Jako, że sukces to czasem pojęcie względne i całkowicie subiektywne, napiszę tylko ogólnie czym on dla mnie był w 2014 roku. Poznałam "na żywo" kilka fantastycznych blogerek i blogerów, których do tej pory znałam tylko "on line", trochę pojeździłam na imprezy modowe, wygrałam prestiżowy konkurs. To duże osiągnięcia i będę je miło wspominać jeszcze długo.
Ale całkowicie obiektywne są liczby i statystyki, które tworzycie Wy, czytelnicy.
Moje podsumowanie oparte jest więc na cyferkach - najczęściej czytane/oglądane/komentowane posty ubiegłego roku.
I. Okazuje się, że im mniej, tym lepiej, ale... W tym przypadku, im mniej odzieży, tym wyższa statystyka! Absolutnym faworytem zajmującym pierwsze miejsce jest post bieliźniany (TUTAJ). Nie wiem czy cieszyć się czy martwić, bo wychodzi na to, że chyba słaba ze mnie blogerka modowa, skoro wolicie mnie oglądać bez ubrania, niż w jakiejś fajnej stylizacji :)
II. A to co powyżej, potwierdza również numer dwa! Z tym wyjątkiem, że zamiast bielizny tutaj występują stroje kąpielowe :)
Różnicą kilku wejść na miejscu drugim uplasowała się spontaniczna sesja w basenie, którą razem z BAMBI BOHO i GNESHKA zrobiłyśmy latem (TUTAJ)
III. Na ostatniej medalowej pozycji tekst, bo nie ukrywam, że lubię pisać. Dość kontrowersyjny, część z Was podzielała moje zdanie, część nie... Temat jednak jak najbardziej aktualny, bo kto by nie chciał żyć idealnie, zwłaszcza, że taki styl lansują wszystkie media? (TUTAJ)
IV. Tuż poza podium, relacja z jesiennego eventu w Galerii Jurajskiej (TUTAJ). Wspominam tą imprezę bardzo miło, bo pomimo, że udział przyniósł trochę nerwów (ostatnio publicznie występowałam w liceum :) to jednak doskonale się bawiłam! Przy okazji udowodniłam sobie, że doskonale się czuję w atmosferze takiego zamieszania, potrafię ogarnąć małe katastrofy "na ostatnią chwilę" i mogłabym spokojnie pracować przy tego typu imprezach. Stres działa na mnie motywująco!
foto: WHITE BOX STUDIO
V. Kolejne miejsce to post związany ze zdrowiem, urodą i ogólno pojętym dbaniem o siebie - słów kilka o OXY (TUTAJ). Łamiemy stereotypy, że bycie na diecie to wielkie wyrzeczenia, głodówka lub dziwne potrawy o smaku tektury w ilościach odpowiednich do karmienia co najwyżej kanarka... Można tracić kilogramy jedząc zdrowo i smacznie!
VI. I znów tekst, tym razem trochę krytycznie o blogosferze, czyli dlaczego blogujemy - z pasji czy dla lajków na fanpage, a może dla współprac? Ten post jest jednocześnie najstarszy ze wszystkich tutaj zaprezentowanych, opublikowałam go w styczniu 2014 (TUTAJ), a mimo to nie stracił nic na aktualności. Niestety.
VII. Nareszcie - post (TUTAJ) i sesja typowo fashion! Ten zestaw był najczęściej oglądanym przez Was w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Zdjęcia by KasiaFilipczak/www.kasiafilipczak.blogspot.com, z którą miałam przyjemność kilkukrotnie współpracować w ubiegłym roku. To również jedna z moich ulubionych sesji zdjęciowych. Stylizacja prosta, sukienka i szpilki, ale jak widać efektowna!
I oto właśnie owa wielka siódemka!
Podsumowanie owo na pewno udowadnia mi jedno - lubicie czytać moje teksty i to, co chcę przekazać trafia do Was, choć nie zawsze się ze mną zgadzacie. Jest to niezwykle miła wiadomość! W związku z tym w nowym roku będę starała się nie tylko ograniczać do stylizacji, ale i publikować więcej słów wyłącznie pisanych, mam już zresztą kilka tematów.
A tymczasem Kochani, życzę Wam aby 2015 był bardzo udany, pełen radości, szczęścia i spełnienia marzeń dużych i małych!
I bądźcie ze mną nadal, dając motywację i wywołując uśmiech!
Uwielbiam Cię czytać , ale zdecydowanie wolę na Ciebie patrzeć:) Nie jestem w grupie, która lubi posty z wymienionej siódemki:) Poza postem bieliźnianym oczywiście;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniu za ocenę, ja akurat kilka lubię, ale tutaj opierałam się tylko i wyłącznie na statystykach blogera.
UsuńDziękujemy i wzajemnie, dużo szcześcia i satysfakcji w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i mam nadzieję, że nie zapeszę :)
UsuńLubie Cię oglądać, ale też z zaciekawieniem czytam co masz do przekazania, ponieważ niejednokrotnie zgadzam się z Tobą w 100%.
