niedziela, 9 maja 2021

Joie de vivre



Paryż mogłabym odmieniać przez wszystkie przypadki non stop.

To miasto ma w sobie magię, która przyciąga, a jednak nadal nie mogę tam dotrzeć. 

Pasjonuje mnie jednak architektonicznie, kulturowo, modowo i historycznie. 

Na sam Luwr przeznaczam sobie dwa-trzy dni więc weekend w stolicy Francji na pewno nie wchodzi w grę.

Kto śledzi mnie na Instagramie ten wie, że mam na ścianach zdjęcia Paryża, lubię błądzić jego uliczkami ogladając zdjęcia w internecie, uwielbiam też przeglądać stylizacje Francuzek.

Dziś post inspirowany tym wszystkim, o czym pisałam powyżej. 

Wprawdzie Wieży Eiffla w tle brak, jest za to pięknie odrestaurowany Stary Rynek w Częstochowie.

Jest czerwona szminka, chustka na głowie i szpilki, czego chcieć więcej?











Zdjęcia by Mar


Golf/turleneck - H&m

Spódnica/skirt - Zara

Szpilki/highheels - Zara

Torebka/bag - Michael Kors

Chusta/scarf - no name

9 komentarzy:

  1. OH, mon Dieu. Quelle classe! Très chic. Boska! Gdybym miała wybrać jedną stylizację z Twojego bloga, to byłoby to!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia i stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Paula, cudowna stylizacja. Ja też kocham Paryż, byłam tam tylko tydzień i tęsknię. Pojadę tam jeszcze kiedyś, ale jak będzie bezpieczniej. Luwru i Wersalu nie zwiedziłam, wolałam poznawać miasto.Na Montmartre byłam prawie cały dzień i na cmentarzu Perez Lachaise, na grobie Chopina, Oscara Wilda, Edith Piaf, Morrisona. Polecam też dzielnicę łacińską

    OdpowiedzUsuń
  4. Elegancka Pani w czerni. Czerń jest w ogóle elegancki i pasuje do wszystkiego, ja tak troszkę rozjaśniam się na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cała stylizacja jest świetna, ale mnie całkowicie kupiła spódnica. Jest obłędna!

    OdpowiedzUsuń