Typ urody determinuje to, w jakich kolorach wyglądamy dobrze - sympatie własne niestety nie mają tutaj nic do gadania.
Pocieszyłam Was czy może zasmuciłam?
Ja osobiście jestem z tym pogodzona, duży wpływ ma na to fakt, że po prostu lubię barwy, w jakich jest mi dobrze. Jestem klasyczną, modelową zimą więc wszelkie odcienie niebieskiego to całkowicie moja bajka, podobnie czerwień, cyklamenowy róż, biel i czerń.
Czasem mam ochotę zaszaleć z kolorami ziemi czy pomarańczem, ale tylko w połączeniu z tymi "moimi".
Tak powstał dzisiejszy zestaw, beż z zimnym, lodowym błękitem, miękkie dzianiny i kozaki w wężowy wzór.
Tak lubię!
P.S. Kochane babeczki, najlepszości z okazji naszego święta, spełnienia marzeń i samych dobrych ludzi na Waszej drodze!
Zdjęcia by Mar
Sweter/sweater - H&M
Spódnica/skirt - Reserved
Kozaki/boots - Zara
Płaszcz/coat - Reserved
Torebka/bag - Zara
#koronavirus
#koronavirus
Pięknie wyglądasz ♥ Ten płaszczyk ma obłędny kolor, faktycznie Ci w nim do twarzy :)♥
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że ja nie wiem jakim typem urody jestem, czy wiosna, jesień, bo na pewno nie zima ;)
Niesamowita elegancja, kozaki pięknie współgrają ze spokojną i stonowaną całością stroju. Idealnie do biura, na uczelnię.
OdpowiedzUsuńMar tylko foci, a kiedyznowu ona stanie po tej drugiej stronie :(
OdpowiedzUsuńUciekła nam z blogosfery i słuch po niej zaginął :O
Musisz opierniczyć ją kochana ;) hehe
Płaszczyk boski, muszę i ja w końcu wyciągnąć z szafy swoją ramonkę baby blue :)
kozaki to prawdziwy kot <3
Super kozaki! Zwierzęce wzory nadal potrafią zachwycać! Doskonale pasują do błękitnego płaszcza :)
OdpowiedzUsuń