Nie mogę już patrzeć na płaszczek, kurtki, kozaki i botki.
Tęsknym okiem rzucam w kierunku sandałków i szortów, ale jeszcze chwila...
Za to dziś już nie mogłam się powstrzymać, zwłaszcza, że jeżdżę samochodem i na szczęście nie muszę marznąć na przystankach... Jest więc i ona, czarna ramoneska, są i szpilki...
Jeszcze tylko miesiąc i wiosna zacznie się na dobre, przynajmniej kalendarzowo. Nie mogę się doczekać!
Zdjęcia by Mar
Sweterek/sweater - Zara
Ramoneska/jacket - Mango
Spodnie/trousers - H&M
Szpilki/highheels - Laura Piacci
Torebka/bag - Michael Kors
strasznie lubię połączenie tych dwóch kolorów
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz w tej stylizacji, kolory do Ciebie idealnie pasują :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, te spodnie wyglądają świetnie na Tobie :)
OdpowiedzUsuńJeeej też nie mogę się doczekać kiedy wyciągnę z szafy moją błękitną ramoneskę ajćććć <3
OdpowiedzUsuńale póki jeszcze nie czas na to i trzeba patrzeć na tych wszystkich szaro-burych ludzi i w szaro-burych kurtkach, ja postanowiłam sprawić sobie piękny, fuksjowy płaszcz <3
Uwielbiam ten model torebki! Jest idealny :)
OdpowiedzUsuńKozaki. Wyglądasz w nich bosko, powinnaś w nich chodzić... bardzo często!
OdpowiedzUsuńPiękna i bardzo elegancka stylizacja do biura, na uczelnię.
OdpowiedzUsuń