Nie, nie zamieszczam przepisu, nie sugerujcie się tytułem, tak jak pisałam w pierwszym poście na blogu (to już ponad dwa lata!) o moich wyczynach kulinarnych tu nie będzie. Nie lubię gotować, lubię jeść!
Będzie natomiast o pysznościach, które miałam okazję skosztować dziś rano na śniadaniu prasowym w BOULANGERIE
Na początek kilka słów o lokalu... Mieści się on w Częstochowie, przy ul. Śląskiej 3/5, na wysokości Ratusza. Oficjalne otwarcie odbędzie się jutro z samego rana, już od godziny szóstej będziecie mogli tutaj kupić świeże pieczywo, kawę, herbatę, napoje, a nawet ukochane kakao z piankami!!! W ofercie są także sałatki, kanapki, zapiekanki, oraz cała masa kuszących słodkości. Właściwie to nie kęs, a cała masa pyszności!
Moje wrażenia z dziś...
Bardzo spodobał mi się wystrój, prosty, ale elegancki, cała ściana wzdłuż jest oszklona, dzięki czemu lokal nawet w tak ponury, deszczowy dzień jak dziś jest jasny.
Jedzenie jest pyszne, skosztowałam wszystkiego po trochu. Moje kubki smakowe są w pełni usatysfakcjonowane! Nie wypowiem się w kwestii kawy, bo nie pijam, ale koleżanki blogerki - EWA, KALINKA oraz MAJA I ZUZIA raczyły się nią z dużą przyjemnością :)
Dużym plusem jest kącik dla dzieci, wyposażony w tablicę, stoliczek, kredki, zabawki.
A także ceny! Banalne, ale jednak ważne, zwłaszcza gdy stołujemy się na mieście co dzień. Ceny jak z podrzędnego baru mlecznego! Wybaczcie porównanie lokalu na poziomie z przybytkiem rodem z PRL, ale nigdzie w Częstochowie (zwłaszcza w okolicy centrum) nie uświadczysz cappucino za 4 zł!
Zresztą, kto mieszka lub będzie gościć w naszym mieście, przyjdźcie przekonać się sami!
Szpilki/pumps - Dolcis
Spódnica/skirt - PRESKA
Golf/turtleneck - C&A
Kurtka/jacket - CHOIES
Pasek/belt - Top Secret
Naszyjnik/necklace - H&M
Bransoletka/bracelet - DIVA
Zawijasy z kremem w srodku.. chyba ugryzę monitor :/ Wygląda to przepysznie! Dobrze, że idę zaraz na zakupy, to jakieś ciasto machnę żebym się sliną nie zalała przez resztę wieczoru :P
OdpowiedzUsuńpowiem CI, że to było naprawdę pyszne :)
Usuńchcę kiedys zobaczyć stylówę ze złotym naszyjnikiem ode mnie!:D
OdpowiedzUsuńMArtuśka, będzie mnóstwo postów, bo ten naszyjnik jest boski!!!
Usuńjedzenie wygląda bardzo apetycznie, szkoda, że nie mogłam się z Wami dzisiaj wybrać :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie było! lokal bardzo przyjemny a jedzenie pyszne :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :*
mmm jakie pyszności!!!
OdpowiedzUsuńWyglądałaś pięknie:)))
OdpowiedzUsuńPaulinko cieszę się, że się spotkałyśmy. A lokal bardzo przyjemny:).
OdpowiedzUsuńSkopiowałam trochę zdjęć od Ciebie, mogę je wykorzystać? I czekam też na obiecane fotki.
No i oczywiście ponawiam zaproszenie;)
Ewciu kopiuj ile chcesz, a fotki już Ci wysyłam!
Usuńlokal wyglada na bardzo przyjemny!
OdpowiedzUsuńna pewno tam wpadnę jak będę w Częstochowie;) Świetne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńPaulinko świetnie wyglądałaś, a ta twoja fryzurka taka niewielka zmiana, a taki świetny efekt, napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńale wspaniałości:) a Ty wyglądałaś cudnie!
