Wyobraźcie sobie, że na ustach mam czerwoną szminkę...
A potem możecie oglądać całą resztę...
Fotki z wczorajszego popołudnia, robione po ciężkim tygodniu, zaraz po pracy. Nadal odczuwam skutki czwartkowego hasania po trawie z futbolistami z SAINTS. Sesje zdjęciowe to ciężka, ale jakże przyjemna praca! Wszystkie bawiłyśmy się wyśmienicie, a i nasi koledzy nie wyglądali na specjalnie niezadowolonych :) Z niecierpliwością czekam na zdjęcia, zapowiadają się genialnie!!!!
Przy okazji Częstochowianki i Częstochowianie, w niedzielę mecz, zbiórka o 14 na stadionie na Dąbrowskiego. Obecność obowiązkowa! Saints będą grać z Diabłami, trzeba wesprzeć naszych zawodników, dobro ma zatriumfować w naszym -jakby nie patrzeć - Świętym Mieście :) Ja i koleżanki blogerki również będziemy z trybun zagrzewać chłopaków do walki!
Zaczyna to być wpis meczowy, nie ubraniowy, więc wracam do tematu z gatunku - moda i takie tam... :)
Strój półsłużbowy, sukienka ma długość, która pozwala nosić ją do pracy. To jeden z nabytków z Takko, o których kiedyś wspominałam. Nigdy nie kupowałam nic w tym sklepie, ale ta sukienka mnie urzekła - kolorem, fasonem, materiałem, ceną - 49 zł :)
Szlachetny kobalt zasługuje na odpowiednie wyeksponowanie, a nic go tak pięknie nie podkreśli, jak kontrastowa czerwień. I właśnie brak tylko tej czerwonej szminki, ale do pracy nie wypada. Czerwone paznokcie jednak są :)
Sandałki/sandals - Quazi
Sukienka/dress - Takko
Pasek/belt - OASAP
Torebka/bag - OASAP
Naszyjnik/necklace - H&M
Bransoletki/bracelets - Centro
Zegarek/watch - Geneva
Pierścień/ring - OASAP
Okulary/sunglasses - Paul Frank
Masz przepiękną sukienkę :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka! Ma na prawdę ładny chabrowy kolor i pięknie komponuję się z czerwienią <3 Jesteś przykładem tego jak powinna wyglądać prawdziwa kobieta każdego dnia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :)
Usuńgenialna sukienka! Ma przepiękny kolor! A buciki cudowne! Wszystko świetnie się razem prezentuje :)
OdpowiedzUsuńach jakie śliczne kolorki <3
OdpowiedzUsuńKolorowy, po prostu śliczne! Dawno do Ciebie nie wpadałam :).
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na bloga, mam nadzieję, że coś skomentujesz ;)
+ oczywiście obserwuję :)
Super sukienka, ma przepiękny kolor. Bardzo podoba mi się połączenie z czerwonym. Pięknie wyglądasz:)))
OdpowiedzUsuńsukienka ma obłędny kolor...wyglądasz zachwycajaco!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam kochana:)
Dzięki Iwonko :)
UsuńŚwietna ta sukienka, a przełamanie kobaltu czerwienią- strzał w 10!
OdpowiedzUsuńCUDOWNA sukienka:) bardzo podoba mi się jej zestawienie z czerwonymi dodatkami:)
OdpowiedzUsuńCzerwona szminka wyobrażona i wszystko ze sobą współgra :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
The-Bigwig
Mężczyzna z wyobraźnią - to lubię :)
UsuńFantastycznie!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz, do twarzy Ci w niebieskim:)
OdpowiedzUsuńSukienka sliczna, ale buciki!!!! Cudowne! Wygladasz urzekajaco, super Ci w takich zywych barwach;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Anka
śliczna sukienka i sandałki:)
OdpowiedzUsuńsuper! zamienilabym tylko buty - nie lubie czerwieni z blekitem. Sukienka jest boska i kolor idealnie do Ciebie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
annaslaweta.blogspot.com
A ja uwelbiam takie zestawienie :)
Usuńprzepiękny zestaw;) wszystko idealnie dopasowane;)
OdpowiedzUsuńprześliczna sukienka!
OdpowiedzUsuńchyba już kiedyś mówiłam, że błękity to zdecydowanie twoje kolory... super
OdpowiedzUsuńTorebka extra :) W chabrowej sukience wyglądasz rewelacyjnie. Mocne i zdecydowane kolory Ci służą :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńlubię to połączenie kolorów - świetnie
OdpowiedzUsuńfaktycznie czerwonej szminki brak ;) buty po prostu boskie!!
OdpowiedzUsuńWysiliłam swoją wyobraźnię, pracowała na wysokich obrotach i pojawiła się czerwona szminka hehe ;D Wyglądasz obłędnie nawet bez niej. Prawdziwa kobieta! Masz prześliczne sandałki :)
OdpowiedzUsuńTo są zdecydowanie Twoje kolory - choć myślę, że w każdych Tobie świetnie!
OdpowiedzUsuńSukienka miodzio, czerwone dodatki palce lizać :)
Oj Aga nie w każdych, w tzw. barwach ziemi wyglądam fatalnie!
Usuńświetne połączenie kolorów;)) zestaw naprawdę super;)
OdpowiedzUsuńDbałość o dress code to podstawa ;-) Piękne połączenie czerwieni i kobaltu, twarzowo Ci w takich kolorkach :-)
OdpowiedzUsuńsandałki urzekły mnie swoją oryginalnością,są świetne :D ładnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńa mnie urzekły twoje sandałki:)
OdpowiedzUsuńpiękne:)
pozdrawiam:)
ja juz nie raz pisalam, ze uwielbiam Twoj styl. swietny krój i kolor sukienki :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńo tak, czerwona szminka idealna bylaby, ale i bez tego jest swietnie!
OdpowiedzUsuńale Ci pięknie w tych kobaltowym kolorze! I kobalt z czerwienią wygląda cudownie! ♥
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w tej sukience :)
OdpowiedzUsuńAch jakie piękne połączenie kolorów:) Uwielbiam<3
OdpowiedzUsuńwow....cała kolorystyka i sandałki robią wrażenie:)
OdpowiedzUsuńMArionko sandałki to jeden z tych łupów które kupujesz bez przekonania, a potem uwielbiasz :)
UsuńBardzo mi się podoba Twoja sukienka! Nie tylko jej kolor (a kobalt uwielbiam!), ale także fason. Połączenie z czerwienią jest nadspodziewanie korzystne.
OdpowiedzUsuńJedyne co, ewentualnie, bym zmieniła to buty. Nie chodzi o kolor, ale o lakierowany materiał;)
Super sukienka, ale buty mi się nie podobają :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyglądasz! Aż nie wierzę że ta sukienka kosztowała tylko 49zł. Dobrze że u nas nie ma Takko bo chyba bym zbankrutowała, ale na sandałki może się skuszę, bo są piękne! :)
OdpowiedzUsuńTakko aż takich cudów nie ma, a rzeczy nie z gazetki są drogie, ale czasem można coś ładnego i niedrogiego znaleźć.
UsuńJak ja kocham kobaltowy kolor! Pięknie Ci w tej sukience:)
OdpowiedzUsuńswietne sandałki!
OdpowiedzUsuńbuty nie w moim stylu , ale sukienka śliczna ;) może obserwujemy?
OdpowiedzUsuńhttp://petiterobe-noire.blogspot.com/
buciki przepiękne!
OdpowiedzUsuń