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń w nowym roku!!
Dziękuję Asiu, wzajemnie!
UsuńPodoba mi się, że są takie różnorodne wpisy :)
OdpowiedzUsuńA tak się akurat złożyło - statystycznie :)
Usuńładne osoby lubi się oglądać bez ubrania! :D Szczęśliwego Nowego Roku i większych statystyk! :)
OdpowiedzUsuńCiekawa, zaskakująca ta statystyka. Pierwsze dwa posty to chyba z ciekawości. No chyba że te statystyki przełożyły się na komentarze.
OdpowiedzUsuńNie akurat statystyki to było pierwsze kryterium :)
UsuńJa staram sie nie sumowac plusow i minusow minionego roku.... Ogolnie stwierdzam, ze byl taki sobie i mam nadzieje na lepszy Nowy...
OdpowiedzUsuńA twoje posty lubie wszystkie jak leci;) Lubie, czytam, ogladam, podziwiam... I mam nadzieje, ze dasz mi okazje jeszcze do wielu inspiracji w Nowym Roku, czego Tobie i sobie zycze:)
Anka
Aniu, będę się starać! Buziaki :)
UsuńKochana, raczej się cieszyć, bo nic dziwnego, że "bieliźniany" post to faworyt czytelników jak się ma taką figurę! Świetne podsumowanie i życzę dalszych sukcesów w 2015!
OdpowiedzUsuńZapraszam na najnowszy post: http://alanja.blogspot.com/2015/01/czarny-paszcz-koszula-w-krate-z-zabotem.html
Dziękuję, wzajemnie!
UsuńLubię czytać co masz do powiedzenia, a nie tylko do pokazania na blogu. Nie spodziewałabym się na pierwszym miejscu postu o bieliźnie, raczej tam powinna być siódemka :) Co mnie jeszcze cieszy, to fakt, że szanujesz swoich czytelników i odpowiadasz, uważam, że to i miłe, i ważne, aby wymieniać swoje spostrzeżenia, a nie narzucać woli, pomimo tego, że się dany blog prowadzi :) Trzymam kciuki za sukcesy w Nowym Roku, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA dziękuję za opinię! Takie czasu niestety, golizna, nawet częściowa zawsze bardziej przyciąga. A szkoda...
Usuńpisane, pisane! tak! :)))
OdpowiedzUsuńZ wymienionych wpisów Mj ulubiony to nr 6 ;)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku. I powodzenia w realizacji planów.
Wzajemnie Marysiu!
UsuńBielizna i stroje kąpielowe, u mnie tez zdobywają najwyższe notowania..
OdpowiedzUsuńWszystkie posty pamietam, oprócz jednego o blogowaniu, zaraz poczytam ;)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Dziękuję Oleńko, wzajemnie!
UsuńPaulina, jesteś piękną kobietą, więc dlatego posty "rozbierane" (wiesz o co mi chodzi:)) cieszą się największą popularnością, bo w ubraniu widzimy Cię częściej :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Nowy Rok będzie dla Ciebie równie owocny zarówno w życiu prywatnym, zawodowym oraz blogowym :)
Oby dla Ciebie również!
Usuńdobrze, że bieliźniany zdobył złoto bo w pełni na to zasługiwał !
OdpowiedzUsuńMarzen spełnienia, ja nadrabiam u Ciebie i poczytuje
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na kurs nauki Congi ;)
http://www.lookstyledance.blogspot.com/
a dziękuję pięknie, wzajemnie!
UsuńPiękne stroje kąpielowe :)
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że więcej musisz pisać:D lub mniej zakładać !
OdpowiedzUsuńSuper podsumowanie!
Bambiczku, jednak wolę więcej i więcej zakładać :)
UsuńŚwietne posty :)
OdpowiedzUsuńHeh ewidentnie Twoje ciało kusiiiiiiiiiiiii :)
OdpowiedzUsuńPost bieliźniany ma w sobie jakiś rodzaj magii, zdjęcia są piękne, Ty romantyczna...może to tak nas ujęło:) A w nowym roku życzę Ci jeszcze więcej sukcesów i wszystkiego co najlepsze. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie imienniczko!
UsuńŚwietne zdjecia, też chcę kolczyk w pępku ;P Życzę dużo szczęścia w Nowym Roku ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję, i dla Ciebie również! Co do kolczyka, mam już ponad 10 lat, nawet nie pamiętam o nim bo go nigdy nie zdejmuję :)
UsuńBo pieknie cialo, zawsze przyjemnie sie oglada :)
OdpowiedzUsuńAz mnie zaciekawilas, musze swoje posty przejrzec i zobaczyc ktore byly najbardziej popularne, nigdy nie zwracam na to uwagi...
Ostatnie zdjęcie jest fantastyczne! Wszystkiego dobrego w Nowym roku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie http://wobiektywiezycia.blogspot.com/
nie dzziwię się, że ten bielizniany wygrał :) szczęśliwego Kochana :*
OdpowiedzUsuńostatnie zdjecie w sukience petarda!!!świetna figura
OdpowiedzUsuń