wtorek, 20 stycznia 2015

Grey fur



Futro.
Kiedyś atrybut elegancji, zamożności i dobrego smaku, zarezerwowany jedynie dla tzw. wyższych sfer. Futra (oczywiście naturalne) nosiły damy, przy czym status społeczny był wprost proporcjonalny do surowca, z którego je wykonano. Im więcej tytułów i błękitnej krwi, tym rzadszy gatunek stracił życie, by owa niewiasta mogła zadawać szyku na salonach.
Dzisiaj w dobie włókien syntetycznych, to po prostu część garderoby, czasem dość ekstrawagancka, ale jednak zwyczajna. Mamy więc ową odzież we wszelkich kolorach tęczy, z długim lub krótkim włosem, w paski zebry, cętki ocelota czy pręgowane jak tygrysy. Co kto lubi.
Jednak futro trzeba lubić, oraz umieć nosić. Niestety bowiem, ma to do siebie, że zawsze dodaje kilogramów i źle dopasowane, może kompletnie zniekształcić sylwetkę.
Najlepsze zestawienie to takie, kiedy pod spód założymy dopasowaną odzież, która pozwoli zachować właściwe proporcje. Oversize w tym przypadku raczej się nie sprawdzi, bo sam w sobie również optycznie "powiększa". No chyba, że ktoś ma figurę typowej modelki, wtedy może eksperymentować do woli :)
Z modelką nie mam nic wspólnego, dlatego postawiłam na proste rurki i golf, akurat mój futrzak sam w sobie jest dość efektowny i nie potrzebuje dodatkowych ozdób. Jedyne, na co się skusiłam, to kryształowy naszyjnik.


 


Foto: T.


Botki/boots - Zara
Jeansy/jeans - River Island
Golf/turtleneck - GAP
Naszyjnik/necklace - OASAP
Futro/fur - OASAP
Kopertówka/clutch - Play.Work.Create

49 komentarzy:

  1. Futro super, ale dziury w tym wydaniu już nie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Perfekcyjnie!!! Boskie botki i piękny fiolet!

    OdpowiedzUsuń
  3. wyszło ekstra! i Tobie to raczej kilogramów nie dodało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też figury modelki nie mam :( chlip chlip... ale Ty masz się czym chwalić :) super foty, fajna sceneria, Ty piękna i futro też daje czadu ;) Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mnie ten futrzak wypada tu perfekcyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne masz to futerko, zazdroszczę Ci go :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne połączenie, a futerko masz genialne;)

    pozdarwiam,
    vixenfashion

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze te sekretarki to się tera noszą :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne połączenie kolorów!

    www.homemade-stories.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podobają mi się takie futerka, ale jak piszesz musi być zgrabne, jeszcze nie znalazłam swojego ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Do twarzy Ci w tym futrze :) Super je zestawiłaś, idealnie pasuje do reszty stroju. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładnie. Oprócz fantastycznego futerka moją uwagę zwróciły piękne botki .

    OdpowiedzUsuń
  13. wspaniale futerko! i podoba mi sie ta wielka koperta!

    OdpowiedzUsuń
  14. Super masz to futerko i fajne botki ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne zestawienie, genialne futerko:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie dobrany naszyjnik i botki :-) futerka zawsze mnie urzekają :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Tobie to futro nie dodaje kilogramów optycznie, ale szyku to ze 100 kilo na pewno :)
    i te podarte jeansy - niezły kontrast :)

    OdpowiedzUsuń
  18. tylko naszyjnik mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  19. kolorystycznie mistrzostwo! aż zapachniało mi lodami jagodowymi <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Musze sobie sprawić takie futerko...wyglądasz świetnie w nim!!

    OdpowiedzUsuń
  21. ten golf idealnie pasuje do Twojej urody !

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo mi sie podoba, szczegolnie polaczenie kolorow. Tak fajnie wszystko ze soba wspolgra. I bardzo pasuje do twojej urody, a nawet do koloru wlosow!

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny zestaw, zwłaszcza butów zazdroszczę :) Fajne to futerko i całkiem zgrabnie w nim wyglądasz, niestety ja w czymś takim przypominam godżillę :/

    OdpowiedzUsuń
  24. Bo na futro trzeba umiec patrzec, rozumiec je... bo ono w zasadzie kazde pogdubia, taka jego natura:) A ja akurat to uwielbiam:)
    Wygladasz przepieknie <3 Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  25. Marzy mi się takie futerko! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. jako miłośniczka futrzaków jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak cudownie Paulinko!! perfekcyjnie, jak zawsze każdy element cudownie się uzupełnia.
    Wspaniała karnawałowa stylizacja w zimowym wydaniu. Pięknie

    <3
    Z buziakami:*

    Ola z Fashiondoll.pl

    OdpowiedzUsuń
  28. Futrzaki - misiaki to też temat rzeka...
    Twoje jest urocze i pięknie Ci w nim.
    Mimi że jestem niska, też lubię futrzaczki i tak jak napisałaś, trzymam się pewnych zasad, żeby nie zmasakrować sylwetki. Może nie powinnam ich zakładać wg wielkich stylistów, ale lubię, są milutkie, lekkie i baaardzo kobiece. :)
    Świetna torebka i buty. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale ładnie wyglądasz!!! :) i jak śliczny naszyjnik ;)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Powiem Ci, że świetne zestawienie kolorystyczne. Do tego stopnia niecodzienne połączenie kolorystyki (głównie futra z golfem), że dla mnie jest innowacyjnie i ponad moją kreatywność. W sensie, że sam jeszcze nie myślałem o tych kolorach w swoich stylizacjach, ale teraz zacznę. Jeszcze innymi słowami - zainspirowałaś mnie, kłaniam się zatem. Nie jestem może fanem całości formy, tego, że futerko dziwnie kształtuje sylwetkę, ale kolorystyka mnie mega inspiruje. Dziękuje Ci za to ;*

    OdpowiedzUsuń
  31. fiolet to Twój kolor! musisz go częściej wtrącać do swoich looków ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Muszę sobie sprawić jakieś jasne botki :) Świetny look!

    OdpowiedzUsuń