wtorek, 21 lipca 2015

Co u mnie, czyli mix...

 Dzisiaj post insta-fb-mix, bo nie każdy wchodzi na moje inne kanały społecznościowe, poza blogiem.
Trochę się działo, trochę podróżowałam, zmieniłam nawyki a nawet... wygląd :)

Wyjazdy - długi czerwcowy weekend w tym roku spędziłam na Węgrzech, konkretnie w Budapeszcie. Tak jak zeszłoroczne Włochy, tak i tegoroczne zagraniczne wojaże uskuteczniałam z moją kochaną Mamą. Post z wyjazdu pojawił się na blogu (TUTAJ) więc tylko mała migawka z tego pięknego miasta.



Zmiana diety to temat dość świeży, natomiast dla mnie bardzo ważny. Zdjęcia pysznych przennych tościków i babeczek (z lewej) to już przeszłość. Jak mogliście przeczytać w zeszłotygodniowym poście (TUTAJ), teraz bezglutenowo, zdrowo i oczyszczająco. Muszę przyznać, pozytywnie zdziwił mnie aż tak duży odzew na ten tekst, zwłaszcza przepis na ogórkowo-cytrynowy napój detoks. Dostałam mnóstwo prywatnych wiadomości z pytaniami. Mam nadzieję, że u Was się równie dobrze sprawdza, u mnie kolejne 0,5 kg mniej :)



Dziewczyny :)
Bambi znacie wszyscy, Ewę też - właśnie stwierdziłam, że spotykam się na kawę, foty i ploty :) z jedną lub z drugą, a jakoś nam ciężko zgrać się w trójkę! Kobietki, trzeba to zmienić!
A propos, ostatnio odkryłyśmy z Ewą w Częstochowie nową super miejscówkę dla bezglutenowców i nie tylko - Lunchownia na ul. Waszyngtona (koło Consonni, dawna Seta i Galareta). Lokal jest pięknie odnowiony, jedzenie pyszne i niedrogie. Są tarty w kilku smakach - również bezmleczne - zupy, soki, kawy, herbaty, czego dusza zapragnie.
Z Bambi za to spędzamy ostatnio czas na... stronach on-line biur podróży i hoteli. Powoli zbliża się urlop, planujemy Grecję i same nie wiemy, czy kontynent czy wyspy... Wszędzie pięknie! Tam gdzie fajny hotel, do plaży daleko, tam gdzie morze za oknem, kiepski nocleg... Czekamy więc na jakieś atrakcyjne last minute i odliczamy dni :)



Zakupy - temat rzeka. Kto śledzi blog na bieżąco wie, że ostatnio wykupiłam pół działu F&F w Tesco :) No dobrze, może nie pół, ale tak jedną ósmą... Na pierwszy rzut poszły letnie ciuszki, które widzieliście w ostatnich stylizacjach. Tydzień później zawitały w moje skromne progi wypatrzone już wczesną wiosną zamszowe klapki (nareszcie za pół ceny!) oraz obłędny żółty garnitur, który zadebiutuje wkrótce!

Poza tym, kupione przypadkiem bikini idealne - w Lidlu na Okrzei są teraz te kostiumy na przecenie po 9,99 zł (góra i tyle samo dół) i było jeszcze kilka sztuk w różnym rozmiarze, gdyby ktoś pytał :)

I nowa błyskotka bo wiadomo, że ja sroka jestem!

I storczyk, na którego przysłowiowo "chucham i dmucham". Wykończyłam w ciągu kilku ostatnich lat trzy lub cztery, coś im nie bardzo klimat mojego mieszkania pasował. Teraz ostatnie podejście, nowe miejsce, oby wytrzymał :)



Ulubione ujęcia detali, czarno-białe powstało zupełnie przypadkowo...


Różne
Pierwszy dzień z nową-starą fryzurą. Bałam się, że będę żałować obcięcia włosów, ale teraz chwalę sobie tą decyzję, zwłaszcza w upały. Co więcej, korci mnie, żeby jeszcze krócej... :)

KOTY - do oddania dwóch pasiastych gentlemanów!!!! Częstochowa, Blachownia, okolice! Kociaki trzymiesięczne, samodzielne, skore do zabawy, przymilne, wychowane w domu, korzystają z kuwety.

No i ten słynny napój raz jeszcze na koniec!

Ja powoli pakuję się Na See Bloggers do Gdyni, to już w najbliższy weekend! Świetne warsztaty, fantastyczni ludzie i moje ukochane morze!!! Relacja wkrótce!


22 komentarze:

  1. piękne zdjęcia! bardzo inspirujące:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam oglądać takie mixy:)
    pozdrawiam cieplutko :))
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne takie mixy, to trochę podsumowanie prawie miesiąca ;) te klapki! Co za cudo, u mnie dział F&F w Tesco jest tak ubogi, że szok..

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie jakoś nam się nie zgrywa, by spotkać się we trzy, a chętnie Cię BlondKociaku zobaczę:), także musimy to nadrobić.
    Paulinko świetny miks! Te czarno-białe detale nadają się na profilówkę, super fotka wyszła!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kicior gdzie szpilki?

    OdpowiedzUsuń
  6. Kilka dni po Twoim poście o zakupach w F&F pojechałam do naszego Tesco i już nic mogłam znaleźć :D Powinni Ci coś odpalić za promocję, bo na bank to Twoje czytelniczki przyatakowały i wyczyściły wszystkie półki :P
    Świetne jest to czarno-białe przypadkowe zdjęcie! A tak już na marginesie - woda z cytryną i ogórkiem jest stałym elementem mojego dnia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze nie pomyślałam o tym, muszę napisać do Tesco :)

      Usuń
  7. uwielbiam instagramowe mixy :) świetne fotki!

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny mix fotek kochana !
    u Ciebie jak zwykle dużo się dzieje !
    udanego wyjazdu na see blogers !

    Pozdrawiam serdecznie
    MArcelka Fashion :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny mix! :) Ja tak dawno u siebie żadnego nie robiłam... Hehe wiedziałam, że ścięcia nie będziesz żałować ;) A i w krótszych też by Ci było mega :) buźka

    OdpowiedzUsuń
  10. OOo buty FF spoko i kombinezon w kwiatki!;) Kochana wypoczywaj i zwiedzaj ile mozesz;)

    OdpowiedzUsuń
  11. to się działo! świetne zdjęcia! :) i bardzo podoba mi się nowa fryzura! :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jestem na bieżąco ale chętnie oglądnęłam ponownie:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Buuu...a mnie na See Blogers nie bedzie...chlip...chlip...a taka mialabym ochote cie spotkac na zywo!

    OdpowiedzUsuń
  14. A mnie się podoba nowe obcięcie. Świeżo, lekko i radośnie. Gdzie chodzisz do fryzjera w Cz.? Szczerze, dłuuuugie włosy ładne, ale takie za ciężkie były.... :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne zdjęcia :)

    http://uroodowe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń