niedziela, 13 października 2019

Kobiecość



Czym dla Ciebie jest kobiecość?
Sukienką i szpilkami?
Czerwoną szminką i koronkową bielizną?
A może owym nieuchwytnym wrażeniem, które sprawia, że idziesz ulicą, niepomalowana i rozkopana, w jeansach i adidasach, a pomimo to ściągasz męskie spojrzenia?

Dla mnie kobiecość jest tym wszystkim, o czym napisałam powyżej.
Jednocześnie gradacja jest prosta: bez owej wewnętrznej iskry w sobie, kobiecie ubranej w najbardziej nawet wymyślne koronki, wieczorową suknię od Versace i szpilki Jimmy Choo, będzie czegoś brak. Jedni nazywają to sex appeal'em, inni "tym czymś", jeszcze inni seksownością i charyzmą.

Ja lubię swoją kobiecość dopieszczać i pielęgnować.
Jako dziecko byłam typową chłopczycą, najmniejszą dziewczynką w grupie chłopaków, a jednocześnie szefem całej naszej "bandy". Jako nastolatka zaczęłam jednak przywiązywać wagę nie tylko do intelektu, ale i wyglądu, zaczęła się we mnie budzić chęć podobania się sobie i innym. Możecie to nazwać próżnością, jednak lubię tę kobiecą część swojej natury i im jestem starsza, tym bardziej przerzucam się z ukochanych jeansów na sukienki i spódnice.

Gdy zobaczyłam na wieszaku sukienkę ze zdjęć, pomyślałam, że jest bardzo... kobieca.
Fason "mój" czyli dekolt v-neck, kloszowany dół i odpowiednia długość. Do tego kryte kieszenie i pasek w stylu lat 80.
Musiała być moja, pomimo neutralnego, beżowego koloru, który przyznaję, lubię coraz bardziej (gdyby była czerwona, byłby to już szczyt ciuchowych marzeń, ale nie można mieć wszystkiego :)

Nie wymaga ona mocnej oprawy, więc jako dodatki delikatna biżuteria z perłami i zamszowe klapki na obcasie wystarczą.
W końcu chodzi o ten błysk w oku, on tam jest :)











 Zdjęcia by Mar


Sukienka/dress - Zara
Torebka/bag - Donna Karan (vintage)
Klapki na szpilce/heelsa - Zara
Kolczyki/earrings - W. Kruk
Bransoletka z pereł/pearl bracelet - no name

19 komentarzy:

  1. Kochana wyglądasz rewelacyjnie! Sukienka jest przepiękna!
    Minimalistyczna i kobieca stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny płaszczyk i Ty w nim :) Na mojej kobiecości coś się ostatnio ciężko guziki dopinają, muszę ukrócić przysmaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojj, ale gapa że mnie :/ Nie doczytałam, że to sukienka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna ta sukienka, naprawdę bardzo kobieca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, dlatego wzięłam ją pomimo koloru, z beżem jakoś średnio się przyjaźnimy :)

      Usuń
  5. Paula świetna stylizacja, sukienka jak płaszczyk idealnie podkreśla kobiecość. Pięknie

    OdpowiedzUsuń
  6. Też na początku myślałam, że to płaszczyk :D Ale ślicznie wyglądasz - bardzo... no własnie, kobieco :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądasz bosko kobieto! :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama chętnie przygarnęłabym taką sukienkę. Super w niej wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawa stylizacja. Podoba mi się, że postawiłaś na taką oryginalną sukienkę o niestandardowym fasonie. Gdzie zostały zrobione te zdjęcia? Czy to gdzieś w Warszawie? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepięknie! Klapeczki idealne i idealnie pasuja na Twoje stópki!

    OdpowiedzUsuń