Drogo nie zawsze znaczy dobrze.
Taka zasada dotyczy niemal wszystkich dziedzin życia, czy są to ubrania, obiad w restauracji, czy strzyżenie u fryzjera. Owszem, są marki czy miejsca o wysokiej renomie, gdzie cena rzeczywiście przekłada się na wysoką jakość.
Często jednak bywa tak, że świetnie sprawdza się coś, co kosztuje niewiele.
Dziś chciałabym Wam zaproponować takie właśnie "tanie i dobre" czyli
3 kosmetyki z Biedronki, które według mnie są równie skuteczne co dużo droższe odpowiedniki.
1. BeBeauty Hydrate Nawilżający Płyn Micelarny 2 w 1
Produkt kultowy, chwalony na wszelkich forach kosmetycznych i blogach urodą się zajmujących.
Proste opakowanie, aplikacja bez konieczności odkręcania, po podniesieniu góry nakrętki.
Płyn bezbarwny, bezzapachowy, nie zawiera parabenów ani sztucznych barwników.
Przebadany dermatologicznie i okulistycznie.
Skutecznie usuwa makijaż (także wodoodporny!) a przy okazji nie wysusza. Nie podrażnia ani mojej cery naczynkowej ani okolic oczu, skóra pozostaje po nim rzeczywiście fajnie nawilżona.
Jest dość wydajny, przy zmywaniu codziennego zestawu makijażowego, czyli w moim wydaniu: lekki podkład na twarz + tusz do rzęs, buteleczka 200 ml wystarcza spokojnie na 2 - 3 tygodnie.
Dla mnie to najlepszy micel jaki miałam i kupuję go gdy tylko jest dostępny, bo pomimo, że w stałej ofercie Biedronki, to jednak zdarza się, że jest wyprzedany.
Cena: ok. 4 zł
2. BeBeauty kremowy żel pod prysznic Berries Passion białe kwiaty i jagody acai
Jestem wielką fanką żeli i produktów do ciała
Balea, które niestety nie są dostępne w Polsce, nad czym ubolewam :) Wprawdzie mam znajomą dobrą duszę, która przywozi je z Niemiec, jednak używam ich non stop i czasem zapas zwyczajnie się skończy.
Przypadkiem trafiłam na ten biedronkowy odpowiednik, bo... opakowanie do złudzenia przypomina Baleę i był tani. Kupiłam z ciekawości i okazał się strzałem w 10!
Gęsty, kremowy, genialnie pachnie, fajnie się pieni i jest bardzo wydajny.
Występuje w kilku wersjach zapachowych, pojemność 400 ml starcza na kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt użyć.
Nawilża skórę, jeśli nie jest nadmiernie wysuszona, nie trzeba używać balsamu.
Szczerze polecam!
Cena: ok. 4 zł
3. Biosilk Silk Therapy jedwab do włosów
Nie jest to produkt stricte biedronkowy, ale tam dostępny najczęściej.
Seria małych buteleczek (20ml) zawiera nie tylko jedwab do włosów, ale i
olejek arganowy,
olejek z czarnuszki (testuję obecnie) i
olejek makadamia.
Mnie jak do tej pory najbardziej przypadł do gustu ów jedwab.
Pomimo tego, że nie jest to wielka pojemność, jest bardzo wydajny.
O gęstej formule, wystarczy odrobina wtarta po myciu w mokre włosy. Pięknie je odżywia i wygładza oraz nabłyszcza.
Na moje długie już pasma wystarcza na ok. 15 aplikacji.
Cena: 4,99 zł
Znacie, używacie któryś z tych kosmetyków?
Jestem ciekawa Waszych opinii, piszcie!