Beret to największy hit w materii nakryć głowy w tym sezonie.
Dodatek niezwykle szykowny, w końcu kojarzony z jedną ze światowych stolic mody - Paryżem.
Szykowny i ... dość trudny w noszeniu. Szczerze nie znam dziewczyny, która wyglądałaby w berecie przepięknie :) Uroczo - tak, zabawnie - owszem, stylowo - jak najbardziej, ale nie przepięknie :)
Kocham modę na modłę francuską, te wszystkie apaszki, perły, czerwone usta to jak najbardziej "moja bajka".
Postanowiłam więc spróbować sił i z beretem, zwłaszcza, że można takowy kupić w second-hand za kilka złotych (albo w sieciówce za około 50 zł, co kto lubi!).
Zestawiłam go z drugim hitem sezonu - marynarką w czarno-białą drobną kratkę, która wisiała sobie grzecznie w szafie, noszona czasem do pracy, ale jakoś nigdy nie pokazywana tutaj, na blogu.
Plus prosty czarny golf i szerokie spodnie.
Przemyciłam też ulubioną skórzaną kopertówkę i okulary słoneczne, bo i pogoda wczoraj dopisywała, słońce postanowiło rozpieścić nas przez weekend.
... i tylko mi tej wieży Eiffla w tle brak :)
P.S. Tytuł posta dość przewrotny, jeśli jednak napiszę Wam, że jestem wielbicielką klasyki kina z lat 80 i 90 (i Jeremy'ego Ironsa :) wszystko stanie się jasne :)
Zdjęcia by Beassima
Marynarka/jacket - Zara
Golf/turtleneck - Orsay
Spodnie/trousers - H&M
Beret/beret - nn
Kopertówka/clutch - vintage
Okulary/sunglasses - Ray Ban
Bardzo parysko! Mega mi się podoba, lubię taki klimat :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńBardzo, bardzo parysko, jak nie jestem paryska i nie jestem elegancka, i jak nie przepadam za taką kratką na sobie, to u Ciebie wszystko cudownie zadziałało i do Ciebie ten styl mega pasuje, i nie mogę się napatrzeć na te nogi bez końca w tych cudnych spodniach ☺ Buziaki ❤
OdpowiedzUsuńOleńko <3
UsuńTytuł jak najbardziej trafiony ;) Urzekłaś mnie tą stylizacją, od razu myślami przeniosłam się do Paryża. :) Zazdroszczę tego, że tak pieknie wyglądasz w berecie, mi niestety kompletnie nie pasuje. Całuję, Jo
OdpowiedzUsuńhttp://joscloset.blogspot.com/
dzięki :)
UsuńWyglądasz niezwykle szykownie, zresztą jak zawsze :)
OdpowiedzUsuństaram się!
UsuńBardzo ładna marynarka :)
OdpowiedzUsuństrasznie ją lubię!
UsuńBardzo ładnie wyglądasz w berecie, ja nosiłam w 7 klasie i na tym koniec, nie widzę się w nim, ale ja w ogóle nie lubię czapek. Piękna Paryżanka z Ciebie, film pamiętam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarzenko ja też za okryciami głowy nie przepadam, wszystko zsuwa mi się z włosów.
UsuńFrancja elegancja ! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyglądałaś...prawdziwy francuski szyk.Buziaki
OdpowiedzUsuńdziękuję Beti!
UsuńŚwietna szerokość spodni i krój marynarki! Klasa! Wyglądasz przepięknie w tej stylizacji i w berecie :) :) Kiedyś miałam fazę (już za czasów blogowych) na robienie beretek i łażenie w nich, ale mi obrzydły. A latem zrobiłam znów, jakoś tak dla sprawdzenia, czy jeszcze potrafię. Wyszedł mi taki maluśki, ledwo się na czubku głowy trzyma, z antenką ;) Nie miałam pojęcia, że będzie moda na berety ;)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle jestem antynakryciowa, bo mi pod wszystkim grzywka przyklapuje i wariuje ogólnie, ale ciągły problem z zatokami zmusza mnie jednak do noszenia czegoś na głowie zimą.
