jak bym chciała zrobić takie porządki w szafie, żeby mało co zostało. A mi ciągle żal i przekonuję siebie, że jeszcze będę nosić te rzeczy.
UsuńOMG Obłędnie!!!!!!!!!! Wszystko idealne a sukienka wymiata!
OdpowiedzUsuńCałość wygląda obłędnie ! Kolor poncza jest przepiekny. ♥
OdpowiedzUsuńLubię je!
UsuńPrześliczna stylizacja, a jaki masz model tego zegarka?
OdpowiedzUsuńten - https://www.danielwellington.com/pl/classy-sheffield-34mm
UsuńKochana zupełnie jakbym czytała o sobie! :) również moja szafa pęka w szwach, a ja nie mam w co się ubrać :) dużo bluzeczek, które są piękne same w sobie, ale do niczego mi nie pasują :) chyba zacznę się ograniczać co do kolorów i kupnem, który nie był do końca przemyślanym :) dzięki temu uniknę braku miejsca w szafie, a zarazem nic nie będzie w niej leżało na dnie, niewykorzystane :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz! wszystko zgrane kolorystycznie :) bardzo podoba mi się kolor poncha, jest świetny! pozdrawiam serdecznie :)
no właśnie, ja lubię rzeczy piękne i kupuję bo piękne, a potem lipa, na wieszaku chyba tylko podziwiać bo nosić nie mam z czym :)
Usuńaale pięknie! sukienka zachwyca :)
OdpowiedzUsuńCała stylizacja zachwycająca, a sukienka rewelacja!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten look!
OdpowiedzUsuńw twoi boho stylu :)
UsuńA mnie zauroczyła Twoja sukienka i piękne wzory na niej!
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno,
www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
__________________________________
+ a u mnie: total black total H&M - zapraszam!
Świetny zestaw! Sukienka jest genialna, z chęcią bym Ci ją podkradła - ma przepiękne wzory :) A co do szafy, to rozumiem Cię aż za dobrze :) Hehe chociaż sama staram się jak mogę ją ujednolicać, to zawsze coś zakrzyczy do mnie mamo, a później mam problem to oryginalnie zestawić. Ach, my baby :D
OdpowiedzUsuńotóż to :)
UsuńMoją uwagę od samego pierwszego zdjęcia przykuła sukienka! To jest po prostu cudo! Dobrze widzę, że cała jest wyszyta kamyczkami?
OdpowiedzUsuńhttp://valerysdailyinspiration.blogspot.com/2015/11/outfit-yt.html
To wzorek kamyczków, nie są naszyte tylko nadrukowane :)
UsuńAch ta szafa...niezmiennie pęka w szwach...nawet zrobiłam porządek, ale co z tego jak już braki nadrobiłam. Dałam sobie szlaban na ciuchy.aż tydzień dziś mija w abstynencji. Ciekawe jak długo wytrzymam ;)
OdpowiedzUsuńA Twoje kreacje kochana zawsze są świetnie skomponowane, uwielbiam na Ciebie patrzeć, bo zawsze wyglądasz idealnie, perfekcyjnie :)
Piękno ponczo! Ja w tym sezonie niestety nie kupiłam swojego, ale chyba nadrobię braki na wiosnę:-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz w tej sukience :-)
OdpowiedzUsuńOdnoszę jednak wrażenie, że swój styl posiadasz, taką kobiecą elegancją są nacechowane Twoje stylizacje. Fakt, dobrze mieć poukładane i dobrane wszystko w szafie, ale może byłoby za nudno ;) pozdrawiam
Może i nie jest nudno, ale wolałabym większy minimalizm :)
