Pomimo, że tak często noszę czerń, biel i czerwień, szafir to jeden z "moich kolorów". Pasuje do cery i ciemnych włosów, poza tym doskonale podkreśla niebieskie oczy. Oto kolejna z mojej kolekcji koszul właśnie w takiej tonacji, luźna, powiewna, obłędna! Taki oversize'owy fason króluje już kolejny sezon i nic nie zapowiada, że miałoby się to zmienić. Mam więc na NIĄ kilka pomysłów, tylko oby pogoda dopisała, bo wkrótce chciałabym nosić ją z szortami.
Tymczasem zestawienie z zieloną dopasowaną spódniczką, oraz czarnymi dodatkami. To połączenie kolorystyczne szafiru i szmaragdowej zieleni bardzo mi się podoba, kojarzy się z kamieniami szlachetnymi, a te lubi każda kobieta :)
Biżuteria oszczędna, jedynie czarny duży PIERŚCIEŃ, a na szyi niezastąpiony pasek, który ciągle przerabiam na naszyjnik.
Botki/shoes - River Island
Spódnica/skirt - Stradivarius
Koszula/shirt - LIVIA CLUE
Naszyjnik/necklace - no name
Pierścionek/ring - OASAP
Kopertówka/clutch - Atmosphere