UsuńBardzo podobają mi się takie żakiety i spodnie - tylko do mojego niskiego wzrostu tylko na koturnie bądź wysokiej szpilce. Pięknie, klasycznie Adriana Style
OdpowiedzUsuńAda ja mam 160 cm wzrostu i noszę, mam kilka par i niektóre do płaskich butów. Nie jest źle :)
UsuńWyglądasz rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńPrezentujesz się niesamowicie! Klasa sama w sobie:)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńPaulinko, już przy pierwszym zdjęciu z mojej piersi wyrwało się: WOW! :) cudnie Ci w berecie! marynarka - boska!!! Buziaki i daj znać jak będziesz we Wrocławiu :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Madziu! Jasne, dam znać!
UsuńObłędna stylizacja. Sama muszę poszukać swojego bereciku!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNice post!! Your blog is interesting!!
OdpowiedzUsuńLove the shoes!!
I follow you. Mind following back?
http://asweetwoorld.blogspot.com/
thank you
UsuńWszystkie element zestawu które lubię nosić. Beret( powiększa się u mnie ich kolekcja), szerokie spodnie, marynarka no i oczywiście golf :-))
OdpowiedzUsuń<3
UsuńUwielbiam ten look <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://pomojemubypawelo.blogspot.com
dzięki Paweł!
Usuńśliczna stylizacja urocza i kobieca lecz do nakrycia głowy typu beret chyba nic nie jest mnie w stanie przekonać lubię modę i modowe nowinki ale beretom zdecydowanie mówię nie żadna moda mnie do tego nie zmusi ale to tylko moje odczucia i nie wszyscy muszą się z tym zgadzać
OdpowiedzUsuńdzięki za komentarz :) Trendy to właśnie mają do siebie, że jednym przypadają do gustu, innym nie i nic w tym złego :)
UsuńRewelacyjny zestaw!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudnie wyglądasz, wszystko dobrane idealnie. Mnie w berecie jest okropnie a szkoda. Pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńdzięki BAsieńko!
Usuńrewelacyjna marynarka, cały look bardzo mi się podoba :) pozdrawiamy i zapraszamy :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńJak dla mnie, wyglądasz przepięknie:)
OdpowiedzUsuńCała stylizacja niezwykle wysmakowana!!!
Perfekt!!!
Edytko, buziaki :)
Usuńklasa, styl i szyk!<3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńBardzo mi do ciebie to zestawienie pasuje :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Aniu!
UsuńSuper wyglądasz ;) Piękna marynarka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - http://izabiela.pl/
dziękuję ślicznie!
UsuńUwielbiam stylizacje w stylu paryskim :) Wyglądasz świetnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.monabyfashion.com
:)
OdpowiedzUsuńwow! genialna stylizacja, ta marynarka i spodnie świetnie ze sobą współgrają <3
OdpowiedzUsuńDZIĘKI!
UsuńCała stylizacja prezentuje się świetnie, ale okulary zdecydowanie najlepiej :) Muszę sobie takie sprawić, gdzie je kupiłaś?
OdpowiedzUsuńw salonie Fielmann w Galerii Krakowskiej.
UsuńPiękna z Ciebie paryżanka, w berecie wyglądasz bardzo szykownie (ja niestety nie wyglądam ani uroczo ani szykownie w berecie;-))
OdpowiedzUsuńwow! jestem pod wrażeniem tego zestawu - jest genialny!
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńOh very gorgeous style
OdpowiedzUsuńI love it the jacket
xx
thank You!
UsuńI Ty tej marynarki nie pokazałaś na blogu? Super jest! Całość oczywiście mega!
OdpowiedzUsuńA tak jakoś wyszło, zawsze coś innego mi wskakiwało :)
UsuńBardzo Ci dobrze w tym berecie, super wyglądasz! Zresztą ja czapkowo-beretowa jestem, to wiesz, mi się podoba. Sama często chodzę w berecie, co też było niedawno na blogu, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKlasa sama w sobie, choć ja w berecie zdecydowanie bym się nie odnalazła
OdpowiedzUsuńdzięki!
Usuń