Futro.
Kiedyś atrybut elegancji, zamożności i dobrego smaku, zarezerwowany jedynie dla tzw. wyższych sfer. Futra (oczywiście naturalne) nosiły damy, przy czym status społeczny był wprost proporcjonalny do surowca, z którego je wykonano. Im więcej tytułów i błękitnej krwi, tym rzadszy gatunek stracił życie, by owa niewiasta mogła zadawać szyku na salonach.
Dzisiaj w dobie włókien syntetycznych, to po prostu część garderoby, czasem dość ekstrawagancka, ale jednak zwyczajna. Mamy więc ową odzież we wszelkich kolorach tęczy, z długim lub krótkim włosem, w paski zebry, cętki ocelota czy pręgowane jak tygrysy. Co kto lubi.
Jednak futro trzeba lubić, oraz umieć nosić. Niestety bowiem, ma to do siebie, że zawsze dodaje kilogramów i źle dopasowane, może kompletnie zniekształcić sylwetkę.
Najlepsze zestawienie to takie, kiedy pod spód założymy dopasowaną odzież, która pozwoli zachować właściwe proporcje. Oversize w tym przypadku raczej się nie sprawdzi, bo sam w sobie również optycznie "powiększa". No chyba, że ktoś ma figurę typowej modelki, wtedy może eksperymentować do woli :)
Z modelką nie mam nic wspólnego, dlatego postawiłam na proste rurki i golf, akurat mój futrzak sam w sobie jest dość efektowny i nie potrzebuje dodatkowych ozdób. Jedyne, na co się skusiłam, to kryształowy naszyjnik.
Foto: T.
Botki/boots - Zara
Jeansy/jeans - River Island
Golf/turtleneck - GAP
Naszyjnik/necklace - OASAP
Futro/fur - OASAP
Kopertówka/clutch - Play.Work.Create
Futro super, ale dziury w tym wydaniu już nie :)
OdpowiedzUsuńPerfekcyjnie!!! Boskie botki i piękny fiolet!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńwyszło ekstra! i Tobie to raczej kilogramów nie dodało :)
OdpowiedzUsuńlubię futrzaki :)
OdpowiedzUsuńJa też figury modelki nie mam :( chlip chlip... ale Ty masz się czym chwalić :) super foty, fajna sceneria, Ty piękna i futro też daje czadu ;) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
UsuńPiękna Pani Zima!
OdpowiedzUsuńsuper look!
OdpowiedzUsuńdla mnie ten futrzak wypada tu perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńświetne masz to futerko, zazdroszczę Ci go :)
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie, a futerko masz genialne;)
OdpowiedzUsuńpozdarwiam,
vixenfashion
Kurcze te sekretarki to się tera noszą :D
OdpowiedzUsuńnie jestem sekretarką :)
UsuńFajne połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńwww.homemade-stories.blogspot.be
Bardzo podobają mi się takie futerka, ale jak piszesz musi być zgrabne, jeszcze nie znalazłam swojego ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne futro :)
OdpowiedzUsuńTez je lubię :)
UsuńDo twarzy Ci w tym futrze :) Super je zestawiłaś, idealnie pasuje do reszty stroju. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie. Oprócz fantastycznego futerka moją uwagę zwróciły piękne botki .
OdpowiedzUsuńwspaniale futerko! i podoba mi sie ta wielka koperta!
OdpowiedzUsuńJedna z ulubionych :
Usuńsuper kopertówka ;))
OdpowiedzUsuńSuper masz to futerko i fajne botki ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zestawienie, genialne futerko:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietnie dobrany naszyjnik i botki :-) futerka zawsze mnie urzekają :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTobie to futro nie dodaje kilogramów optycznie, ale szyku to ze 100 kilo na pewno :)
OdpowiedzUsuńi te podarte jeansy - niezły kontrast :)
tylko naszyjnik mi się podoba
OdpowiedzUsuńkolorystycznie mistrzostwo! aż zapachniało mi lodami jagodowymi <3
OdpowiedzUsuńcoś w tym stylu :)
UsuńMusze sobie sprawić takie futerko...wyglądasz świetnie w nim!!
OdpowiedzUsuńten golf idealnie pasuje do Twojej urody !
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba, szczegolnie polaczenie kolorow. Tak fajnie wszystko ze soba wspolgra. I bardzo pasuje do twojej urody, a nawet do koloru wlosow!
OdpowiedzUsuńCudownie !!
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, zwłaszcza butów zazdroszczę :) Fajne to futerko i całkiem zgrabnie w nim wyglądasz, niestety ja w czymś takim przypominam godżillę :/
OdpowiedzUsuńBo na futro trzeba umiec patrzec, rozumiec je... bo ono w zasadzie kazde pogdubia, taka jego natura:) A ja akurat to uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńWygladasz przepieknie <3 Pozdrawiam. Anka
Marzy mi się takie futerko! :)
OdpowiedzUsuńjako miłośniczka futrzaków jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńJak cudownie Paulinko!! perfekcyjnie, jak zawsze każdy element cudownie się uzupełnia.
OdpowiedzUsuńWspaniała karnawałowa stylizacja w zimowym wydaniu. Pięknie
<3
Z buziakami:*
Ola z Fashiondoll.pl
Futrzaki - misiaki to też temat rzeka...
OdpowiedzUsuńTwoje jest urocze i pięknie Ci w nim.
Mimi że jestem niska, też lubię futrzaczki i tak jak napisałaś, trzymam się pewnych zasad, żeby nie zmasakrować sylwetki. Może nie powinnam ich zakładać wg wielkich stylistów, ale lubię, są milutkie, lekkie i baaardzo kobiece. :)
Świetna torebka i buty. Pozdrawiam.
Ale ładnie wyglądasz!!! :) i jak śliczny naszyjnik ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Powiem Ci, że świetne zestawienie kolorystyczne. Do tego stopnia niecodzienne połączenie kolorystyki (głównie futra z golfem), że dla mnie jest innowacyjnie i ponad moją kreatywność. W sensie, że sam jeszcze nie myślałem o tych kolorach w swoich stylizacjach, ale teraz zacznę. Jeszcze innymi słowami - zainspirowałaś mnie, kłaniam się zatem. Nie jestem może fanem całości formy, tego, że futerko dziwnie kształtuje sylwetkę, ale kolorystyka mnie mega inspiruje. Dziękuje Ci za to ;*
OdpowiedzUsuńfiolet to Twój kolor! musisz go częściej wtrącać do swoich looków ;)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie sprawić jakieś jasne botki :) Świetny look!
OdpowiedzUsuńFuterko jest boskie, zazdro! ;-)
OdpowiedzUsuńświetny futrzak!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę futrzaka!
OdpowiedzUsuń