niedziela, 19 stycznia 2020

In her eyes...



Z długością maxi mam zawsze problem...
Strasznie podobają mi się takie kiecki... na innych dziewczynach :)
Ile ja podejść robiłam do sukienki czy spódnicy maxi, nie zliczę. Zawsze kończyło się tak samo, po jednym czy dwóch założenia ciuch lądował w głębi szafy albo adoptowała go jakaś koleżanka. Nauczyłam się więc, że maxi nie dla mnie, po prostu...
Ale gdy tylko zobaczyłam tą sukienkę... Szał to za mało powiedziane, wariactwo jakieś mnie ogarnęło, musiałam ją mieć i basta! I kobiecy fason i kwiatowy wzór, wszystko jest tu idealnie zgrane z moich gustem a nawet powiedziałbym, że charakterem :) Kiecka jakaś taka włoska - latynoska, mój temperament podobnie :)

Jest zima, a ja byłam w niej już dwa razy i obawiam się, że będę jak eksponować dalej, także droga Częstochowo, jeśli zobaczycie kwiecistą wariatkę z czerwonymi ustami, to na 99% będę ja :)












Zdjęcia by M.


Sukienka/dress - Stradivarius
Kurtka/jacket - Zara
Kapelusz/hat - H&M
Torebka/bag - Michael Kors
Kozaki/high heels - Stradivarius
Okulary/glasses - Ray Ban via Fielmann

25 komentarzy:

  1. WOW! Ale cudowna sukienka!! Zakochałam się w niej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda na Tobie cudnie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Stylizacja jest pełna wdzięku i klasy a jednocześnie z pazurem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapachniało wiosną! Piękne zestawienie. Uwielbiam sukienki w kwiaty, mam ich nawet kilka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo, bardzo fajnie wyglądasz. Ja już nie pamiętam, czy najpierw trafiłam na Ciebie, czy na Mar. Umilkłyście obie, na szczęście Ty wróciłaś :) Marlenne nie ma już na blogu, nie ma jej leniwców na insta, a przynajmniej dla zwykłych obserwatorów jej wdzięku. Skoro robi czasem zdjęcia przekaż jej pozdrowienia od dziewczyny z Łodzi, którą raz widziała ją na żywo, zatopioną w łowach na pokemony. i która tęskni za wpisami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję! Mar mieszka teraz w Częstochowie i czasem robi mi fotki więc tym bardziej namawiam ją do powrotu do blogowania :)

      Usuń
  6. Mnie też sukienki maxi podobają się na kimś innym, siebie w nich nie widzę ;) Twoja sukienka jest piękna i cudnie w niej wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Doskonała sukienka! Pięknie wygląda i wprowadza wiosenną atmosferę :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie wariatki :) takie stylóweczki, jest Bosko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Marzenko, ja też lubię takie orgie kwiatów :)

      Usuń
  9. Sukienka prześliczna, uwielbiam kwiatowe printy. Stylizacja skradła moje serce. :):*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ołłłłłłłłłł jeaaah, to drugie zdjęcie na pomoście z rozwiewającą sukienką, to prawdziwy sztosssssss aaaaaaaaaaaaaaaa <3
    Fantastyczna jest ta sukienka, piękne kolory, a te czarne dodatki i szpile wkomponowały się tu rewelacyjnie <3
    kot <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądasz rewelacyjnie, sukienka jest po prostu idealna- totalnie w moim stylu :)
    Zapraszam do siebie, właśnie wpadła NOWA STYLIZACJA :)
    BUZIAKI ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. w pełni cię rozumiem, też sukienki maxi podobają mi się bardziej na innych dziewczynach ;) optuję zdecydowanie za sukienkami i spódnicami mini (szczególnie latem), opcjonalnie pasuje mi spódnica rozkloszowana midi, ale tylko jeden wzór jaki mam w szafie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna stylizacja. Genialna sukienka i dodatki, które dopełniają stylizację.

    OdpowiedzUsuń