Usuńpewnie dzięki tej ogromnej ilości ubrań z 'różnych bajek' jesteś tak nieprzewidywalna i wciąż możesz nas zaskakiwać :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz przepięknie a zestaw jest w moim stylu:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Taaak, jakbym czytała o sobie... i widzę po reszcie komentarzy, że większość z nas ma z tym problem :). Nie mam serca wyzbyć się rzeczy z szafy, bo zawsze dopada mnie myśl "a co jak się kiedyś przyda, będzie modne" itp. :), a szafa z gumy nie jest, ubrania fajne, tylko gdzie je nosić :). Dzisiejszy zestaw bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA szafa z gumy byłaby dobra :)
UsuńJak zwykle świetna stylizacja! ;)
OdpowiedzUsuńSiostryAndrzejewskie
Piękna ta sukienka....mogę wiedzieć ile kosztuje??? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW tej chwili jest w promocji za 135 zł
UsuńNie będę oryginalna - poncho jest w cudownym kolorze <3 Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzyleciałam prosto z FB:) hehe
OdpowiedzUsuńOtóż to... ja pomimo tego, że raczej staram się kupować rzeczy, które będą pasować do tych w mojej szafie, to też najczęściej nie mam się w co ubrać i w sklepien wydaje mi się, że do większośći moich rzeczy ta rzecz będzie nadawała się idealnie, a później leży tak w szafie i okazuje się, że jak mialam milion planów, jak dany ciuch nosić, tak teraz zupełnie nie mam na niego pomysłów :O grrrrrrrrrrrrrrrr oni w tych sklepach chyba jakieś afrodyzjaki otumaniające rozpryskują :P hahaha
Sukienka jest fenomenalna bez dwóch zdań! i świetny szal, który ożywia całość- wprowadzając nieco zamieszania :D
Super wyglądasz kochana! zresztą jak zawsze :)
milego dnia :)
Daria
A wiesz, że coś w tym jest! Bo w sklepie mi się zawsze wydaje, że ciuch będzie pasować do wielu innych, a jak przychodzi potem do założenia, to w głowie czarna dziura z czym go połączyć :)
UsuńWow piękne ponczo !!! Wyglądasz rewelacyjnie ❤
OdpowiedzUsuńlove it
OdpowiedzUsuńcudownie Ci w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńTaka wyrazista jesteś w tych kolorach. Pięknie!
OdpowiedzUsuńA te kozaki, no choruję na nie!
Co do zawartości szafy, ja już wiem czego chcę i co lubię najbardziej.
W szafie chę mieć przestrzeń, powoli pozbywam się rzeczy ;)
Bardzo kobieco i seksownie.
OdpowiedzUsuńAż mi się zanuciło "mam tak samo jak Ty...".
OdpowiedzUsuńOstatnio wprawdzie ujednoliciłam trochę swoją szafę, ale i tak spójną bym jej nie nazwała.
A u Ciebie lubię zmienność, bo choć masz nosa do trendów, to ciągle w strojach wyrażasz siebie.
Świetna stylizacja, fajne połączenie kolorów :) Z szafą mam podobny problem bo jak sroka upchałabym w niej wszystko co ładne i przykuwa wzrok, no a potem i tak pomysłów na ubiór brak. Wzięłam się trochę za siebie, wdrażając metodę chcesz jeden nowy ciuch, musisz pozbyć się 3 starych. Trochę już tą szafę odchudziłam ale nie czuję bym rozwiązała problem, chyba przydałoby się wsparcie, spojrzenie kogoś z zewnątrz, kto nie przywiązał się do tej kupki materiałów i bez skrupułów potrafi wyrzucić to co zbędne i wskazać mi odpowiedni kierunek "to masz nosić, a tego nie".
OdpowiedzUsuńAle piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam klasyczne połączenie camelowego beżu i czerwieni! Pięknie!
OdpowiedzUsuńSzal rewelacyjnie wkomponował się w tą stylizację ;)
OdpowiedzUsuńPaula, świetny zestaw..wszystko mi sie tutaj podoba...i poncho i płaszcz i buty, o tak..buty to bym przygarnęła z chęcią :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPaulinko piękne zdjęcia!! ślicznie Ci w bordzie :-)
OdpowiedzUsuń