OdpowiedzUsuńChętnie bym się tam wybrała :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam się głodna :D a do Was tak daleko ... ;)
OdpowiedzUsuńFajne spotkanko i fajne fotki
OdpowiedzUsuńKisses
Aga
www.agasuitcase.com
świetne miejsce !
OdpowiedzUsuńtakie spotkania to super sprawa !
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Fajne, przytulne miejsce! Wiec kiedy tylko będę w Częstochowie- muszę przyjść czegoś skosztować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńOoooo ale super musiało być <3
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz Kochana :* To jak już będziemy się umawiać na jakąś kawuchę, a Ty jak nie pijesz to herbatkę, to już wiem gdzie pójdziemy :D
Muszę spróbować tych zawijańców! :D
buziaki :*
No własnie kończ szybko sesję, żebyśmy zdązyły zanim wyjedziesz! :)
Usuńmiejsce w sam raz na szybka i pyszna przekąskę - mniam - wyglądałaś przepięknie :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czym są te rurki na jednym ze zdjęć, ale jadłabym, omnomnomnom. ;3
OdpowiedzUsuńHahaha jaka pretensja do francuskiego bistro ;) nawet dżemy z tutejszego Auchana ;)
OdpowiedzUsuńAle dobra to tradycja dobrej kawy z dobrym croissaint i sokiem pomarańczowym świeżo wyciskanym ;)
Dżemy nie są z Auchan, pretensji do francuskiego bistro również nie widzę, inny klimat :) Jedyne skojarzenie to nazwa :)
UsuńA ja widzę , bo czesto bywam ;) i nasz Auchan to Luksembursko- francuski ;) i wierz mi ,że są!!! Ale są pyszne i czesto je kupujemy ;)
UsuńA to widzisz ja rzadko bywam w Auchan! Ale jak reklamujesz to kiedyś kupię :)
UsuńSame pyszności i w dodatku w takim pięknym miejscu :)
OdpowiedzUsuńO jaaaa jaka świetna miejscówa! Jak tylko będziemy w Czewie zaraz wpadamy :)))
OdpowiedzUsuńDziewczyny, koniecznie musicie wpaść!
Usuńpięknie wyglądacie:) ciekawe miejsce:)
OdpowiedzUsuńjajku, ślicznię tam w tym Boulangerie, muszę się wybrać :) masz prześliczną tą spódniczkę, uwielbiam Cię w niej :)
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty mnie w niej uwielbiasz :)
Usuńmniaaaam... jakie pyszności <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie na nowy post ;)
Świetne zdjęcia Kochana,a spódniczki... oj zadroszczę! :D
OdpowiedzUsuńxoxoxo
mmm same pyszności ! i jaki genialny tort !
OdpowiedzUsuńTort też mega, to prawda!
UsuńTe rurki z kremem wyglądają obłędnie! Ślicznie wyglądałaś :))
OdpowiedzUsuńI tak też smakują :) Pozdrawiam, Agata :)
UsuńAle pyszności! Fajnie się w takim pięknym miejscu spotkać ;)
OdpowiedzUsuńO tak dokładnie ja to samo- nie lubię gotować, lubię jeść :D
OdpowiedzUsuńtrochę się ośliniłam przyznam :<
LOVE that outfit!!! You look spectacular!!!! Looks like quite a nice place. Making me hungry!! :)
OdpowiedzUsuńmniam same pysznosci! :)
OdpowiedzUsuńBez kitu, ale mi się jeść zachciało jak patrzę na te pyszności, a Ty Kochana jak zwykle perfect!
OdpowiedzUsuńCo to są te rurki z czekoladą ? :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
A.
rurki po prostu, ale pyszne :)
Usuńrurki najlepsze. faktycznie swietny lokal, lubie takie proste formy. jak bede w czestochowie to odwiedze:)
OdpowiedzUsuń